PDA

Zobacz pełną wersję : Punto 1.2 75km - Strasznie duże spalanie.



Elektryk #
29-06-2013, 10:57
Witam kolegów :)
Tak jak w tytule, moje Punto pali jak autobus !

Co już wymieniłem:
świece
kable WN
filtr powietrza i paliwa
nowy wydech - środkowy tłumik i końcowy (przelot na katalizatorze i wyczyszczony kolektor)
map sensor (na nowym jest jeszcze gorzej niż na starym)
sonda lambda - Bosch
rozrząd
(wyczyściłem też pompę paliwa)

Dodam że Punto pracuje równo, nie bierze oleju ani płynu chłodzącego.
Wszystkie świece szybko się brudzą (czarna sucha sadza, łatwo się ją usuwa np. ścierką)
Z wydechu wylatuje ta sama sadza. Kopci na biało ale bardzo delikatnie, jak jest ciepło na dworze to nawet nie widać tego dymu.
Przyspiesza bardzo dobrze, nie szarpie podczas jazdy, tylko chyba trochę za duże obroty na jałowym trzyma: 950 rpm.
Nie ma problemu z zapalaniem, racja ze trzeba kręcić sekundę dłużej przez te okopcone świece ale jak były czyste to od strzała palił.
Nie wiem co jest z map sensorem, w aucie jest Magneti Marelli i jak jest podłączony wężyk do niego to auto normalnie zapala ale po chwili obroty spadają do jakiś 500 rpm i auto gaśnie jak odłączę wężyk to auto zapali normalnie i trzyma 1000 rpm następnie jak się zatka wężyk to obroty delikatnie spadają do 950 rpm i tak właśnie jeżdżę, mam go zatkanego. Kupiłem też nowy map sensor ale jak go podłączyłem to czy wężyk był podłączony czy nie auto i tak gasło, na dodatek wcale nie gasiła się kontrolka wtrysku. (oddałem do sklepu sensor)

Nie wiem za co mam się zabrać już, myślałem o jakimś wtryskiwaczu ale tu wszystkie świece się robią równo czarne więc wszystkie wtryski za bardzo leją ?
Bardzo proszę o pomoc bo nie daję rady już tak w niego tankować. Za 50zł robię nie całe 50km Tragedia !!
Jak by ktoś miał jakieś pytania to na bieżąco będę odpowiadał.
Z góry dziękuję !

byrrt
29-06-2013, 15:58
Zacznij od czujnika temperatury - podwyższone obroty wskazują na to że auto masz ciągle "na ssaniu".
Zamiast wymieniać to wszystko byś podpiął raz do komputera i wszystko wiedział..

Elektryk #
29-06-2013, 17:05
Chodzi Ci o ten niebieski czujnik tak ? Hmmm bo właśnie tez jest taka sprawa ze auto rozgrzewa się do 70 stopni i koniec, dopiero jak w korku ustane to dogrzeje się do 90 ale jak ruszę i kawałek pojadę to spada do 70.
A niepodłączony wężyk do map sensora nie podwyższa obrotów ? Nie rozumiem dla czego nie chce prawidłowo działać gdy jest podłączony ten sensor...
Dodam że oprócz wydmuchiwanej sadzy też pryskają z wydechu spore krople ale nie wiem czy to benzyna czy woda ale jest ich DUŻO.

Damian-jg
29-06-2013, 18:11
Na początek wymień termostat :) Myślę ze to rozwiąże problem

Elektryk #
30-06-2013, 01:02
Parę godzin temu postanowiłem że sobie pogrzebię w samochodzie, tak sobie pomyślałem żeby wężyk od map sensora podłączyć gdy auto jest zapalone.
No to podłączyłem i auto nie zgasło :) Jak zapaliłem je po jakimś czasie gdy ostygło to tez nic się nie stało, trzyma normalnie obroty.
Nie wiem co to mu robiło że wężyk się wczepia na zapalonym czy na zgaszonym silniku.
Jak już się cieszyłem ze auto chodzi to poczekałem do włączenia wentylatora, załączył się wiatraczek, patrze na wskazówkę temperatury a tu około 75-80 stopni. Wskazówka nie trzymała poziomu tylko była niżej. To też świadczy o uszkodzeniu termostatu lub czujnika któregoś ?