PDA

Zobacz pełną wersję : Alternator w Bravo 1.4 12V 1997r



JakisKoles
05-07-2013, 11:48
Witam,
kupiłem auto, nie było z nim problemów, odpalało na mrozie itd. Niedawno wyjechałem do Norwegii autem i przebyłem trase 700km. Po tym sporadycznie nim jeździłem. Ostatnio po tygodniu od ostatniego odpalenia auto zaczęło domagać się o prąd. Mianowicie wszystkie wskaźniki były zamulone i nie chciał odpalić(nie załączał się rozrusznik). Pomyslałem pięknie, padl akumulator. Podłączyłem go na kable i odpalił. Przejechałem nim kawałek i bylo w porządku. Następnego dnia chciałem sprawdzić czy odpali. Nie zapaliła sie żadna kontrolka i auto nie odpalało. Ponownie odpaliłem go na kablach ale tym razem odłączyłem zamek centralny jako że sam go montowałem i mógł mi kraść prąd. Następnego dnia znowu brak prądu. Wymieniłem akumulator na nowy i większy(55) , auto odpala ale kontrolka akumulatora cały czas świeci/mryga.Nigdy wcześniej tak nie było, nawet gdy auto stało na mrozie 2tyg. Boje się, że może być to alternator. Prądu nie zjada żadna lampka itp bo gdy nie ma kluczyka przekręconego na zapłon wszystko jest odcięte i nie da rady nic włączyć (radio, światła itp). Nie mam alarmu a jedyną niefabryczną rzeczą wymagającą prądu jest zamek centralny który został odłączony. Proszę o pomoc w języku zrozumiałym dla osoby niewtajemniczonej. Z góry dziękuje za pomoc :)

luki183
05-07-2013, 11:56
Najprawdopodobniej padł Ci regulator napięcia. Wystarczy wymienić i po kłopocie;) Naprawa nie jest droga ale trzeba wyjąć alternator.

byrrt
05-07-2013, 12:21
Kup sobie panie miernik za 20zeta i zmierz ładowanie. Poprzedni akumulator pewnie był ok, ale zamiast go sprawdzić wymieniłeś na nowy..

JakisKoles
06-07-2013, 01:00
Sprawdziłem miernikiem pare rzeczy:
-Jest ładowanie
-Nie ma przebić do masy
-Nic nie pobiera prądu na lewo
Zauważyłem za to, że cieniutki kabelek wychodzący z alternatora jest przerwany i skręcony ręcznie. Kontrolka akumulatora reaguje na ruszanie tym kablem, czy jest to możliwe ze to poprostu kabelek nie styka w pewnym miejscu i dlatego świeci mi się ta kontrolka? Jeśli tak to moge spokojnie z tym jeździć czy trzeba to naprawić?

byrrt
06-07-2013, 02:31
A więc tak - jakie napięcie na akumulatorze gdy silnik pracuje na biegu jałowym (ok 850 obr) i masz powłączane wszystko co się tylko da (światła,grzanie szyby, wentylacja itp)?
Jaki prąd pobierany jest z akumulatora gdy silnik jest zgaszony a auto zamknięte (coś na 100% pobiera więc albo Twój skrót myślowy albo zły pomiar). Sygnał wzbudzania nie ma żadnej innej roli jak zapalanie tej lampki na desce tak więc jak masz dobre ładowanie i urwany ten przewód to się nic dziać nie powinno.. Nie mniej jednak chyba nie problem to naprawić?

damianusiek
12-07-2013, 09:51
Ja bym proponował też wyczyścic wszystkiełączenia, u mnie działy się różne cuda z elektryką dopóki nie przeczyściłem .