PDA

Zobacz pełną wersję : bravo 1.2 - zgasl i mogila ...



nike166
07-08-2013, 15:44
Czesc,

Dziś w czasie powrotu z pracy ruszam spod świateł rozpedzilem sie do 50km/h i samochód nagle stracił moc i zgasl. Rozrzad caly wymieniony 10kkm temu ząbki na pasku też cale. Wrzucilem 4 bieg pcham samochód i nie kręci sie ani wałek rozrządu ani wał . Przy próbie odpalenia rozrusznik kręci sie na swoich obrotach ale bez żadnego oporu tak jakby w ogole nie zazebil sie z silnikiem bo silnik nawet nie drgnie. Ostatnimi czasy cos mi sie działo ze sprzeglem zresztą o tym niedawno zakladalem temat czy takie objawy mogą wskazywać na padniete sprzeglo/docisk/lozysko oporowe, czy to cos innego ?

markshall
07-08-2013, 16:34
Trochę dziwna sprawa, bo rozrusznik zazębia się z pominięciem sprzęgła - bezpośrednio z kołem zamachowym. Mogło by to wskazywać na padnięty bendix, ale skoro silnik z popychu też się nie kręci, to nie wiem. Poza tym sprzęgło nie pada w ten sposób że nie przenosi w ogóle napędu, może się ślizgać przy większych momentach obrotowych i tyle. No i dlaczego silnik stracił moc i zgasł?

Przy próbie odpalenia rozrusznik kręci sie na swoich obrotach ale bez żadnego oporu tak jakby w ogole nie zazebil sie z silnikiem bo silnik nawet nie drgnie.
Niezazębiony rozrusznik będzie zasuwał jak głupi, co to znacz "rozrusznik kręci sie na swoich obrotach" ?

nike166
07-08-2013, 17:44
Wróciłem właśnie od mechanika, kazał zakręcić od razu powiedział brak kompresji, albo ścięło zęby na pasku i tego nie zauważyłem lub ukręciła się jakaś tam śruba na dolnym kole... Nie opłaca mi się tego naprawiać bo ten samochód już nie jest tyle warty. Pójdzie pewnie na żyletki.

markshall
07-08-2013, 18:05
Szkoda słyszeć takie rzeczy... a buda jak się trzyma? Dużo rudego?

nike166
07-08-2013, 18:07
Z ruda tak o jak spojrzeć na niego z boku przodu czy tyłu to nie widać grama rudej, progi od spodu delikatnie łapie... Ale nie chce mi się już bawić w remonty czy zmiany silników.

dudu$
08-08-2013, 00:57
Ja na Twoim miejscu rozebrałbym silnik i zobaczył co uległo uszkodzeniu. Jeżeli zniszczenia nie są duże to remontowałbym ten motor, a jak wszystko zostało zmielone to poszukałbym dobrego motoru z małym przebiegiem i zrobił przekładkę. W auto pewnie trochę zainwestowałeś a sprzedać teraz na złom za 500zł lub na części za 1000zł to szkoda. Za kwotę ze sprzedaży bravy w takim stanie jakim jest nie kupisz przyzwoitego auta no chyba że jakiegoś Cinquecento, Poloneza itp.

byrrt
08-08-2013, 08:42
Masakra - kolejny rozrząd.. Co się dzieje :( Chociaż dziwnie to opisałeś bo tak jak wspomniał markshall - rozrusznik jak bendix nie łapie kręci jak szalony - jak normalnie szybkoobrotowy silnik elektryczny ;) To samo z tym sprzęgłem - jesteś pewien że nie ma połączenia silnik - napęd?

nike166
08-08-2013, 09:20
Połączenie jednak jest ale na 1 biegu jak go pchne to prawie zadnego oporu nie ma i rozrzad ani pasek nawet sie nie ruszy ... No bravo ostatnio dostało caly nowy wydech, amortyzatory tył, chlodnice.

