Witam wszystkich forumowiczów!

Jestem tutaj nowa, ponieważ dopiero od stycznia tego roku jestem posiadaczką Fiata Stilo 1.9 JTD z 2005 roku. Kupiłam auto i było wszystko fajnie. Po miesiącu zaczęły się problemy, niestety.

Jak w temacie moje stilo ma problemy z odpalaniem. Mam nowy akumulator, a mimo wszystko nie mogę go uruchomić. Silnik kręci, ale nie może zaskoczyć, tak jakby nie dostawał paliwa. Miałam już kilka takich problemów. 3 razy nie odpalił, gdy stał na dworze i wiał mroźny wiatr i raz gdy było -6 stopni. Co ciekawe gdy stał na mrozie -20 czy -15, to odpalał bez problemu. A najśmieszniejsze jest to, że gdy z pracy zholowałam go do domu i wstawiłam do garażu dosłownie na 5 min, to odpalił. Mechanik podłączył go pod komputer, ale żadnego błędu nie zapamiętał.
Tracę już wszystkie nerwy na to auto. Ciekawe czy teraz przy plusowej temperaturze też będą problemy z odpalaniem.

Jeśli ktoś miał ten sam problem lub jeśli jest osoba na tym forum, która domyśla się o co tu chodzi, to bardzo proszę o radę!

Miałem do niedawna podobny problem.Niech mechanik zrobi test przelewowy na wtryski.U mnie jeden przelewał i był problem z odpaleniem.Kupiłem używkę i problem zniknął.

kiedy wymienialas filtr paliwa?

Filtr paliwa wymieniałam zaraz po kupnie auta, a więc w styczniu.

qqryk dzięki za podpowiedź, na pewno zasugeruję to mechanikowi:)

PS Czy to możliwe, żeby w moim Fiaciku nie było popielniczki? Nie mogę jej znaleźć xD

Są i to 2 popielniczki;-)

8215

w swoim roczniku masz tzw "wędrującą" popielniczkę, czyli taki kubeczek wkładany w miejsce przed dźwignią zmiany biegów

jaro 190 chyba masz rację,bo rzeczywiście przed dźwignią zmiany biegów mam "wyżłobione otwory w kształcie okularów słonecznych" hehe tylko kubeczka brak;/

te "okulary" są też w starszych rocznikach z tą różnicą że zamiast "kubka- popielniczki" użytkownicy trzymają tam pewnie jakiś napój;-)

a jak ci brakuje tej popielniczki to dorób z puszki po napoju:piwko: