witam

mam problem z parowaniem szyb w mojej bravie umyłem szyby środkami które proponowali mi na forach wydałem ponad 300zł na specyfiki i dalej szyby się parują chłodnica jest w dobrej kondycji i ogrzewanie tez jest ok nie ma wycieków ani nic jedyna rzecz jaka zauważyłem ostatnio jak miałem okazje siedzieć na miejscu pasażera w trakcje jazdy to to ze drzwi na dziurach ska kaja i ze jak je otworze przy wysiadaniu a nie trzymam to się zamykają nie ma tej blokady tzw ogranicznika tylko drzwi lecą do zamknięcia . Dodam ze ostatnio wymieniany był rozrząd i pompa wody z firmy craft wraz z uszczelniaczami filtr powietrza i filtr kabinowy z maxgear za wszystkie filtry zapłaciłem około 100zł proszę o rady bo kasy w to auto już wpakowałem z 3tys a rezultatów nie widać ? proszę tych co już to przerabiali bo co może być to może a ja potrzebuje 1000%pewnych

wg mnie parujące szyby = duża wilgotność w środku = gdzieś coś przecieka = sprawdź uszczelki szyb i drzwi. sprawdź dokładnie wykładzinę na podłodze, czy nie jest wilgotna. często jest tak, że mała dziurka gdzieś w uszczelce i woda wsiąka w wykładzinę a potem właśnie parujące szyby. i na to nie pomogą ci specyfiki nawet za 1000 złotych.
pozdro.

Płyn w zbiorniczku wyrównawczym jest ? nie ubywa go przypadkiem przez nagrzewnicę ? Jest to częsta usterka tego modelu opisywana wielokrotnie na naszym forum. Nie masz przypadkiem wody pod dywanikiem kierowcy lub pasażera ?

jeśli piszesz że drzwi skaczą podczas jazdy to dałeś sam odpowiedź pierwsze - wymień ogranicznik 100% drugie sprawdź zawiasy w tych drzwiach względnie źle ustawiony zamek trzecie (o ile dwa pierwsze nie pomogły ) -wejdź do kanału i sprawdź podłogę - śrubokrętem ostrym końcem sprawdzaj delikatnie , a szczególnie prawy tył przed nadkolem

kiedyś mi uciekał przed wymiana pompy wody i po wymianie tez go ubywało wymieniłem uszczelkę na termostacie dałem nowa i posmarowałem sylikonem i teraz jest na razie stop z ubywaniem płynu chłodniczego ale parują się szyby i to boli w trakcie jazdy szczególnie jak popada deszcz bo jak jest pogoda słoneczna to nie ma pary jak się zrobi pogoda ze leje deszcz zaraz widzę ze szyby są tak jak by pomazane a jak dam full zimne ogrzewanie to ustaje para tylko trzyma tylne boczne szyby i tylna szybę zima za kilka mies a ja muszę to zrobić tak aby potem nie mieć problemu z odparowaniem na mrozach dodam ze auto stoi na powietrzu nie w garażu miałem 3samochody i w nich tak nie miałem w fokusie parowały ale delikatnie a tu jest jak by szyba była podwójna i od środka jest para tak jakby ktoś ręka zacierał parę tak to wygląda

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

http://allegro.pl/filtr-kabinowy-pylkowy-lybra-brava-marea-alfa-156-i3484538637.html taki filtr zakupiłem i nie wiem czy to przez niego tak sie paruja?

Filtry to jedno. Sprawdz podszybie czy masz czyste.
Puki nie znajdziesz winnego...nasyb do jakiegos wysokiego kartonu soli...Powinna wsiakac w siebie cala wilgoc..Dodatkowo pomagaja jeszcze gazety na podlodze. Puki co uzywaj roznych zwyczajnych metod ktore pomagaja..jesli sadzisz ze to nie jest nagrzewnica.

Usuń filtr kabinowy. Mimo, że czysty utrudnia dopływ powietrza a dobrą wentylacją BBM-y nie grzeszą.

Sprawdż czy para jest tłusta (organoleptycznie). ;)

Odkręć boczną zaślepkę tunelu środkowego i zobacz czy nie jest wilgotno pod nagrzewnicą. Być może delikatnie kapie już na centralkę airbag a ubytku w zbiorniczku jako takiego nie będzie.

