10217102181021910220102211022210223102241022510226 10227102281022910230
Dodałem te zdięcia ponieważ sam szukałem i nie mogłem znaleść(to samochód brata po drobnym wypadku musiałem rozkręcić:lol:)

Świetna robota przyda mi się jak będę zmieniał głośniki w swoim aucie ;]

Dzięki tego szukałem ����

Odkopę trochę temat gdyż wczoraj rozbierałem drzwi pasażera, oto moje spostrzeżenia:
- pod klamką (zdjęcie 4) nie było śrubki ani plastiku w drzwiach w który mogłaby się wkręcić,
- śrubek ze zdjęcia 9 nie trzeba ruszać aby zdjąć boczek,
- śruby ze zdjęcia 10 miały sześciokątny łeb na klucz 10mm,
- boczek bardzo mocno siedzi na rancie drzwi, podnosząc do góry ciężko go zdjąć, polecam opuścić szybę (ułatwi to też ponowny montaż),

Poza tym tutorial bardzo fajny, bez niego nie wiedziałem jak się do tego zabrać ;)

Witam i przepraszam za odkopanie starego tematu. Nie było problemu ze zdjęciem boczka, ale problem pojawił się przy jego zakładaniu. Od górnej strony bardzo mocno boczek odstaje, pozostaje szpara takiej szerokości, że spokojnie można wsadzić tam palec. Jeśli dobrze widziałem to przeszkodę stanowi ta twarda 'guma', która powinna chować się pod szybą a ciągle wystaje na zewnątrz. Ktoś miał podobny problem albo zna rozwiązanie? Próbowałem to wcisnąć i wkładać pod te wystające elementy blachy, ale bezskutecznie. Z góry dziękuję

Najłatwiej zsunąć te listwę z boczka i założyć najpierw ją. Później górną krawędź bocza wcisniesz w te listwę, boczek wskakuje w szczelinę i się zatrzaskuje. Wszystko przy opuszczonej szybie. Musisz po prostu trafić szczeliną listwy na rant blachy.
Do kolegi z poprzedniego postu. Jeśli śruby na foto nr 10 to nie torxy u Ciebie, śmiem podejrzewać że było grzebane. U mnie torxy i u wszystkich, którzy tam gmerali a udzielali się na nbk.pl jest to samo.

Dzięki Ozz, tak było zdecydowanie łatwiej. Poza tym mój błąd był taki, że nie wciskałem tej listwy w rant blachy tylko bliżej środka drzwi, przez co pozostawała dużą szpara. Jeszcze raz dzięki!