Wczoraj się stało :mad: strzelił pasek (zerwane ząbki na pasku rozrządu), mam taki pytanie. Do wszystkiego doszło przy niskich obrotach silnika 1,5-2 tyś. obr. po sprawdzeniu co się stało obróciłem wałem i wałkami rozrządu o dwa obroty i nic się nie blokuje w czasie samego zdarzenia też nie było słychać jakiegoś konkretnego stuknięcia tylko lekkie klekotanie zaworów, czy jest szansa że silnik będzie działał prawidłowo bez ściągania głowicy? Czy to jest silnik bezkolizyjny?

Pozdrawiam

Czy to jest silnik bezkolizyjny?

Kolizyjny jest ale jeśli auto nie zgasło tylko zaczęło klekotać i przy obrocie wałem nic nie przeszkadza to bardzo duża szansa że miałeś szczęście i poszedł tylko pasek ;) Chyba najprościej kupić nowy rozrząd założyć i sprawdzić.. Ew. sprawdzić kompresje potem ale to od razu będzie widać..

Nic nie blokuje,ponieważ zawory są pogięte.1.5k-2k rpm to już jest trochę i moim zdaniem szykuje się większa robota.

Nic nie blokuje,ponieważ zawory są pogięte.1.5k-2k rpm to już jest trochę i moim zdaniem szykuje się większa robota.
Dokładnie tak może być. O skali uszkodzeń decują zaś nie tyle obroty, ile obciążenie silnika. Na wolnych obrotach i na postoju, jest szansa, że skończy się na strachu, natomiast zerwanie paska w trakcie jazdy, może rozwalić głowicę.

Nic nie blokuje,ponieważ zawory są pogięte.1.5k-2k rpm to już jest trochę i moim zdaniem szykuje się większa robota.

No to mnie teraz troszkę zmartwiliście bo faktycznie o tym nie pomyślałem że zawory mogły się ułożyć do płaszczyzny tłoka (wygiąć)...

Nie pozostaje nic innego jak założyć pasek ustawić rozrząd i sprawdzić komprechę..

jeszcze się pochwal co spowodowało zerwanie paska. przespałeś wymianę rozrządu?

jeszcze się pochwal co spowodowało zerwanie paska. przespałeś wymianę rozrządu?

a czym tu się chwalić ;( obecnie czekam na nowe części po wymianie dam znać co dalej...

niech to będzie przestrogą dla innych. o to mi chodziło. z rozrządem nie ma żartów.