lucas7911
24-07-2013, 13:32
Witam, mam problem z gaśnięciem mojej Marysi 1.6, czytałem przyklejony wątek ale wydaje mi się że
mój przypadek jest troszkę inny.
Po odpaleniu zimnego silnika wszystko jest ok , po rozgrzaniu podczas spokojnej jazdy po mieście też nic się nie dzieje,
szybka długa jazda poza miastem ( 120-140km/h) - żadnych problemów
Jazda w korku - po chwili jazdy każdorazowo podczas wrzuceniu luzu i przyhamowaniu silnik gaśnie - nie ma problemów z ponownym odpaleniem ale gaśnie za każdym razem
wskazówka temp utrzymuje się u mnie na rozgrzanym silniku przy następnej po środkowej kresce ( więc chyba w porządku). Nie występuje żadne falowanie obrotów .
Sinik po zatrzymaniu i ostygnięciu pracuje już dobrze.
Dodam bo może to być ważne, że ostatnio był wymieniany rozrząd oraz kompletne sprzęgło.
mój przypadek jest troszkę inny.
Po odpaleniu zimnego silnika wszystko jest ok , po rozgrzaniu podczas spokojnej jazdy po mieście też nic się nie dzieje,
szybka długa jazda poza miastem ( 120-140km/h) - żadnych problemów
Jazda w korku - po chwili jazdy każdorazowo podczas wrzuceniu luzu i przyhamowaniu silnik gaśnie - nie ma problemów z ponownym odpaleniem ale gaśnie za każdym razem
wskazówka temp utrzymuje się u mnie na rozgrzanym silniku przy następnej po środkowej kresce ( więc chyba w porządku). Nie występuje żadne falowanie obrotów .
Sinik po zatrzymaniu i ostygnięciu pracuje już dobrze.
Dodam bo może to być ważne, że ostatnio był wymieniany rozrząd oraz kompletne sprzęgło.