Zobacz pełną wersję : Pytanie o tuleje tylnej belki
Witam.
Mam takie kuriozalne pytanie ale dosc istotne dla mojego samochodu. A ja jestem mechanikiem amatorem samoukiem.
Na przegladzie oznajmiono mi ze musze wymienic amory(juz kupilem) oraz silentblocki tylnego zawieszenia bo umarly. Kupilem takie cos Mocowanie belki zawieszenia IMPERGOM 27253 (Fiat) - Motointegrator.pl - sklep internetowy (http://www.motointegrator.pl/produkty/289189-mocowanie-belki-zawieszenia-impergom-27253) ale mam pytanie, eper mi tego nie pokazuje a wiem ze w tyle sa w sumie 4 poduszki/tuleje...... Zwal jak zwal...... Wiem ze te ktore kupilem sa do belki ale nie umiem znalesc tych drugich( od str.wahacza?). Jak to namiezyc? Czy ktos moze mi pomoc? Kolejne pytanie to takie ze: z przodu wymieniam wahacze na LemFordery, koncowki drazkow (moog), laczniki stabilizatorow (TRW), obsady stabilizatorowora (intergom)orazz pare innych pierdol.ale przy okazji okazalo sie ze musze wymienic lozyska uszczelniajace polosie od strony skrzyni jak rowniez te gumowe nakladki chroniace lozyska przed piaskiem,woda,etc........ Da sie kupic same gumy? Bo w sklepie powiedzieli mi 40zl za jedna guma??? Od strony kola. A w zestawie jest chyba 5 czesci, ja potzrebuje tylko gume, Jesli chodzi o uszczelniacze od str skrzyni to czy da sie kupic same lozyska czy musze kupic je z tym mocowaniem?
Bravo 1.6 16v 2001r 103 kucyki. Poazdrawiam i oczekuje w napieciu.
1. Ciekawe czy faktycznie chodzi o tuleje belki ,czy nie przypadkiem o łożyska wahaczy tylnych (to częściej siada) , a może diagnosta miał właśnie wahacze na myśli . Sprawdź to . Aby wymienić tuleje ,które kupiłeś trzeba zdemontować zbiornik i całą belkę.
2.Kupujesz oddzielnie łożyska ,oddzielnie osłony ,osobno opaski zaciskowe. W większości jednak sprzedawane są osłony z opaskami .
Nie rozumiem jakie mocowanie masz na myśli . To łożysko ,jest zamknięte wraz z uszczelniaczem w korpusie z cienkiej blachy i nabija się je delikatnie na półoś ,tak aby nie uszkodzić całego korpusu .
co do tych łożysk to dałem sobie rade po dłuższym ustalaniu dokladnie o co mi chodzi w inter carsie, a jesli chodzi o tylna belka to faktcznie trzyma sie ona na dwoch poduchach, kupilem zestaw naprawczy kompletny do tylnego wahacza wiec jak juz bedzie zrzucony to i jedno i drugie wymienie.
Dzieki za pomoc.
tuleja belki Układ zawieszenia Tylna belka Poduszka belki FIAT MAREA Weekend 185 1.6 100 16V (103KM) części samochodowe (http://www.motoneo.pl/k-tuleja_belki-FIAT-all-MAREA-MAREA_Weekend_185-14735-10141-10141.html) tu masz poduszki tylnej belki
Jako ze jutro mechanik zabiera sie za zawieszenie z tylu bo na podjezdzie belki sam nie zrobie to w weekend podejme wyzwanie aktimela i sam wymienie przednie zawieszenie to zrobie z tego doswiadczenia foto story:) dzieki za linka
Podepnę się bo wyjdę z siebie..
Zrobili mi zbieżność - żeby samochód jechał prosto muszę nim delikatnie skręcić w prawo - minimalnie.
Dzisiaj byłem na wymianie opon i powiedzieli mi że jak nie będzie lepiej to pewnie trzeba będzie wymienić tuleje z tyłu albo wyregulować.
Koła z tyłu mają pozycję |---|
????????
Dzwonie że nadal bez zmian to gość mi mówi że cudów mi nie zrobi i trzeba będzie wymienić tuleje żeby wszystko wróciło do normy bo twierdzi że regulacja i tak nic nie da.
Nie chcę się dać naciągnąć. Wymieniłem drążki + końcówki..
Czy uważacie że tu może kryć się problem? Czy po prostu chcą mnie orżnąć..
Diagnosta nic na tyle nie stwierdził.
Podepnę się bo wyjdę z siebie..
Zrobili mi zbieżność - żeby samochód jechał prosto muszę nim delikatnie skręcić w prawo - minimalnie.
Dzisiaj byłem na wymianie opon i powiedzieli mi że jak nie będzie lepiej to pewnie trzeba będzie wymienić tuleje z tyłu albo wyregulować.
Koła z tyłu mają pozycję |---|
????????
Dzwonie że nadal bez zmian to gość mi mówi że cudów mi nie zrobi i trzeba będzie wymienić tuleje żeby wszystko wróciło do normy bo twierdzi że regulacja i tak nic nie da.
Nie chcę się dać naciągnąć. Wymieniłem drążki + końcówki..
Czy uważacie że tu może kryć się problem? Czy po prostu chcą mnie orżnąć..
