Od jakiegoś czasu - dłuższego - zaczęły pojawiać się błędy P0420 i P0136. Jeden dotyczy katalizatora, a drugi sondy lambda za katalizatorem. Błędy wracają po przejechaniu +/- 500km.

Szukałem odpowiedzi, ale najcześciej pada wyrok: katalizator do wymiany.
Wczoraj znalazłem nareszcie czas aby podłączyć komputer i zabrać stilona na wycieczkę.
Oto co otrzymałem:
- sonda lambda przed katalizatorem:
10212

- sonda lambda za kat.:
10213

Wydaje mi się, że pierwsza sonda działa blisko normy, jednak wyniki pomiaru drugiej sondy zaskoczyły mnie, są momenty że dochodzi do 3V :confused:

Czy ktoś z większą wiedzą, doświadczeniem mógłby wypowiedzieć się w tym temacie, nastawiam się na wymianę tej sondy, jednak chciałbym potwierdzić swoje przypuszczenie.

Co do auta to jak w profilu, Stilo 1,6 benzyna (bez lpg).

Z góry dzięki :smile:

Pozdrawiam, mieszanka prawidłowa lambda 1, powyżej mieszanka bogata i analogicznie poniżej uboga , kolego wrzuć diagram jak pracuje na wolnych obrotach oraz przy 3000 obr. bo przy zmianach obrotów wskazania będą histeryczne, jeżeli katalizator jest zapchany to będzie brakowało mocy, a jeżeli lambda wysiadła to spalanie benzyny wyrażnie wzrośnie, z tego co widać to lambda działa bo przy wzroście obrotów wskazuje wyższe napięcie

jak podłanczasz laptopa to musisz usunac te bledy i nie benda sie pojawiac

Z tego co pamiętam jak robiłem pomiar na wolnych obrotach to oscylowała pomiędzy 0,8 do 1,2V - oczywiście mówię o sondzie za kat. Dzisiaj zrobię na spokojnie znowu pomiar, tak jak pisałeś na wolnych obrotach i na 3000.

Mocy nie brakuje, nie szarpie. Jedynie co, to faktycznie mam wrażenie, że spalanie w mieście wzrosło.

D@mian -błędy usuwam, one wracają tak jak pisałem po przejechaniu +/-500km.

Pozdrawiam, mieszanka prawidłowa lambda 1, powyżej mieszanka bogata i analogicznie poniżej uboga , kolego wrzuć diagram jak pracuje na wolnych obrotach oraz przy 3000 obr. bo przy zmianach obrotów wskazania będą histeryczne, jeżeli katalizator jest zapchany to będzie brakowało mocy, a jeżeli lambda wysiadła to spalanie benzyny wyrażnie wzrośnie, z tego co widać to lambda działa bo przy wzroście obrotów wskazuje wyższe napięcie

Wyniki:

- po odpaleniu - 700-850 obrotów:
10233

- po przejechaniu kawałka (musiałem odjechać w inne miejsce) na jałowym 700-850 ob.:
10234

- 3000 obrotów:
10235


Do tego pojawił się błąd:
p0136 O2 Sensor Circuit Malfunction (Bank 1 Sensor 2)
Powodem tego błedu jest fakt, że ECU odebrało bardzo wysoki sygnał z czujnika. Błąd obecnie nie jest aktywny ale został zapisany w
pamięci.


Co o tym sądzicie?

KUpiłem sondę do mujej multipli 1.6 na allegro od ESEN_COM_PL , nowa do tego fiata 105 zl firmy Beger Francais. Od poczatku ledwo oscylowała, nie symetrycznie, po 2 tyg padła, wsadziłem kolejna Boscha i teraz chula od 0.1 do 0.85V az miło. Nie polecam sprzedawcy ESEN_COM_PL , przeczytajcie komentarze negatywne, warunki gwarancji przysyła z towarem i sa takie, że nie opłaca się reklamować...ku przestrodze...dołużcie 50zl i kupcie boscha, denso itd...raz a dobrze
Pozdrawiam

am86, wyjaśniłeś temat? byłem dzisiaj u znajomka, który ma Stilona z tym samym motorem i identycznymi błędami.

Mam Stilo 1.6, również problem z sondą.

kupione 2 tygodnie temu, od samego początku z kontrolką silnika, błędem P0141 (obwód ogrzewania sondy lambda (Bank1 Sensor2)) i wysokim spalaniem w mieście. Powiedziano mi, że wystarczy błąd wygasić, jednak tuż za zakrętem powrócił :)

Mam kabel ELM 327 ale brakuje mi wiedzy i doświadczenia, dlatego nie umieszczę swoich wykresów bo zwyczajnie nie wiem jak je wykonać :D

Na dworze ostatnio ziąb więc nie zabrałem się również za zamienienie obu sond miejscami (tak z głupiej ciekawości co może się stać :rolleyes:
Nie wiem jakiej firmy obecnie sondy są zamontowane. Czy można zrobić coś, aby znów działała bez potrzeby wymieniania?

I podany błąd dotyczy sondy przed czy za katalizatorem?

Czy można zrobić coś, aby znów działała bez potrzeby wymieniania? Nie. Chyba, że nie jest winna sama sonda tylko wiązka idąca do niej.

I podany błąd dotyczy sondy przed czy za katalizatorem? Sonda lambda przed katalizatorem nr 2 ale nie wiem, jak to liczyć, która przed katem to jeden a która to numer 2 :P. Ps. gdyby była uwalona sonda za katem nie objawiało by się to większym spalaniem tylko samym błędem.