Witam mam problem z moim fiacikiem, na LPG przy ruszaniu na 1 i 2 biegu wchodzi na obroty i kreci się dość wysoko (nie mam obrotka wiec do końca nie kręcę) przy czym jest ospały ale na 3,4,5, nie wchodzi na obroty powyżej ok 2,5K dusi się jak by chciał ale nie umiał wręcz zwalnia czasem ale po redukcji z 4 na 3 kreci się wyżej, na biegu jałowym pracuje równo na lpg jak na benzynie. Na PB silnik tez jest delikatnie słabszy aczkolwiek przyspiesza w pełnym zakresie obrotów nie świeci się marchewa ani żadna inna kontrolka podczas problemu. Instalacja 2 gen Tartarini TEC 99, wymieniłem: Kable WN, świece, filtr gazu, przepustnica czyszczona,filtr paliwa, ukł. wydechowy ma 5 tys od plecionki do końca, zamiast katalizatora strumienica aczkolwiek nie przeszkadzało to w normalnej jeździe wcześniej, spuszczałem troche wody z parownika, wyjeździłem gaz bo myślałem ze jakiś kiepski i zatankowałem gdzie indziej ale bez zmian, nie wiem kiedy był parownik wymieniany bo wóz nabyłem 2lata temu, przebieg 205 kkm prawie od nowości z LPG, auto nie kopci nie śmierdzi gazem, nie ubywa płynu chłodniczego, robiona auto adaptacja.Prosił bym o jakieś rady zastanawiałem się jeszcze nad cewkami albo sonda ale budżet bardzo napięty ;-)

właśnie zmierzyłem rezystancje cewek nr 1 0,15 - 7,17 nr 2 0,14 - 7,07 w temp ok 15 -17 stopni rezystancja uzwojenia pierwotnego wydaje mi sie stanowczo zaniska powinna być min 0,495 om wg odnalezionych wartości czy może być to przyczyna problemów mojego Paliowozu ?

dziś zaobserwowałem nowy objaw na który wcześniej nie zwracałem uwagi ze względu na krótkie trasy i to ze często osobiście nim nie jeżdrze spalanie paliwa z 8-9 skoczyło do 13-14. wygląda to na sonde więc bez kompa chyba sie nie obejdzie. Nikt nie ma pomysłu ??

ja mam coś podobnego ,tylko że spalanie OK i jak jest zimny to nie równo chodzi bez względu czy jest wilgoć czy nie.Wcześniej zamiast muła szarpał ,była zwiększona przerwa na świecach i teraz przy przyspieszaniu reaguje ale b.wolno.U mnie była wymiania UPG i po tym to wystąpiło.Miałem podmieniane cewki i regulację zaworów.Kable i świece nowe.Jak coś nowego ustalę to dam znać

Ja jeszcze obstawiam przeskok rozrządu, sonde, lub rozjechane mapy wtrysku UPG raczej odpada bo płynu nie ubywa chmurki nie robi a olej na dniach wymieniany i nic niepokojącego nie zauważyłem nawet filtr rozebrałem i opiłków brak. Czytałem że w tym motorze cuda potrafią sie dziać :-)

w tym motorze cuda potrafią sie dziać :-)

co Ty nie powiesz :D ja swojego mam z dnia na dzień coraz bardziej dość...a mam podobne objawy jak u Ciebie, z tym, że na benzynie nie ma siły nawet na wolne obroty, a po dodaniu gazu żeby nie zgasł się dusi i i tak zgaśnie :/


szczęście w nieszczęściu - nie muszę go oglądać póki co do przyszłego piątku, bo nie ma mnie w domu :mrgreen:

