Witam,

mój fiat bravo 1.4 12V (75KM) - bez gazu.

Nie odpala bez dodania gazu - można kręcić i kręcić, trzeba dodać gazu aby odpalił - wtedy powoli wchodzi na obroty. Żeby nie zgasł trzeba chwile pogazować - podciągnięta linka bo gaśnie na wolnych, teraz trzyma około 1500 orbotów
nie pokazuje ile paliwa w zbiorniku - ciągle poziom minimum

Przeczyściłem: przepustnicę, silnik krokowy, filtr powietrza czysty.

Proszę o pomoc.

Łukasz

naciągnij linkę gazu o jeden ząbek

naciągnij linkę gazu o jeden ząbek

Tak jak pisałem, podciągnąłem linkę i jest ~1500obrotów. Nie o to przecież chodzi. Chciałbym, żeby nie dusił się przy 800-1000 obrotów (na biegu jałowym).

jak ci się uda wsadzić szczelinomierz za główką krokowca, to sprawdź czy silnik krokowy działa

moze cos z linka nie tak?

Ostatnio jak chciałem dodać gazu przez pociągnięcie linki to mnie nieźle walnęło prądem. Auto po nagrzaniu zaczyna dobrze chodzić. I zastanawiam się czy nie są to przypadkiem przewody WN ? Wiadomo, mamy teraz dość wysoką wilgotność a jak silnik się nagrzeje to wysusza przewody? Tylko jak to sprawdzić?

Jak to walnęło prądem? :D Nie ma tam nigdzie indziej WN jak na świecach..

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Jak to walnęło prądem? :D Nie ma tam nigdzie indziej WN jak na świecach..


Dlatego myślę, że jest przebicie na kablach i to może być przyczyna niedomagań. A jak się rozgrzeje silnik to kable "schną" i nie ma takich przebić.

weś wieczorem albo w nocy popsikaj kable woda i bedziesz widział czy nie maja przebicia nigdzie:) takie małe iskierki

weź płyn do szyb jak będzie wieczór psiknij na przewody jak będą skakać iskry to znaczy że mają przebicie