Witam. Dzisiaj podczas drobnej naprawy odkryłem korozje przednich (prawa i lewa strona) kielichów od strony kolumny. I tak z ciekawości chciałbym się do wiedzieć jak u was wygląda sytuacja w tym miejscu?

I tak z ciekawości chciałbym się do wiedzieć jak u was wygląda sytuacja w tym miejscu?
Auto rocznik 1998, pierwsza rejestracja 99.. Kielichy bez żadnej korozji, wszystko tam jest idealnie fabryczne.

Miałem M. z 97 roku z polskiego salonu: zero korozji w tym miejscu.
Obecna jest z Niemiec a tam też jest zima i również brak wykwitów.

Nie widziałem jeszcze żądnego BBM-a z tym problemem.

Nie widziałem jeszcze żądnego BBM-a z tym problemem.
Też nie, nie chciałem rozdrażniać, ale wygląda to trochę na składaka bitego i składanego z czego popadnie :P

A ja już kilka widziałem. Nawet u sąsiada jest taki problem, a auto z salonu

Na autokąciku jeden user miał problem bo korozja zjadła mu numer VIN.Nie pamiętam jak to się skończyło,ale widziałem parę takich aut.

Samochód na pewno nie bity, a poza tym to nawet ja zauważyłem to że są tam pozostałości fabrycznego zabezpieczenia. Dzisiaj byłem z tym u blacharza żeby po zdjęciu nadkoli zobaczył jak to wygląda, okiem fachowca. Trochę mnie ta korozja zdziwiła bo w mojej dwudziestoletniej vectrze podłoga czy elementy konstrukcyjne są w bardzo dobrym stanie, tak samo w osiemnastoletniej fieście którą miałem wcześniej, co innego karoseria.