PDA

Zobacz pełną wersję : Nie trzeba płacić mandatu?



lukq
08-08-2013, 17:48
Nie trzeba płacić mandatu z fotoradaru? (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/nie;trzeba;placic;mandatu;z;fotoradaru,9,0,1360137 .html) polecam przeczytać sobie artykuł.

asykom15
05-12-2014, 21:04
mnie złapał fotoradar, po pół roku dostałem wezwanie na policję pokazali zdjęcie ale nie mogli mnie ukarac mają na to 30 dni i podali sprawę do sądu po 3 miesiącach przyszedł wyrok 500 zł i 300 za sprawę :(

hak64
06-12-2014, 12:20
Lukq ale wynalazłeś arta!? Co to jest? "przypominał, że ustawa nie zezwala straży miejskiej karać za mandaty". Toż to chyba pisał jakiś analfabeta!? Ustawa zezwala strażom miejskim, gminnym, tudzież granicznym i celnym, oraz ITD i innym na nakładanie mandatów za ujawnione wykroczenia. Te instytucje nie mają jednak prawa do wszczynania postępowań zmierzających do ustalenia sprawcy (z tym muszą zwrócić się do policji). Bezprawne są też wezwania alternatywne (albo płacisz mandat, albo wskazujesz kto jechał). Mandat może być wystawiony tylko i wyłącznie na osobę, wobec której nie ma wątpliwości, co do popełnienia czynu zabronionego (przyda się tym, którym fotoradar zrobił zdjęcie z tyłu). Nie mogą też karać za "luki w pamięci" (mandat można dostać za odmowę podania danych sprawcy wykroczenia, ale nie można karać właściciela pojazdu, który nie pamięta komu udostępnił pojazd).

qronax
06-12-2014, 12:38
Hak popatrz na date posta

hak64
06-12-2014, 13:41
popatrz na date posta No fakt. Przeoczyłem... To tak jak z przejęzyczeniem - następuje wtedy, gdy język z łechtaczki omsknie się na odbyt...

maka131
08-12-2014, 13:38
hak64 mam prośbę o radę

Niedawno mój ojciec jadąc z niedozwoloną prędkością natknął się na fotoradar, który zrobił mu zdjęcie, nie wiem czy na zdjęciu widać sprawcę.
Dostał pismo od straży miejskiej aby wskazać sprawcę. Nie chciał brać na siebie mandatu, zależy mu żeby nie złapać za dużo punktów. Odpisał na ich pismo i wskazał jako sprawcę moją matkę, posiada prawo jazdy ale sporadycznie prowadzi, nie grozi jej nazbieranie zbyt dużej ilości punktów. Teraz oczekują na mandat od straży miejskiej.

Czy zgodnie z tym co wyżej napisałeś, że pisma wysyłane przez straż miejska o wskazanie sprawcy wykroczenia są bezprawne, czy ma jeszcze jakąś możliwość żeby się z tego wycofać? Czy moja matka może nie przyjąć takiego mandatu?

hak64
08-12-2014, 14:10
wyżej napisałeś, że pisma wysyłane przez straż miejska o wskazanie sprawcy wykroczenia są bezprawne, Zrozumiałeś to po swojemu, bo napisałem tak:

Te instytucje nie mają jednak prawa do wszczynania postępowań zmierzających do ustalenia sprawcy (z tym muszą zwrócić się do policji). Bezprawne są też wezwania alternatywne (albo płacisz mandat, albo wskazujesz kto jechał). Znaczy to, że straże nie mogą wszczynać postępowań w stosunku do nieustalonych sprawców. Wysłanie zapytania do właściciela pojazdu nie jest wszczęciem postępowania. Bezprawne są jedynie te pisma, w których straż domaga się zapłacenia mandatu od właściciela pojazdu, lub (jednocześnie w tym samym piśmie) wskazania, kto nim kierował.

