Witam. Potrzebuję wykonać gniazdo USB z zasilaniem z lewej strony, koło skrzynki z bezpiecznikami, abym mógł w ergonomiczny sposób ładować smartphone’a. Aktualnie kabel leci przez całą deskę rozdzielczą, co mnie delikatnie mówiąc drażni :roll:
Czy w skrzynce z bezpiecznikami mogę gdzieś wpiąć się w zasilanie samochodu ? Macie jakieś patenty na to ?

Czy w skrzynce z bezpiecznikami mogę gdzieś wpiąć się w zasilanie samochodu ? Macie jakieś patenty na to ? hehe, bez problemu tylko pamiętaj podpiąć tam bezpiecznik do tego złącza ;)

Ja zawsze wprowadzam do samochodu osobny przewód bezpośrednio z akumulatora. Oczywiście z bezpiecznikiem.

Ja zawsze wprowadzam do samochodu osobny przewód bezpośrednio z akumulatora. Oczywiście z bezpiecznikiem.

Po co? Do ładowarki telefonu? ;-)

np do CB ,albo jak potrzebuje coś podpiąć ( miałem tak w poprzednim samochodzie....)

Do CB mogę jeszcze zrozumieć, ale nie do łądowarki która pobiera raptem z 300mA :P

odświerzę temat
też denerwuje mnie ciągnięcie kabli do telefonu i nawigacji prze skrzynię biegów i deskę rozdzielczą, może pociągnąć kabel zasilający z radia i pociągnąć kabel pod deską żeby podwójne usb w kratkę nawiewu tą górną środkową... tam na pewno dało by się zamontować w miarę estetycznie i niewidzialnie. Ktoś może kombinował w taki sposób ??

Jestem po instalacji kabla. Zrobiłem gniazdo USB pod fotelem kierowcy, kupiłem wtyk USB UNIWERSALNA ŁADOWARKA SAMOCHODOWA 2 x USB GRIFFIN (3432190023) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/uniwersalna-ladowarka-samochodowa-2-x-usb-griffin-i3432190023.html), potem rozebrałem go - dolutowałem kabelki i dalej pociągnąłem do zasilania zapalniczki. Gniazdo zostawiłem pod fotelem z dużym zapasem kabla.
Kabel od smartphone pociągnąłem w przy samym słupku chowając/wciskając go miedzy deskę a słupek, pojechałem z nim na sam dół, prowadząc go pod uszczelkami, omijając skrzynkę bezpieczników, poprowadziłem go dołem pod plastikiem progu, a wyjechałem z nim koło wyłącznika odcięcia paliwa. I tak jak w przypadku zasilania dałem mu większy luz ponieważ pod fotelem jest plastik do którego przymocowałem obydwie końcówki.

Info dla montażystów:
1. aby dojść do zasilnia zapalniczki, trzeba najpierw zdemontować gniazdo blue&me ciągnąc cały moduł w górę - jest na wcisk
2. odłączyć złącze od blue&me
3. odkręcić jedyną śrubę która trzyma zaślepkę stacyjki, zapalniczki, itd...
4. delikatnie wyciągnąć plastik odchylając boki tunelu, aby całość swobodnie wyszła.
5. odłączyć złącze od zapalniczki, do którego wlutujemy się z zasilaniem.
6. kabel ciągniemy z boku tunelu pod siedzisko kierowcy.

Kabel do smartphona/navi ciągniemy tak jak pisałem wcześniej, z tym że tutaj robimy myk:
1. delikatnie "wyrywamy" rączkę od podnoszenia maski - jest na zatrzask.
2. obok rączki jest śruba - odkręcamy ją
3. całą osłonę progu energicznie uwalniamy z zatrzasków
4. kładziemy kabel wedle uznania


Wszystkie rzeczy powyżej robiłem przy ROZŁĄCZONYM AKUMULATORZE. Całość jest zabezpieczona różnymi taśmami i koszulkami termokurczliwymi. Trzeba pamiętać aby kabel był zabezpieczony przed przetarciami i dobrze zamocowany do belki plastikowej pod fotelem kierowcy z luzem na suw fotel kierowcy.

Ja mam teraz stałe zasilanie do oryginalnego uchwytu do HTC Desire X, tak więc wtyk umieściłem pod fotelem, jeżeli ktoś chce może pociągnąć wyjście USB na samą górę na deską.

Jest też alternatywna droga poprowadzenia przewodu - poprowadzenie kabla koło poduszki kolanowej i bokiem tunelu środkowego - ja wybrałem wariant z fotelem kierowcy.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Jestem po instalacji kabla. Zrobiłem gniazdo USB pod fotelem kierowcy, kupiłem wtyk USB http://allegro.pl/uniwersalna-ladowarka-samochodowa-2-x-usb-griffin-i3432190023.html, potem rozebrałem go - dolutowałem kabelki i dalej pociągnąłem do zasilania zapalniczki. Gniazdo zostawiłem pod fotelem z dużym zapasem kabla.
Kabel od smartphone pociągnąłem w przy samym słupku chowając/wciskając go miedzy deskę a słupek, pojechałem z nim na sam dół, prowadząc go pod uszczelkami, omijając skrzynkę bezpieczników, poprowadziłem go dołem pod plastikiem progu, a wyjechałem z nim koło wyłącznika odcięcia paliwa. I tak jak w przypadku zasilania dałem mu większy luz ponieważ pod fotelem jest plastik do którego przymocowałem obydwie końcówki.

Info dla montażystów:
1. aby dojść do zasilnia zapalniczki, trzeba najpierw zdemontować gniazdo blue&me ciągnąc cały moduł w górę - jest na wcisk
2. odłączyć złącze od blue&me
3. odkręcić jedyną śrubę która trzyma zaślepkę stacyjki, zapalniczki, itd...
4. delikatnie wyciągnąć plastik odchylając boki tunelu, aby całość swobodnie wyszła.
5. odłączyć złącze od zapalniczki, do którego wlutujemy się z zasilaniem.
6. kabel ciągniemy z boku tunelu pod siedzisko kierowcy.

Kabel do smartphona/navi ciągniemy tak jak pisałem wcześniej, z tym że tutaj robimy myk:
1. delikatnie "wyrywamy" rączkę od podnoszenia maski - jest na zatrzask.
2. obok rączki jest śruba - odkręcamy ją
3. całą osłonę progu energicznie uwalniamy z zatrzasków
4. kładziemy kabel wedle uznania


Wszystkie rzeczy powyżej robiłem przy ROZŁĄCZONYM AKUMULATORZE. Całość jest zabezpieczona różnymi taśmami i koszulkami termokurczliwymi. Trzeba pamiętać aby kabel był zabezpieczony przed przetarciami i dobrze zamocowany do belki plastikowej pod fotelem kierowcy z luzem na suw fotel kierowcy.

Ja mam teraz stałe zasilanie do oryginalnego uchwytu do HTC Desire X, tak więc wtyk umieściłem pod fotelem, jeżeli ktoś chce może pociągnąć wyjście USB na samą górę na deską.

Jest też alternatywna droga poprowadzenia przewodu - poprowadzenie kabla koło poduszki kolanowej i bokiem tunelu środkowego - ja wybrałem wariant z fotelem kierowcy.

Nie wiem czy bym się przyzwyczaił do telefonu/nawigacji po lewej stronie. Zawsze mam na środku.

pzdr