Witam.

Mam mały problem z samochodem, polega on na tym że wyskakuje mi błąd silnika po czym auto traci moc (max obroty 3500). Jak odpalę auto to chodzi przez jakies 2 3 min normalnie i potem znowu zamula i tak w kółko.. Po pewnym czasie błąd sam sie skasował i znowu po jakimś okresie wyskoczył. Zauważyłem też, że od czasu wyskoczenia pierwszy raz tego błędu samochód co jakiś czas ciężko odpala (trzeba dłużej przytrzymać kluczykiem przy odpalaniu). Orientuje sie ktoś może gdzie problem tkwi ? Z góry dziękuje za odpowiedź, to mój pierwszy post tutaj także proszę o wyrozumiałość :)

Zacznij od poszukania kogoś kumatego kto podepnie auto pod kompa bo pewnie błąd w sterowniku się zapisał. Może ktoś miał podobny przypał to podpowie więcej...

No właśnie też tak myślałem żeby zawieźć auto do kogoś kto się naprawdę zna na elektronice i ma dobry sprzęt a nie jak połowa okolicznych mechaników którzy nie maja zielonego pojęcia o co w tym chodzi ;) A mam jeszcze takie małe pytanko odnośnie komputera pokładowego. Kupiłem auto nie dawno także nie orientuje się dokładnie odnośnie pokazywanego spalania. Chodzi o to ze jak jadę z górki na biegu nie dodając gazu to komputer pokazuje mi spalanie 2.0 l a w innych autach normalnie pokazuje 0.0 l bo wtedy samochód sam sie napędza i nie ma spalania i pytanie jest takie czy po prostu ten model tak ma ze tyle pokazuje czy coś jest nie tak z komputerem ?

Tylko tak pokazuje, tak na prawdę nic nie pali. Podepnij pod kompa i będzie wiadomo co zgłasza błąd. W gruncie rzeczy to Fiat nie jest ciężki do diagnozy (ja zaopatrzyłem się w interfejs za 100 zł i orginał Fiat Ecu Scan) i chodzi jak marzenie.

Aha czyli to ze tak pokazuje to jest normalne jak dla tego modelu ? :) No będę musiał podpiąć go do komputera jak wyskoczy znowu ten błąd i zobaczymy. Jak coś będę wiedział więcej to napisze. Chyba ze znajdzie sie ktoś z podobnym problemem i będzie znał odpowiedź ;D

Tak to jest normalne. Musisz podpiąć pod kompa i będzie wiadomo, bo tak to jest wróżenie z fusów.

Te 2 litry to standard we fiatach choć pojęcia nie mam dlaczego..