Czy moja matka może nie przyjąć takiego mandatu? Może odmówić przyjęcia mandatu, sugerując, że nigdy nie przekracza dopuszczalnej prędkości, lub wskazując jeszcze innego sprawcę (udostępniła pojazd znajomemu). W uzasadnieniu poprosić o zdjęcie (lub podjechać do siedziby straży i obejrzeć). Jeśli na zdjęciu będzie widoczna twarz kierowcy innego niż matka, to może nie przyjmować mandatu, ale musi wskazać, kto jechał. Mandatu nie należy przyjmować także w sytuacji, gdy na zdjęciu widoczne są dwa, lub więcej samochodów (poprosić o oryginał zdjęcia, a nie powiększoną kopię!). Najlepszym wykrętem jest wskazanie jako sprawcy, osoby zamieszkałej stale za granicą. Po upływie roku od ujawnienia wykroczenia, sprawa się przedawnia i fotkami będą mogli sobie wytapetować gabinet.

byrrt
08-12-2014, 14:14
No fakt. Przeoczyłem... To tak jak z przejęzyczeniem - następuje wtedy, gdy język z łechtaczki omsknie się na odbyt...
Pal go licho już cały ten post ale z tym żeś popłynął... LUBIĘ TO! :D ;)

maka131
08-12-2014, 14:23
zrozumiałem, że straż miejska nie może wysyłać pisma do właściciela pojazdu, i tu znowu duże uproszenie, drogi właścicielu przyślij nam dane kierowcy który prowadził Twój, wskazany w piśmie pojazd we wskazanym dniu, a my wystawimy mu mandat i naliczymy punkty. Jeśli nie chcesz podać danych kierującego to przyślij nam swoje dane, my wystawimy Tobie mandat na trochę wyższą kwotę ale bez punktów.
W podobnym tonie ojciec dostał to pismo ze straży miejskiej.

To straż może przysyłać takie zapytania, czy nie?
Albo inaczej, czy musimy odpowiadać na tego typu zapytania? W piśmie starszą, że jeśli nie otrzymają odpowiedzi w jakimś terminie to przekażą sprawę do sądu.

hak64
08-12-2014, 15:00
zrozumiałem, że straż miejska nie może wysyłać pisma do właściciela pojazdu, No źle rozumiesz! Mogą wysłać pismo z zapytaniem, bo wysłanie pisma nie jest wszczęciem postępowania, to tylko zapytanie. Nie mogą natomiast wysłać pisma nakazującego zapłacenie mandatu i jednocześnie - w tym samym piśmie - żądać wskazania sprawcy (kto jechał). takie działanie jest bezprawne, bo mandat można wystawić tylko na osobę, wobec której nie ma wątpliwości, że to ona jest sprawcą wykroczenia. Straże i inne instytucje mogą nakładać mandaty za odmowę wskazania sprawcy wykroczenia, ale taki mandat nie jest objęty systemem punktowym. Zamiast odmawiać wskazania sprawcy zawsze lepiej zasłonić się niepamięcią, za to nie mogą ukarać, a gdy sprawa trafi do sądu, to jako strona postępowania mamy prawo wglądu do akt. Można więc przed rozprawą złożyć wniosek o udostępnienie akt, celem zapoznania się z materiałem dowodowym. Jeśli więc fotka jest wyraźna i widać twarz nieszczęśnika - przyjmujemy mandat (o ile to nasza własna facjata). Jeśli na fotce są dwa auta, odmawiamy przyjęcia mandatu, twierdząc, że to z pewnością ten drugi jechał szybciej. Wreszcie, jeśli nie można rozpoznać osoby za kierownicą, to możemy użyć fantazji i wskazać że sprawcą jest np Św Mikołaj, lub któryś z jego reniferów. Osobiście tłumaczyłem się kiedyś tak: " syn zostawił mi kartkę z prośbą o pozostawienie kluczyków w samochodzie, bo po samochód przyjdzie jego kolega, z którym po pracy pojadą w interesach. Nie wiem więc, który z kolegów syna kierował tym samochodem, a syn od kilku miesięcy przebywa w Irlandii". Efekt - umorzenie postępowania.