Witam ponownie, moje wozidło pojechało do innego szamana... wymienił (cytuje szamana) " czujnik temperatury wody wysyłający impulsy do komputera". efekty: autko odzyskało ok 75% sprawności, nie muli tak bardzo jak wcześniej ale jednak to jeszcze nie to co było, wskazania na wskaźniku temp dużo wyższe niż wcześniej przy 1/2 skali załączał się wentylator teraz ok 3/4 i 3ma się połowy, poprawa objęła tez LPG wiec problem nie tkwi w instalacji bądź w małym stopniu, dziś przeczyściłem (niestety bez wyjmowania tylko szmatka nasączoną benzyna) czujnik położenia wału bo gdzieś przeczytałem ze może wariować,był usyfiony mocno, ku mojemu zdziwieniu kolejne 10% sprawności przybyło moje pytanie czy można by go wyjąć i bezpośrednio potraktować benzyna ekstrakcyjna czy czymś podobnym czy może się zepsuć totalnie??. byłem w 3 miejscach i nikt nie miał albo wtyczki albo oprogramowania żeby się podpiąć :/

Czujnik wału jest zalany plastikiem więc możesz go sobie maczać w benzynie ale nie sądzę żeby to coś pomogło. Co do diagnostyki Twojego autka proponuje zassać z neta program Fiat IAW SCAN, czy jakoś tak, kupić kabel VAG KKL + przejciówka 3pin i sam ogarniesz co autku dolega.

Dzięki za info a jeszcze jak byście mi powiedzieli, czy to ze koło z zębami jest pordzewiałe i zaśniedziałe jak by z soli po zimie ma dla tego czujnika znaczenie czy poprostu jest na tyle sprytny ze widzi zęby albo nie ?? i jaka powinna być poprawna odległość między czujnikiem a kołem??

To jest czujnik indukcyjny wiec sól mu nie przeszkadza raczej. Odleglość-nie wiem dokładnie ale dosyć blisko. Może w książce Zębowicza będzie.

Ok dzieki poszukam cos jak bede miec wiecej czasu w weekend :)

Witam ponownie :-), dotarłem po przymusowym urlopie do gazownika i po podłączeniu się do kompa niby wszystko ok skład mieszanki, krokowiec, sonda działa ale..., przy "gazowaniu" na PB na postoju działa ok na LPG tez, ale podczas jazdy próbnej wyszło ze sonda się zacina tzn przy gwałtownym dodaniu gazu obiera max bogata mieszankę i nie schodzi do momentu wyłączenia zapłonu, koszt naprawy sonda BOSCH + wymiana 310 zł, i tu moje pytanie czy ma sens pakowanie się w zamiennik np NTK/NGK ok 120 zł (co oczywiście gaziarze odradzali bo po 30kkm się niby wypalają) czy brać ta Boscha jeśli samochód nawet 10kkm rocznie nie robi ?? LPG ma przypadkiem :tongue

wyszło ze sonda się zacina tzn przy gwałtownym dodaniu gazu obiera max bogata mieszankę i nie schodzi do momentu wyłączenia zapłonu
Na moje żadnej pewności że to lambda nie ma.. Wg. mnie po prostu silnik go zalewa i dostaje bogatą mieszankę stąd lambda też to rejestruje..
W zamienniki się nie baw - chodzą źle od samego początku i palą się nawet po pół roku. Sam miałem więc odradzam..

Hmm więc czy prawdopodobnym może być ze mapa wtrysku się "rozjechała" i dla tego takie dziwactwa się dzieją ??, powiedzieli ze czujniki nie pokazują błędów i parametry są w normie, temp zasysanego powietrza,cieczy,kąt wyp. zapłonu, czas wtrysku itd... albo oni je źle interpretują... bo wydruku mi nie dali żadnego...

Właśnie wróciłem z wizyty u szamana, podmienił mi sondę na DENSO bo takiej akurat używają do ewentualnych testów, efekty: po odpaleniu odrazu wyczuwalna poprawa na wolnych obrotach silnik nie trzęsie nerwowo tylko spokojnie gładko pracuje, podczas jazdy testowej : nie muli, wchodzi na obroty, nie kopci, i jest żwawy, na LPG: ujechałem z 4 km i się skończył gaz :>, ale poprawa tez znaczna, szaman się zdziwił bo niby sonda albo działa albo nie,i komp powinien coś odnotować a moja "działała",mam nadzieje ze zakup nowej nie chińskiej rozwiąże moje problemy, ale to się okaże :smile: