fuhrer
05-06-2013, 15:55
Witam,
Mam problem. Otóż jechałem sobie moim Cinuecento 900 Happy i zapaliła mi sie kontrolka płynu chłodniczego po czym zaczęło się dymić spod maski. Zatrzymałem się, zaglądam pod maske i okazało się, że w górnej części zbiornika płynu chłodniczego jest mała dziurka (cienka o długości ok 1cm i szerokości ok. 1 mm) i z niej wydostają się opary. Jak samochód ostygł okazało się, że płynu było poniżej minimum. Czy jest możliwe że padła mi przez to uszczelka pod głowicą, czy to może być coś innego? Czy jak spawarką rozgrzeje plastik pojemnika, aby zalepic dziurę wszystko bd ok?
Mam problem. Otóż jechałem sobie moim Cinuecento 900 Happy i zapaliła mi sie kontrolka płynu chłodniczego po czym zaczęło się dymić spod maski. Zatrzymałem się, zaglądam pod maske i okazało się, że w górnej części zbiornika płynu chłodniczego jest mała dziurka (cienka o długości ok 1cm i szerokości ok. 1 mm) i z niej wydostają się opary. Jak samochód ostygł okazało się, że płynu było poniżej minimum. Czy jest możliwe że padła mi przez to uszczelka pod głowicą, czy to może być coś innego? Czy jak spawarką rozgrzeje plastik pojemnika, aby zalepic dziurę wszystko bd ok?