PDA

Zobacz pełną wersję : Croma 1.8 Benz, dusi sie podczas przyspieszania



martinovicz
15-08-2013, 21:42
witam,
posiadam Cromkę 1.8 Benzyna + LPG sekwencja Lovato. jest to silnik OPLA o oznaczeniu Z18XER w Fiacie ma on oznaczenie 939A4000.
Cromka przejechała 90tys km i dopiero 2 tys na gazie. Od pewnego czasu mam objaw taki że autko zapala jakby nigdy nic (na benzynie oczywiście), ale jeśli wrzucam bieg i dodaję gazu , to Cromka dławi się , nie ma mocy, więc aby nie zgasła to szybko sprzęgło i dodaję gazu i takim sposobem rusza, ale pomimo gazu wciśniętego to ledwo się kula. Trwa to tak naprawdę tylko kilka pierwszych sekund, nagle wskakuje na obroty. I później już super jedzie.
Kiedy postoi w dzień 8 godzin aż chcę wrócić do domu - nie ma tego objawu (pomimo że też jest to "zimny" start)
Z powyższego wnioskuję że albo temperatura otoczenia ( po nocy jednak trochę zimniej jest), albo rosa gdzieś powoduje ten denerwujący objaw.
Czy jest to coś oczywistego? szukałem trochę na forum ale nie natknąłem się na taki problem.
Myślę ze gaziwo nie ma z tym nic wspólnego (bo na początku zawsze jest benzyna)...
proszę o ewentualne sugestie
Marcin

mrozek
16-08-2013, 11:57
W jakim stanie filtry: powietrza i paliwa? Cewki i świece OK? Kostki elektryki wtryskiwaczy OK? Były już regulowane zawory? Przepływomierz OK? Czy dymi? Płyn chłodniczych czysty?
Jeżdżąc na LPG miałeś zawsze odpowiednio dużo benzyny? Między 1/2 a 1/4 baku?
Podczas jazdy na LPG pompa paliwa ciągle pracuje, a benzyna ją smaruje. Jeśli jest jej za mało, pompa może się zacierać, a wtryskiwacze zapiekać.

Pzdr

byrrt
16-08-2013, 12:11
a benzyna ją smaruje.
Bardziej chłodzi, ale wniosek ten sam - paliwo musi w baku być ;)

krzysiek_82
16-08-2013, 12:32
odłącz przewód podciśnienia idący do przepustnicy i sprawdź wtedy może jest zalewany gazem z reduktora.

martinovicz
19-08-2013, 18:06
witam, autko prawdopodobnie odsyłam w srode do pablogarage.pl (Poręby Nowe), chłopaki zęby zjedli na włoszczyźnie a i opel z18xer im nie straszny.
dziś planuję jeszcze zmienić świece i natrafiłem na następująca zagwozdkę, dodam iż w tym celu zakupiłem NGK ZFR5F-11

Oto mały wywód:
dla moj ego z18xer (notabene w fiacie nazywa sie on 939a4000 manual podaje oznaczenie świecy GM : FQR8LEU2
GM : FQR8LEU2 jest transformowane wg crosslisty na NGK: ZFR5F,
Jednak jak sie wejdzie na nową wyszukiwarkę NGK to dla silnika z18xer artykuł ZFR5F nie istnieje , jest zastąpiony ZFR5F-11.
Róznica pomiedzy starym ZFR5F a nowym ZFR5F-11 jest taka, że ZFR5F miał odstep 0,9mm a ZFR5F-11 ma odstep 11mm.
co myslicie o tym? dla gazu lepszy wiekszy czy mniejszy odstęp?
Juz i tak nie mam wyjscia zmienie na ZFR5F-11 i zobaczymy.
pozdro M

martinovicz
30-08-2013, 00:24
borykam sie nadal z problemem , lekko wirujacych obrótów na zimnym silniku na biegu jałowym. i do tego lekkie dławienie podczas pierwszego przyspieszania. dodatkowo podczas puszczenia nogi z gazu (hamowanie silnikiem) wyraznie odczuwalne jest lekkie szarapanie. SCAN-Master w zakładce status systemu informuje :
10834
natomiast w parametrach bieżących wygląda to tak:
10835
doradzi ktoś czy brać sie za sondę? z tego co wiem to mam jedną w z18xer.
przepływka wymieniona na nową i nic nie wnosi, przepustnica wyczyszczona i zaadoptowana, swiece nowe - nic nie wniosly.
pozdr Marcin

martinovicz
14-09-2013, 23:22
witam,
troche pogrzebalem, ale bez skutku:

- świece wymienione nic nie wniosło

- przepływomierz podmieniony nic nie wnósł

- cewka zapłonowa nowa i nic

- przepustnica czyszczona i adaptowana i nic

Sondy Lambda wygladaja tak (po lewo sonda przed katem, po prawo za katem, na dole po lewo temp silnika, na dole po prawo temp kata)

co o tym myslicie?
11061

martinovicz
26-02-2014, 19:54
witam,
posiadam Cromkę 1.8 Benzyna + LPG sekwencja Lovato. jest to silnik OPLA o oznaczeniu Z18XER w Fiacie ma on oznaczenie 939A4000.
Cromka przejechała 90tys km i dopiero 2 tys na gazie. Od pewnego czasu mam objaw taki że autko zapala jakby nigdy nic (na benzynie oczywiście), ale jeśli wrzucam bieg i dodaję gazu , to Cromka dławi się , nie ma mocy, więc aby nie zgasła to szybko sprzęgło i dodaję gazu i takim sposobem rusza, ale pomimo gazu wciśniętego to ledwo się kula. Trwa to tak naprawdę tylko kilka pierwszych sekund, nagle wskakuje na obroty. I później już super jedzie.
Kiedy postoi w dzień 8 godzin aż chcę wrócić do domu - nie ma tego objawu (pomimo że też jest to "zimny" start)
Z powyższego wnioskuję że albo temperatura otoczenia ( po nocy jednak trochę zimniej jest), albo rosa gdzieś powoduje ten denerwujący objaw.
Czy jest to coś oczywistego? szukałem trochę na forum ale nie natknąłem się na taki problem.
Myślę ze gaziwo nie ma z tym nic wspólnego (bo na początku zawsze jest benzyna)...
proszę o ewentualne sugestie
Marcin

problem rozwiazany, trzeba pojechac do gazownika i wyregulować gaz
tym samym temat zamkniety

blind
26-02-2014, 20:18
Gdyby regulacje u gazownika nie pomogły sprawdź cewki, miałem takie same objawy i po wymianie cewek jak ręką odjął. ;-)