Witajcie

Mam taki problem, iż mniej więcej co 1,5 - 2 miesiące pada mi akumulator. Pracuję 60 km od miejsca zamieszkania, więc latam autkiem praktycznie tylko w trasy. Żeby było śmieszniej, przed "padnięciem" nie ma żadnych symptomów - ani nie kręci słabiej, ani nic. Jadę np. na noc do pracy jest ok, rano wsiadam - kicha. trup. Pojechałem do elektryka, bo stwierdziłem, że pewnie prąd gdzieś zwiewa (aku raczej odrzucam, bo jednak trzyma te 2 miesiące). Stwierdził, że było coś nie tak z alarmem ( mniejsza o szczegóły), wymontował, pomierzył ( jak twierdzi) i stwierdził, że teraz wszystko powinno być ok. To było wczoraj. A dzisiaj rano idę do auta i ... trup. Zaczyna mnie już to drażnić powoli. Macie jakieś pomysły?

Niech elektryk sprawdzi Ci ładowanie alternatora, bo może masz przepaloną żaróweczkę od ładowania (akumulator prawy dolny róg, powinien się zapalać przy uruchomieniu silnika) i nie wiesz że Alternator prosi o wymianę. Równie dobrze może być tak że Aku jest już padnięty i się w ogóle nie ładuje. i nie ważne czy działa rok czy dłużej. z tymi "nowymi " akumulatorami w szczególności marketowymi to nic nie wiadomo. Mój znajomy miał Varte i działał mu półtora roku. Ja jestem zwolennikiem Centry i mój aku działa już 7 LAT :) tylko altek w tym roku padł i musiałem go wymienić.

aku się ładuje, bo jak odepnę od prostownika to te 2 miesiące mogę jeździć. tak to trup. też myślałem o alternatorze, ale znowu - wytrzymałoby 2 miesiące?

to proponuje Ci przeczyszczenie klem w aku, bo może źle coś styka i alternator nie doładowuje. i zamias mieć ok 15v ładowania on daje tylko 12 lub 13 i już aku pada. jak to nie pomoże to proponuje tak czy siak miernik podpiąć do akumulatora i wyjmować bezpieczniki po kolei to znajdziesz gdzie jest problem rozładowywania. jak nie alarm to może radio? a jak nie radio to np żarówka w bagażniku cały czas się świeci. a to można sprawdzić otwierając z tyłu i mieć zamknięte drzwi. (ja tak miałem)

A powiedz drogi Kolego jakiej pojemności masz akumulator? Bo jeżeli mniejszej niż 50Ah to nie dziw się, że silnik 1.6 16V Ci go szybko rozładowuje. Sam walczyłem z tym ostatnio.

Problem możesz zdiagnozować najtańszym miernikiem ze stonki. Akumulator w stanie spoczynku powinien mieć ok 12V. Po odpaleniu ok 14,4V. W momencie odpalania nie powino spadać znacznie poniżej 11V.
Jeżeli w stanie spoczynku nie masz ok 12 V:
- Aku nie trzyma - wymiana
Jeżeli spada znacznie poniżej 11V przy odpalaniu:
- nie ma przejścia na masie
- bądź rozrusznik "bieże" za dużo - do regeneracji
Jeżeli po odpaleniu napięcie nie rośnie do 14,4 badź rośnie do 15V i wiecej.
-układ prostownik/regulator napięcia w altku powiedział "papa" - Altek do regeneracji

to proponuje Ci przeczyszczenie klem w aku, bo może źle coś styka i alternator nie doładowuje. i zamias mieć ok 15v ładowania on daje tylko 12 lub 13 i już aku pada. jak to nie pomoże to proponuje tak czy siak miernik podpiąć do akumulatora i wyjmować bezpieczniki po kolei to znajdziesz gdzie jest problem rozładowywania. jak nie alarm to może radio? a jak nie radio to np żarówka w bagażniku cały czas się świeci. a to można sprawdzić otwierając z tyłu i mieć zamknięte drzwi. (ja tak miałem)

klemy przeczyszczone, żarówki z tyłu nie mam. Ale fakt, będę musiał miernik podpiąć.


A powiedz drogi Kolego jakiej pojemności masz akumulator? Bo jeżeli mniejszej niż 50Ah to nie dziw się, że silnik 1.6 16V Ci go szybko rozładowuje. Sam walczyłem z tym ostatnio.

jest 50 Ah właśnie...

Wczoraj naładowałem aku, założyłem na noc, dzisiaj już nie odpaliłem. Kupiłem nowy, Bosch 56 Ah, na razie, ok, zobaczymy jak będzie...

Akumulator w stanie spoczynku powinien mieć ok 12V.

Kolega bardzo ogólnie podaje... a dokładnie jest tak:
12,8V - akumulator naładowany
12,5V - akumulator częściowo rozładowany - należy jak najszybciej doładować aby zapobiec zasiarczeniu



Po odpaleniu ok 14,4V.

Akceptowalne są wartości od 14,0V do 14,7V i zależą od włączonych innych odbiorników energii.


Jeżeli po odpaleniu napięcie nie rośnie do 14,4 badź rośnie do 15V i wiecej.

Napięcie ładowania przez alternator powyżej 14,7V prowadzi do nieuchronnego zniszczenia akumulatora.

Kolega bardzo ogólnie podaje...
Założyliśmy, iż dysponujemy najtańszym multimetrem z pobliskiego supermarketu, którego czułość pozostawia wiele do życzenia...

Bardzo dobrze,że Kolega podał prawidłowe wartości napięć,pozostaną dla potomnych.

Pamietaj ze wedlug madrej ksiazki 56ah to najmocniejszy jaki moze pojsc do naszych samochodzikow.
Ogolnie jak dalej bedzie rozladowywac to moze byc cos z elektryka.
Ja wczoraj jak zmienialem przednie kierunkow i nie wlozylem jeszcze w klosze to po odpaleniu samochodu 2 bezpieczniki mi poszly :) Dosc niespotykane - Wiec miej na uwadze ze nie zawsze akumulator jest bzdet...

TAaa ja tu gadu gadu i aku mi się też rozładował :( po miesiącu, ale dlatego że nie jeżdżę swoja bo zbieram kasę na modyfikacje. a między czasie lubię posłuchać dobrego Basu :)

Witam, wiem z doswiadczenia, ze czasem w Sienach oswietlenie wnetrza bagaznika pomagalo rozladowac aku,
ale raczej w combi bys zauwazyl ze cos Ci swieci z tylu po zamknieciu klapy.

Ja mam w obu popękane alternatory, które ładują mniej niż 14V ale ładują, i odpalam nawet po miesiącu bez problemu.
W obu nowe akumulatory, w jednym 50Ah w drugim 62Ah i wszystko śmiga. Masz wzmacniacz w samochodzie ? jak tak to się nie dziw że tak się dzieje.

Mam taki sam problem ale w starej vectrze, akumulator wymieniony i dobry bo był juz sprawdzany, alternator wymieniony, musze sprawdzić rozrusznik waszym sposobem, i powiedzcie jeszcze jak to sprawdzić wyjmując bezpieczniki po kolei? w momencie kiedy wyjmę bezpiecznik co powinno sie stać? na mierniku podłączonym do akumulatora powinno wzrosnąć napięcie? (dodam że problem jest większy w zimę w lato jest jakby lepiej)

No załamie się, vectra jest mojej dziewczyny i teraz w jej motocykl tez ma rozładowany akumulator, albo ona coś robi albo ma niefarta:)a czy ktoś odpowie mi na wcześniejsze pytanie?