Nie czyść szyby środkami typu "anty para" tylko dobrymi środkami z alkoholem.

Jak kolega wyżej napisał usuń wilgoć z samochodu i sprawdż podszybie. Przypuszczam, że nikt go nigdy nie czyścił a stare liście to idealne siedlisko wilgoci które po włączeniu nawiewu paruje wprost na szyby.

Usuwanie filtra kabinowego to glupota. Caly syf siada na parowniku u dopiero potem jest problem. Jesli masz slaby nadmuch to unikaj filtrów z węglem. Kupuj zwykłe białe i wymieniaj 2 razy do roku.

Usunięcie filtra spowoduje nagły wzrost syfienia w kabinie - wiem bo nie miałem, a po dołożeniu zrobiło się w aucie czysto :D

Spoko, ja nie mam, zawsze wyrzucałem po poprzednim właścicielu, nawiew mam wydajniejszy a auto i tak sprzątam codziennie z racji zawodu.

a ja mam filtr i głupi nie jestem wole słabsze dmuchanie ale czysto a węglowego gówna nie kupie jedyne co mnie denerwuje to to ze podczas dmuchania strasznie śmierdzi z nawiewu czuć spaleniznę co cza wyczyścić żeby nie śmierdziało?

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

zapytam jeszcze jedno co kupić na wilgoć w samochodzie co jest dobre żeby wciągało wilgoć? chodzi mi o jakieś saszetki bo płyny nic nie dają?

nie kupuj nic oryginalnego ktore pokazuja...Kazdy mowi albo gazety na podlorze albo zwykla sol w otwartym pojemniczku...ostatecznie zwirek koci :P...
Pozatym....te "Gówno" nie bylo potrzebne...mozna zawsze wykropkowac..

Syfienie w aucie to jedno ale liście w kanałach wentylacyjnych, brud na desce i szybach czy w końcu kurz na tapicerce to drugie. W dodatku wszystko to wdychasz.. Ja nie odczułem różnicy w dmuchaniu przy dołożeniu filtra..

Zrób ozonowanie. Koszt ok 20 zł. Powinno pomóc na smród.

Acer870 czy masz klimatyzację ? - sprawną? . Piszesz ,że samochód stoi nie garażowany więc nic dziwnego jak rano wsiądziesz +1-2 osoby i szyby zaparują , u mnie też tak jest tylko włączam temperaturę na 20 stopni i załączam klimę 2-3 minuty i para znika

w tych naszych paździerzach szyby parują. jak jeszcze padnie dodatkowo nagrzewnica, to w wilgotny, deszczowy dzień nie da się jechać. temat przerabiałem osobiście. przed jesienią warto udrożnić kanał odpływowy z podszybia i sprawdzić jak wygląda podłoga pod dywanikami. ja dzisiaj wyciągnąłem filtr kabinowy i sprawdziłem jego stan. niby powinno się go wymieniać co roku, ale jest w niezłym stanie. przynajmniej wizualnym. wytrzepałem go o płot i założyłem z powrotem. oszczędności :cool:

przede wszystkim to ja bym sprawdził czy nie mam obiegu zamkniętego ustawionego jak parują-:D:D

tomas112 Kolego Ty patrz na daty postów ;)

ja już nawet auto sprzedałem hehe. ale informacyjnie napiszę, że obieg miałem zblokowany w pozycji non stop otwarty.

mi jak parowały szyby to wymieniłem filtr pyłkowy i uszczelkę od kierowcy bo była rozdarta ale i tak parowało. Poszukałem w necie i znalazłem patent z ryżem. Wsypuje się ryż w skarpetki i się układa pod siedzenia i w bagażnik. Ryż zmieniałem tak co tydzień i po miesiącu problem zniknął. może to troche śmieszne ale warto spróbować. Można kupić też pochłaniacz wilgoci za 30 zł ale po co jak ryż tańszy i efekt taki sam ;D

traktujecie szyby od wewnątrz X-Rain w czarnej buteleczce i temat przestaje Was frapować.