seth
08-12-2014, 15:10
Jeśli na fotce są dwa auta
nigdy nie beda dwa auta bo zdjęcia są obrabiane.

syn zostawił mi kartkę z prośbą o pozostawienie kluczyków w samochodzie
nie można zostawiać kluczyków w aucie.
Ja tam zawsze przyznaje się do winy. niestety jak się łamie przepisy to trzeba spić tą śmietankę :D

hak64
08-12-2014, 15:34
nigdy nie beda dwa auta bo zdjęcia są obrabiane. Nieprawda! Do sądu nie mogą trafić zdjęcia poddane obróbce, gdyż takie nie mogą stanowić dowodu. W dokumentacji kierowanej do sądu musi więc być zdjęcie w oryginale i ewentualnie powiększenie umożliwiające identyfikacje kierowcy.

nie można zostawiać kluczyków w aucie. Nie można, ale nie jest to karalne. Posiadanie kilku żon w naszym kraju jest karalne, ale posiadanie kilku kochanek już nie...

Ja tam zawsze przyznaje się do winy. niestety jak się łamie przepisy to trzeba spić tą śmietankę Może Tobie nie grozi przesiadka na rower, ale mnie jazda rowerem nie podnieca...
Przyznanie się do winy w sprawach oczywistych - kolizja, czy inne zdarzenie, gdzie w grę wchodzi dobro osób trzecich - rozumiem, także nie będę unikał odpowiedzialności, ale w sytuacji, gdy dzielni strażnicy chowają fotoradar w żywopłocie i potem każą sobie słono płacić za własną bezprawną działalność - never.

seth
08-12-2014, 15:49
Posiadanie kilku żon w naszym kraju jest karalne
chyba że wyznawana wiara ci na to pozwala :D
Sprawa pochowanych fotopstryków to inna kwestia. W dobie yanosika, cb i innych udogodnień ciężko jest nie wiedzieć o zasadzce :D


Może Tobie nie grozi przesiadka na rower, ale mnie jazda rowerem nie podnieca...
ze względu na moja prace mnie mandaty nie kręcą i wole ich unikach.

maka131
08-12-2014, 16:37
no to ojciec trochę błąd zrobił podając dane matuli. Mógł iść w zaparte, że nie pamięta kto prowadził, jakoś w miarę racjonalnie to tłumaczyć.
Teraz jak matula nie będzie chciała przyjąć to i tak musi wskazać kierowcę?

Tłumaczenie, że byli na imprezie i popili troszeczkę i nie pamiętają kto ich odwiózł, a nikt z uczestników nie chce się przyznać nie przejdzie.

hak64
08-12-2014, 16:47
byli na imprezie i popili troszeczkę i nie pamiętają kto ich odwiózł, a nikt z uczestników nie chce się przyznać nie przejdzie. To jest dobre tłumaczenie i jak najbardziej można go wdrożyć w życie. Warunkiem jest jednak zdjęcie, a w zasadzie jego jakość i związany z nią brak możliwości rozpoznania twarzy kierowcy.

maka131
08-12-2014, 16:57
na pewno prowadził ojciec, jeśli zdjęcie jest wyrażne i widać kto prowadził, to przyślą mandat na moją matkę tak jak ojciec im odpisał?

seth
08-12-2014, 17:00
I gorzej jak się tak bedą tłumaczyli a na zdjęciu jest matula. wtedy zabrać mogą prawko bo przecież przyznała się że piła.

hak64
08-12-2014, 17:49
jeśli zdjęcie jest wyrażne i widać kto prowadził, to przyślą mandat na moją matkę tak jak ojciec im odpisał? Nie! mandat powinien być wystawiony dopiero w momencie, gdy sprawca przyznaje się do popełnienia wykroczenia. Powinni więc przysłać kolejne pisemko (tym razem adresowane do matki) z zapytaniem, czy potwierdza fakt kierowania pojazdem i popełnienie wykroczenia.

