Witam.
W mojej marysi zaczyna szwankować maglownica (czasem się blokuje i puszcza olej). Mam w zanadrzu zdrową używkę, którą chcę założyć. Problem w tym, że mechanik twierdzi, że trzeba wyjąć silnik, żeby uzyskać dostęp do maglownicy. Może ktoś przerabiał już ten temat z silnikiem R5 i zna jakieś tajemne sztuczki?

Z tego co wiem magiel wyciąga się dołem po zwaleniu sanek..

Nie wydaje mi się żeby silnik jakoś przeszkadzał... prędzej skrzynia. Ale po zdjęciu sanek powinno się dać.

Na bbtp uzyskałam wyczerpującą odpowiedź. Faktycznie nie trzeba wyjmować silnika, ale saneczki i parę śrubek trzeba usunąć.

Na bbtp uzyskałam wyczerpującą odpowiedź. Faktycznie nie trzeba wyjmować silnika, ale saneczki i parę śrubek trzeba usunąć.
No niestety. U mnie na oko nawet sanki out i magiel jest mój, w 2.0 raczej podobnie bo tył silnika jest taki sam tylko o jeden gar jakby większy ;) Dobry mechanik jak do wymiany magla chce silnik targać :P

Podejrzewam, że dobrze wiedział, że nie trzeba targać, ale dla ściemy rzucił hasło o wyjmowaniu, bo wtedy rachuneczek większy.:wrednyusmiech: