W fiacie brava przy prędkości mniej więcej 30 km/h słychać hałas, bardziej z przodu samochodu, coś w stylu buczenia, drgania. Początkowo myślałem, że to łożysko, ale po podniesieniu samochodu na żadnym kole nie było hałasu, nie ma też luzów. Dodatkowo mogę powiedzieć, że powyżej tych 30 km/h nawet jeśli samochód jedzie na luzie to nadal słychać ten hałas. Przy większej prędkości jest głośniejszy, a od ok 70 utrzymuje się na stałym poziomie. Co może być tego przyczyną ? Będę wdzięczny za każdą pomoc

Napisz coś więcej. Jakiego rodzaju ten hałas? Czy to szum, skrzypienie, metaliczny odgłos tarcia, czy też stukanie? Jeśli drgania są przenoszone na kierownicę, to może to być skrzywiona półoś, brzuch na oponie, krzywa tarcza, felga, czy uszkodzony drążek kierowniczy. Nikt tu nie chce bawić się w jasnowidza, a postawienie trafnej diagnozy li tylko na podstawie takiego opisu, graniczy z cudem.

Ciężko nazwać ten hałas, jak coś można powiedzieć ze jest w stylu buczenia, albo taki podobny do hałasu przy drganiach. Na kierownice się nie przenosi, nic jej nie trzęsie. Sprawdzony był pod kątem łożyska i po podniesieniu na lewarku wszystko jest ok, nie hałasuje żadne koło, nie ma luzów. Na 100 % nie jest wina opon, miał wymienione razem z felgą i nadal słychać to samo. Myślałem, że to może wina trących hamulców, ale po wymianie klocków nadal słychać to samo. Dwóch mechaników nie potrafiło zdiagnozować co dokładnie jest przyczyną. Jeden stawiał na łożysko ale po podniesieniu i sprawdzeniu sam nie wiedział bo zero hałasów. W trakcie jazdy niestety słychać. Czy może być tak, że łożysko pod obciążeniem dopiero hałasuje. Kolega co ze mną jechał mówi, że może być poduszka pod skrzynią biegów, ale czytają na forach to są trochę inne objawy. Tak jak mówiłem do 30 km/h wszystko jest dobrze, powyżej zaczyna się ten hałas, bardziej taki pod drgający. Drugi mechanik stwierdził, że może to być łożysko na skrzyni biegów, ale wtedy dlaczego nie hałasuje od początku jazdy, tylko dopiero przy tej większej prędkości. Jeśli są potrzebne jakieś większe szczegóły pisać będę starał się dopowiedzieć.

Ja bym stawiał na łożysko przedniego koła, tego tak łatwo nie zdiagnozujesz podnosząc auto i kręcąc kołem, musi być obciążone (mechanik tego nie wie? ). Łożyska w skrzyni pływają w oleju więc odpada (chyba ze nie masz już oleju ;). A dlaczego nie hałasuje na początku jazdy? Ciężko powiedzieć ale kiedyś miałem takie objawy jak Ty, wymieniłem i po kłopocie.

Ja bym stawiał na łożysko przedniego koła, tego tak łatwo nie zdiagnozujesz podnosząc auto i kręcąc kołem, musi być obciążone (mechanik tego nie wie? ). Łożyska w skrzyni pływają w oleju więc odpada (chyba ze nie masz już oleju ;). A dlaczego nie hałasuje na początku jazdy? Ciężko powiedzieć ale kiedyś miałem takie objawy jak Ty, wymieniłem i po kłopocie.
masz prawdopodobnie rację to łożysko tylko kolega go nie słyszy bo po pierwsze na podnośniku łożysko nie jest obciążone a po drugie to na pewno nie dał rady zakręcić kołem do 30km/h proponuję pojechać na diagnostykę i puścić na ścieżkę samochód

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Ciężko nazwać ten hałas, jak coś można powiedzieć ze jest w stylu buczenia, albo taki podobny do hałasu przy drganiach. Na kierownice się nie przenosi, nic jej nie trzęsie. Sprawdzony był pod kątem łożyska i po podniesieniu na lewarku wszystko jest ok, nie hałasuje żadne koło, nie ma luzów. Na 100 % nie jest wina opon, miał wymienione razem z felgą i nadal słychać to samo. Myślałem, że to może wina trących hamulców, ale po wymianie klocków nadal słychać to samo. Dwóch mechaników nie potrafiło zdiagnozować co dokładnie jest przyczyną. Jeden stawiał na łożysko ale po podniesieniu i sprawdzeniu sam nie wiedział bo zero hałasów. W trakcie jazdy niestety słychać. Czy może być tak, że łożysko pod obciążeniem dopiero hałasuje. Kolega co ze mną jechał mówi, że może być poduszka pod skrzynią biegów, ale czytają na forach to są trochę inne objawy. Tak jak mówiłem do 30 km/h wszystko jest dobrze, powyżej zaczyna się ten hałas, bardziej taki pod drgający. Drugi mechanik stwierdził, że może to być łożysko na skrzyni biegów, ale wtedy dlaczego nie hałasuje od początku jazdy, tylko dopiero przy tej większej prędkości. Jeśli są potrzebne jakieś większe szczegóły pisać będę starał się dopowiedzieć.gdybyś miał poduszkę uszkodzoną pod skrzynią to byłyby problemy z wbiciem biegu

a jakie dzieki wydaje przy skrecaniu powyżej 30km/h ?

a jak chcesz rozpedzic koło do powyżej 30km/h to musisz na podniesionym aucie wbic np 5 bieg oczywiscie na odpalonym silniku i wysłuchiwac :)

oczywiscie robisz to na włąsne ryzyko !! ja tak namierzyłem

Dziękuje wam za pomoc, postaram się zbadać te łożysko jeszcze na te sposoby co napisaliście może się uda wykryć czy to na pewno to i które wtedy będzie do wymiany