Witam,

jak po zimie na moim stilonie pojawiły się pierwsze elementy do poprawek blacharsko lakierniczych. Mianowicie odpadł lakier i pojawia się rdza:
1. progi (w okolicach błotników) oraz błotniki (tu zamierzam dołożyć chlapacze mimo nieestetycznego wyglądu ale cóż...)
2. drzwi przednie także w okolicach progów
3. drobne miejsce przy otwieraniu

Jako że nigdy nie robiłem blacharki prośba o pomoc. Co dokładnie w jakiej kolejności robić by było dobrze, jakich preparatów używać (marka, ziarnistość papieru itp.). Mam nadzieję, że przyda się to nie tylko mnie. A może macie jakieś inne sprawdzone metody?

Pozdrawiam.

obejrzyj sobie ten filmik.
NAPRAW-SAM Samodzielna naprawa lakiernicza elementu karoserii samochodowej z blachy stalowej.avi - YouTube (http://www.youtube.com/watch?v=-oe7TLI0rZ8&feature=c4-overview&playnext=1&list=TL4Kd_czeN1F0)

proponuję przetopić :]
A tak na poważnie to też ostatnio miałem identyczny problem.
Poradziłem sobie z nim w następujący sposób:
Otóż zakupiłem preparat penetrujący rdzę na allegro o nazwie r-stop niecałe 20zł z wysyłką z allegro. papier 600 i 1000 odtłuszczacz, podkład i lakier bazowy.
Na wstępie odtłuściłem element, który miałem zamiar reanimować przeszlifowałem ogniska korozji do żywej blachy, potem kolejny raz oczyściłem wszystko odtłuszczaczem. Następnie potraktowałem miejsce r-stopem i odczekałem godzinę aż preparat się utwardził na to podkład i lakier. Jak na razie trzyma to już pół roku i nie widać żeby ruda wyłaziła. Co prawda nie zależało mi na wyglądzie więc nie bawiłem się w szpachlowanie elementu a lakier kupiłem w postaci buteleczki z pędzelkiem. Na moje oko wyszło spoko ale jak ktoś chce się bawić to polecam położyć szpachlę przeszlifować dokładnie do równego i lakierować natryskowo. Na pewno efekt będzie lepszy. Te miejsca o których pisałeś są najbardziej narażone na ubytki w związku z czym niema co się pieścić. pozdrawiam