Witam,

Mam problem z elektryką jak w temacie. W zasadzie są to dwa niezależne problemy...

1. Klakson - z dnia na dzień przestał działać. Jak wduszam na kierownicy to słychać jak się tam coś załącza jednak dźwięku brak. Póki co sprawdziłem podłączenie samej syreny i jest niby wszystko ok. Niestety nie mam miernika niskiego napięcia żeby sprawdzić czy tam prąd dopływa ...

2. Gdy duszę sam hamulec albo włączam sam kierunek, sam wsteczny lub same przeciwmgielne to również wszystko jest ok. Gorzej np. Jeżeli dohamowuję i w tym momencie wrzucam prawy kierunek (tylko prawy). Wówczas kontrolka od prawego kierunkowskazu zwalnia tzn, mruga ale z mniejszą częstotliwością. Razem z nią mruga również dioda przy włączniku świateł przeciwmgielnych... hmm podejrzewam, że mogą to być po prostu zwarte ścieżki przy lampie jednak nie wiem czym to czyścić żeby czasami nie wyłączyć sobie całkowicie prawej tylej lampy. Innymi słowy - boję się zepsuć :)

We wtorek mam dzień zaplanowany na prace przy bravolocie więc za wszystkie sugestie będę wdzięczny :)

Pozdrawiam

Co do pierwszego to no cóż.. Musisz mieć miernik albo chociaż żarówkę - podepinij ją zamiast klaksonu i zobaczysz czy to wina samego sygnalizatora czy coś wcześniej..

Co do 2giego to masz gdzieś słabą masę przy prawej lampie. Wyciągnij wtyczkę z lampy i zobacz czy nie masz jednego pinu masy popalonej - ja miałem podobnie nawet też po prawej stronie.

Tak jak mój przedmówca - sprawdzić czy prąd dochodzi do klaksonu, jeśli tak to do wymiany jeśli nie szukamy przerwy w obwodzie. A co do "miernika niskiego napięcia" to za 20 zł kup chiński multimetr a zawsze się w aucie przyda.
Drugi problem - masa masa masa ;)