byrrt
08-08-2013, 09:46
Jak to rozrząd i pasek nawet się nie ruszy? Toć to nie możliwe.. Nawet jakby był przestawiony to przecież kręcisz wałem - kręcisz rozrządem.. Nie padła jednocześnie skrzynia, sprzęgło i rozrząd - to nie możliwe!

nike166
08-08-2013, 10:04
No nawet nie drgnie przecież wiem co pisze :) nie ma przejścia obrotów z wału na paski tłoki ruszają bo słychać ale nie ma właśnie przejścia na paski, skrzynia nie padła bo biegi normalnie wchodzą i działają zresztą on mi tylko zgasl nie bylo żadnego dźwięku ze cos sie uszkodzilo... Moze cos sie w środku ukrecilo ?

byrrt
08-08-2013, 10:08
Co miałoby się ukręcić? Wał? :-P

nike166
08-08-2013, 10:30
No a ta śruba na dolnym kole rozrządu ? I moze dlatego obroty z wału nie są przenoszone na rozrzad ani kolo pasowe ? To powiedział mechanik właśnie bo miał takie przypadki w tym silniku jak przy wymianie rozrzadu mechanicy zakrecaja stare sruby i one sie ukrecaja właśnie...

byrrt
08-08-2013, 11:44
Kurde no mi się to wydaje nie możliwe aż bo przecież to na samej śrubie się nie trzyma tylko tam pewnie jest jakiś wieloklin, zatrzask nie wiem co.. Ściągnij osłonę podnieś auto na lewarek, na bieg i kręć kołem - może zobaczysz coś..

nike166
08-08-2013, 11:52
Będę musial to zrobic ale później, napewno też nie ma kompresji bo na każdym biegu samochód można pchać jest tam mały opor na 1 i 2 ale raczej przy dobrej kompresji sam bym go nie pchnął 2,3 metrów

byrrt
08-08-2013, 12:35
Bez względu na to co padło - wg. mnie naprawiaj / ew. wymień silnik. Taniej auta nie kupisz..

markshall
08-08-2013, 13:22
Wg tego co opisujesz tu ukręcił się wał między 4 garem a kołem napędu rozrządu/pasowym. Ale wydaje się to bardzo dziwne i aż wierzyć mi się nie chce.

nike166
08-08-2013, 13:36
Jestem skłonny nawet dołożyć i chodzi mi po glowie audi a4 b5 ale muszę dokładniej przyjrzeć sie usterce co sie stało z tym fiatem...

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

A jak sprawdzić czy to wał nie odkrecajac miski ?

markshall
08-08-2013, 14:46
Zdejmij pasek napędu osprzętu i rozrządu i sprawdź czy da się zakręcić ręką kołem pasowym.

asarx
08-08-2013, 15:57
Pokręć kołem pasowym od wałka rozrządu ,będziesz wtedy widział czy pasek rozrządu jest cały , czy kręci się koło pasowe na wale i koło zamachowe .
Koło zamachowe zobaczysz po wyjęciu zaślepki pod cewką zapłonową .
Na dolnym kole rozrządu jest klin mogło go ściąć , a nie ukręciła się jakaś tam śruba.
Nie popychaj auta na pierwszym biegu tylko na czwartym .

Może coś z mechanizmem różnicowym i nie ma przeniesienia napędu przy pchaniu , no ale z kluczyka powinien kręcić .

solidboy
08-08-2013, 18:17
Jeżeli strzelił rozrząd nie inwestuj w żadne wymiany silników itp. itd. To kolejne 2-3 tyś. zł włożone w jakby nie patrzeć 13 letniego Fiata.

