Wiem że był bardzo podobny temat, chociaż mój problem jest troszkę inny.
Światła mijania świecą w tedy kiedy im się podoba. Mijania świecą wtedy gdy przełączę na światłą drogowe. Czasami świecą normalnie czyli tak jak powinny. Jakieś 2 dni temu miałem sytuację że włączam mijania i świecił sam postój, przełączyłem na drogowe i z powrotem na mijania i mijania już świeciły, do momentu ich zgaszenia. Obecnie mam odpięte żarówki od świateł drogowych żeby nie oślepiać innych. Wymieniłem przekaźnik zespolony (ten pod kierownicą) oraz lampy. Prąd jest taki jak powinien być do samych lamp, sprawdzany na wszelkie sposoby, czyli postój, mijania, drogowe, od siebie do siebie... Proszę o pomoc.!

Dziwne bo oryginalnie żarówki włączane są przełącznikiem zespolonym.. A jak poruszasz lekko dzwigienką to zapalą się te mijania?

Mijania zapalają się tylko na drogowych, niezależnie czy tylko mrugnę czy włączę i nie reagują na lekkie poruszanie dźwigienką. Dlaczego one raz świecą normalnie a raz nie?

A nikt wcześniej nie dokładał u Ciebie przekaźników/nie majstrował w instalacji?

Więc tak sprawa się już wyjaśniła. Nie były to ani lampy, przełącznik zespolony, ani żaden z przekaźników. Doszliśmy z kolega co i jak. Odkręciliśmy skrzyneczkę z bezpiecznikami, wyjeliśmy i dwa kabelki były delikatnie przetopione, robiło się zwarcie i lampy raz działały raz nie.