Cześć
Przeczytałem pierwszą i drugą część tej powieści "Lewa ręka boga" Paul Hoffman. Książki bardzo mnie wciągnęły i pozwoliły umilić czas w czasie podróży nie rzadko zdarzało się wysiadać co ja mówię wybiegać z pociągu z książką w ręku. A was jakie przygody spotkały w czasie czytania książek ??

Mnie w średniej szkole potrącił samochód na pasach jak czytalem Tolkiena. Zwichniety nadgarstek i pekniete dwa zebra :D

wyslane z taptaka

Kot mnie ugryzł wczoraj w kostkę podczas czytania książki :) poza tym chyba nic ciekawego, a już na pewno nie tak ekstremalnego jak u kolegi powyżej :)

podczzas czytania "Tajemnica Bransoletki" Margo Seila przyszła zima;p -10st

kiedyś podczas czytnia ksiazki i jazdy utobusem dojechalem az na pętle... (5 przystankow za daleko)

Ja w pociągu zasnąłem nad książką i przegapiłem moją stację ;)

Ja czytam głównie w domu, po pracy, dla relaksu i dla tego, aby odpoczęły oczy, gdyż ciągła praca przy komputerze odbija się na wzroku.

W domu różnie to bywa, ale w komunikacji miejskiej książki są nieodzowne

Dla mnie przegapienie stacji, czy przystanku podczas czytania to norma :) nie zlicze ile razy mi się to zdarzyło.

Pamiętam jak parę lat temu czytając i niezbyt słuchając małżonki na coś się zgodziłem kiwając głową... Czymś były wielogodzinne zakupy... masakra :)

ja kiedys chodzilem do toalety z ksiazka nie przerywajac czytania. I bardzo czesto zdarza mi sie nie wysiasc na swoim przystanku z autobusu :P

z tym czytaniem w autobusie to prawda, też mi się nie raz zdarzyło przegapić przez to przystanek;)

Ja z kolei w podróży nie moge czytać (zwłaszcza w autobusie) - nudności...

---------------------
Narzędzia (http://********/)

A ja lubię czytać przed zaśnięciem... zawsze sobie obiecuję że przeczytam tylko kilka stron albo krótki rozdział... kończy się na tym że kończę czytać kilka minut przed budzikiem ;)

Mnie w średniej szkole potrącił samochód na pasach jak czytalem Tolkiena. Zwichniety nadgarstek i pekniete dwa zebra :D

wyslane z taptaka
Łał, nie dziwię, się Tolkien rządzi - ale może jednak czytanie na pasach nie jest... wskazane ani bezpieczne :D

Ja tam lubię czytać polskie książki fantasy np. Wiedźmin, czy Pan lodowego Ogrodu. Obie podobały mi baardzo. A z takich nie polskich to Metro 3033, Diablo. Jesli tylko mam chwilę, to staram się odwiedzić Kraków. Księgowy z jednej z tamtejszych bibliotek, zawsze ma dla mnie nowe pozycje do czytania. Warto mieć znajomości :D

Ja przeczytałem książkę i ją polecam Moja Wojna J. Heidecker. Wciągnąłem się po przeczytaniu krótkich przedruków w Angorze.

A ja czasem specjalnie zostawiam książki w pociągach albo w wyznaczonych do tego miejscach, żeby kolejna osoba mogła poznać ciekawą historię. Zawsze też zabieram ze sobą książkę jak jadę jako pasażer i wybieramy się w dłuższą podróż :)

Ja uwielbiam czytać kryminały Pani A. Christie !

Zwykle w podróży nie czytam, bo do czytania muszę mieć odpowiednie warunki.

w podróży najczęściej czytam książki popularno-naukowe albo reportaże :) Ostatnio zaczęłam "Czlowiek w przystępnej cenie"