Diagnosta nic na tyle nie stwierdził.Tył jest NIEREGULOWANY ! Jeśli mechanik mówi , że próbował Ci poprawić zbieżność tyłu to chce Cię naciągnąć na kasę .Zbieżność ustawia się z przodu - względem tyłu , jeśli tylny wahacz jest walnięty to po ustawieniu zbieżności , będzie ściągać na stronę , a jeśli oba to kołysze dup...ą , podjedź na SKP i niech sprawdzą na szarpakach tył
Nie chciał mi poprawić zbieżności z tyłu tylko z przodu :)
Wymienił mi opony na zimowe i teraz jak jadę to tak jakby mi coś pukało po każdym obrocie koła a jak puszczę kierownicę to samochód zjeżdża na prawo.
Jutro rano podjadę na szarpaki na tył.
Tylko niepokoi mnie to pukanie bo na letnich nic takiego nie było - krzyż pański z tym zawieszeniem
Sprawdziłem oponki - żadnych bąbli - felgi też wydają się proste - a nic przy wymianie mi nie powiedzieli że coś nie tak.
marcin.b2508
05-12-2014, 22:16
sprawdź czy masz koła dokręcone. jak będzie luźne to też puka. najpierw rzadko a z czasem coraz bardziej.
Ja tak miałem na letnich. Już miałem dłubać zawieszenie, a okazało się, że jeden ciężarek się nie dobił i dzięki delikatnemu luzowi terkotał o felgę. Sprawdź to, bo to może być pierdoła.
Sprawdziłem domowo - za pasówka i zmiana koła - dobiega z prawej strony - taki sam stuk
Tak jakbym złapał kapcia
Byłem u diagnosty - tylna belka ok
Tył zbieżność +2 przód 0
Diagnosta mówił że to małą różnica..
markshall
06-12-2014, 11:11
Zawieszenie przednie masz sprawne? Żadnych luzów? Bo inaczej nie ma sensu ustawiać zbieżności. Może te opony zimowe masz zjechane nierówno (jeździły na złej zbieżności) i teraz jak masz dobrze to ściąga.
Brak luzów dzisiaj mi sprawdzał na szarpakach - wszystko cacy
Co do opon to całkiem możliwe.. Jeżeli by tak było to na śmietnik czy z czasem powinny się dotrzeć?
Ewentualnie może jakieś koło jest źle wyważone?
Tył zbieżność +2 przód 0 - duża różnica?
Zamień koła stronami. Jak ciągnięcie przejdzie albo przeniesie się na drugą stronę to masz winowajcę.
markshall
06-12-2014, 12:49
Może i opony się dotrą jak nie są bardzo zjechane, pytanie czy to bezpieczne tak jeździć? Złe wyważenie też może być przyczyną.
Witam.
Mam pytanie odnośnie poduch tylnej belki, czy da się je obrócić w okół osi? Chodzi o to że wcześniej z auta korzystał brat, jakieś dwa lata temu wymusił pierwszeństwo i dostał strzała w prawe tylne koło, buda nic nie ucierpiała, podłużnice w porządku. Uszkodzeniu uległa felga i tylny zderzak, oraz koło cofneło się o 1,5cm. Jakiś magik zrobił rzeźbę w zderzaku żeby koło nie obcierało i brat tak jeździł. Teraz ja przejołem auto i chciałem to zrobić, zaprowadziłem do mechanika który po oględzinach stwierdził że belka przesunięta jest na podłużnicy bo wygieła się jedna śruba, śrubę wymienił i oddał mi auto twierdząc że wszystko oki a to że widać różnicę w odległości koła od błotnika pomiędzy prawym a lewym kołem to już wina budy bo na podłużnicy niby jest wszystko wymierzone i się zgadza. Oczywiście łgał jak pies, wczoraj zdiołem koła i okazało się że belka jest nadal przesunięta, może troszkę mniej ale jednak. Zauważyłem również że druga śruba jest też wygięta a jej już ten pseudo mechanik nie wymienił. Postanowiłem ją sam wymienić ale podejrzewam że po tak długim czsie poduchy sie odkształciły i po wymianie drugiej śruby mogą dalej ściągać belkę do tyłu. Nie stać mnie na razie na nowe więc muszę użyć pół środków, pomyślałem że jak się uda obróci jedną o 180' to się to jeszcze poprawi.
najprawdopodobniej masz skrzywioną belkę i chyba w grę wchodzi jej wymiana ( o ile podłużnice nietknięte ) i to będzie najtańsze i najlepsze rozwiązanie Poduszek tylnej belki nie da się obrócić wokół osi - są wprasowane
Mam łożysko tylnej prawej belki uszkodzone - trzeszczy podczas jazdy nawet na równej drodze.
Luz jest znaczny. Jak długo pojadę ? Chodzi o to, że mój znajomy ma sporą kolejkę na warsztat. Mam zamówiony już zestaw naprawczy. Niestety nie wiem, czy to na pewno bezpieczne.
Każdy ruch - trzeszczy. Podniosłem auto na lewarku złapałem za oponę i cały wahacz -buja się mocno. Da radę z tym się bujać jakiś czas -ze 2 tygodnie?
karwoj25
08-12-2014, 11:29
Da radę z tym się bujać jakiś czas -ze 2 tygodnie?
Dla jednego 2 tygodnie to 50km, dla innego 5tys, więc raczej nie zgadniemy :D
Dla jednego 2 tygodnie to 50km, dla innego 5tys, więc raczej nie zgadniemy :D
Dystans do przestrzeni między galaktycznej. :D
Jednostka miary dwa tygodnie w domyśle ze 500 km.
Trzeszczy jak stare pry, to się zastanawiam. Bo trochę licho jak się wahacz odczepi od podwozia :D
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.