jak się tak bedą tłumaczyli a na zdjęciu jest matula. wtedy zabrać mogą prawko bo przecież przyznała się że piła. Żeby zabrać uprawnienia (do czego straże miejskie nie mają uprawnień), to trzeba ponad wszelką wątpliwość udowodnić fakt kierowania pojazdem w stanie wskazującym na spożycie alkoholu, lub w stanie nietrzeźwości. Tego jednak nie da się udowodnić zdjęciem z fotoradaru! Ponadto, mamusia może oświadczyć, że wypiła lampkę szampana i z pewnością była trzeźwa, ale obawiała się prowadzić z uwagi na budzący wątpliwości oddech...

maka131
08-12-2014, 18:28
Jeśli przyjdzie kolejne pismo o potwierdzenie wykroczenia i matula odpowie że to ona prowadziła to zostanie to zweryfikowane ze zdjęciem, sprawdzą czy na zdjęciu jest kobieta czy mężczyzna? Czy wystarczy im przyznanie się do winy?

ciril
08-12-2014, 19:18
Raczej sprawdzą. Znajomy tak próbował: sprawdzili i nie przeszło. Zresztą popełnić wykroczenie i zwalać na kogoś innego? Bądźmy poważni. Jesteśmy w końcu dorosłymi ludźmi.

Powiedzcie: Policja, czy straż ma wgląd do zdjęć z prawa jazdy przez komputer? (celem weryfikacji). Jeśli tak to czy tłumaczenie, że nie wiemy kto prowadził ma sens?
Ale w sumie gdyby tak było to nikt by nie pytał kto prowadził.

hak64
08-12-2014, 22:24
Policja, czy straż ma wgląd do zdjęć z prawa jazdy przez komputer? (celem weryfikacji). Policja może to robić, jednak każdorazowe wejście do systemu sprawdzającego wymaga odnotowania (z podaniem liczby dziennika prowadzonej sprawy, bądź czynności sprawdzających). Tym samym raczej wykluczona jest możliwość dokonania takich sprawdzeń przez straż miejską.

matula odpowie że to ona prowadziła to zostanie to zweryfikowane ze zdjęciem, sprawdzą czy na zdjęciu jest kobieta czy mężczyzna? Jeśli dysponują takim zdjęciem to raczej nietrudno będzie określić płeć kierującego. Dlatego lepiej zasłonić się niepamięcią, przyjechać do siedziby straży miejskiej, zapoznać się z rzeczoną fotką i ewentualnie przyjąć, lub odmówić przyjęcia mandatu.

maka131
09-12-2014, 08:40
Ojciec wysłał co wysłał, teraz czekamy i zobaczymy co strażnicy odpowiedzą. Jeśli dopatrzą się, że to nie kobieta prowadziła to na pewno ojciec będzie zasłaniał się tym, że jakaś pomroczność jasna go ogarnęła i nie pamięta czy to matula prowadziła czy nie ona.

ciril
09-12-2014, 09:44
Jeśli dysponują takim zdjęciem to raczej nietrudno będzie określić płeć kierującego. Dlatego lepiej zasłonić się niepamięcią Wizyta jest konieczna? Jeśli właściciela wezwą i będzie on na zdjęciu to raczej niepamięcią się nie zasłoni :P

hak64
09-12-2014, 19:39
Jeśli właściciela wezwą i będzie on na zdjęciu to raczej niepamięcią się nie zasłoni Nie rozumiem, gdzie tu problem. Napisał, że nie pamięta, kto prowadził i tyle. Przyjechał zobaczył fotkę ze swoją własną facjatą, to albo przyjmuje mandat, albo szybko klonuje brata bliźniaka, bądź też idzie w zaparte twierdząc, że na fotce jest kuzyn z Kanady, który akurat był łaskaw odwiedzić rodzinę...

gruby89
26-12-2014, 18:30
Ja wiem z własnego doświadczenia - przyjąć i nie dyskutować:)