Pada mi silnik. Zbyt wiele mam przy nim do roboty. Przebieg 581500km. Od 2004 na LPG.
4 cylinder bierze olej. Świece mokre. Z rury biały dym (UPG). Skutery mnie wyprzedzają...
Z uszczelniaczy sika olej... Rozrząd robiony 7lat temu... Złom!
Szukam silnika do kropy bo reszta jest ok! Mam np. nową zawiechę, nowe amory Kyb gazowe, sprężyny Sachsa, nowe tarcze i klocki, nowe bębny, nowe tłumiki (KPL), dobre opony no i mało to pali bo w Warszawie max. 8,5-8,9 gazu.
Niestety słychać już łożysko na wałku sprzęgłowym a sama tarcza pewnie już zalana w trzy trąby bo uszczelniacz puszcza.
O dziwo - śmigam na 15W40 mineralnym od nowości - szok!!!!
Mam też nowego altka, nowy rozrusznik, świece Boscha i kable Marelli. Ogólnie doinwestowałem i nie żałuję.
Chciał bym jednak zmienić motor i nie wiem jaki inny silnik (Croma, Lancia Y, Punto II, Punto I 1.2 - 1.4 1.6) pasuje do mojego auta tak bym półosi i skrzyni nie musiał zmieniać. Zależy mi też na monowtrysku bo mam LPG i nie chcę nic tam zmieniać.
Polecicie coś?

Najlepiej, to zmienic na taki jaki masz, ale z tego co wiem, to 1,2 od Punto I tez spokojnie podejdzie ;)

Tyle że Punto II jest młodsze a mojego szczura chcę przygotować na 3,4 latka. Kupić dobre 1.1 czy 1.2 z PuntoI graniczy z cudem. Praktycznie wszystkie maja liczniki dobite do pół bańki. Punto II wyszło w 1999r więc jeśli trafił bym motor z rozbitka z lat 2003,2004 to miał bym silnik z niskim przebiegiem. Co 8,9lat to nie 14,15,16... O to mi chodzi.