Miałem ten sam dylemat.

nike166
08-08-2013, 20:24
Więc sprawa wygląda tak, sprawdziłem po tym kole zamachowym i przy kręceniu rozrusznikiem ono się kręci i silnik delikatnie się trzęsie czyli tłoki chodzą. Przy kręceniu ręcznym kołem wałka rozrządu, cały rozrząd się kręci łącznie z tym najniższym kołem zębatym połączonym z wałem ale tylko do pewnego momentu tak jakby kompresja dalej blokowała obrót. Wydaje mi się, że jednak mógł się ukręcić ten wał i rozrusznik przenosi napęd na 1,2 lub 3 tłoki a reszta stoi w miejscu wszystko na to wskazuje.

luki183
08-08-2013, 21:06
A mnie się wydaje że tam jest klin. I może on się obrobił dlatego nie jest przenoszony ruch wału korbowego na koło pasowe.

nike166
08-08-2013, 21:17
Właśnie nie mogę się tam dostać do tego i nie wiem jak wygląda te ostatnie kolo może oczywiście być tak jak mówisz...

tomlodz
08-08-2013, 21:28
Szczerze o ukręceniu wału nigdy nie słyszałem. Pęknąć z nadmiernych obrotów to może i tak, ale ukręcenie wydaję mi się nie możliwe. Tak że klin bardzo prawdopodobny.

nike166
08-08-2013, 21:41
Szkoda ale cóż, pretekst do zmiany samochodu...

asarx
08-08-2013, 22:00
Kompresja blokuje albo zawory jeżeli z ustawieniem rozrządu jest coś nie tak.
Można by wykręcić świece i obrócić silnikiem , było by wiadomo czy blokuje mechanicznie czy nie.

Jak kręciłeś kołem wałka rozrządu , to koło zamachowe też się kręciło czy nie ?

markshall
08-08-2013, 22:16
Może i klin ścięło, napisałem o ukręceniu wału myślałem że inaczej odpadło by koło pasowe. Ale z drugiej strony coś chyba musiało stawić b. duży opór żeby do tego doprowadzić... dziwne.

nike166
08-08-2013, 23:00
asarx Ruszając kołem rozrządu nie patrzyłem na koło zamachowe, tylko kręcąc rozrusznikiem widziałem, że się kręci...

luki183
09-08-2013, 09:55
Kuzyn w Hondzie Civic ukręcił wał i stało się to w podobny sposób do Twojego. Jechał i zaczął wyprzedzać a auto nagle zgasło. Później okazało się, że ukręcił wał. Oby to był tylko klin.

nike166
09-08-2013, 10:15
Decyzja już zapadła, nie będę go remontował idzie na sell mam 3 chętnych na niego więc na żyletki nie pójdzie.. :)

luki183
09-08-2013, 10:35
Twoja decyzja;)

nike166
09-08-2013, 11:02
Tylko może orientujecie się za ile go moge puścić, bo kompletnie się nie orientuję... ?

byrrt
09-08-2013, 12:04
Tylko może orientujecie się za ile go moge puścić, bo kompletnie się nie orientuję... ?
W tym stanie? 1000-1500zeta? heh wg. mnie już nawet to lepiej zrobić i sprzedać, ale jak chcesz..

nike166
09-08-2013, 12:50
No nie wiem czy lepiej bo i tak zarobie na nim ten 1000-1500 zł bo w remont włożę 2 tyś. i sprzedam za jakieś 3-4 tyś...

byrrt
09-08-2013, 13:00
Kupiłbyś motor (nie wiem za ile ale myślę, że za 1000 byś kupił), poskładać wszystko to u mechanika z 300-400zeta i jeździ.. Nie zakładam wymian sprzęgieł i wszystkiego innego to fakt..

marcin.b2508
09-08-2013, 20:33
300-400
to za przekładkę silnika do tego doliczyć za wymianę rozrządu + części pewnie jakieś uszczelniacze i jeszcze jakieś pierdoły wyjdą i 2 pęknie jak nic.

nike166
09-08-2013, 20:58
Dlatego właśnie stwierdziłem, że nie opłaca mi się go robić, za dużo ma lat i nie jest to jakiś ekskluzywny samochód żeby nad nim rozpaczać .