Witam. Mam problem ze swoim punto silnik 1.1 55KM. Gdy odpale samochod przejade pare km gasnie. zatrzymam sie, przekrecam kluczyk probuje odpalic. Ale nie da rady. Przepompuje pare razy kluczykiem i slucham pompki. Dopiero po trzecim przekreceniu słychac jak pompka robi cisnienie. Odpalam przejade kawłek i znowu to samo.

Więc jeśli problem jest z pompką zacznij od niej!

nie dopisałem tego ze jeśli jadę pomału w zakręcie czy gdzieś powoli to gaśnie. a jak jadę prosta i cały czas gazuje to jedzie i zadziej gaśnie. Ściągałem przewód paliwowy zasilający od pompki( jak punciok zgasł )przytkałem palcem i nic. Po paru przekręceniach kluczyka ciśnienie odpycha palec.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

zastania mnie jeszcze przekaźnik. może on być przyczyna?

Sprawdź wydajność pompy. W Twoim silniku daje jeden bar, wiec przez minutę powinna wypompować do podstawionego zbiorniczka 1L paliwa. Potrzebujesz drugiej osoby, żeby Ci to załączyła "na krótko". Jeśli da trochę mniej, to ok, ale jak poniżej tych 800 ml, to już będzie wkład pompki. Koszt Ok. 100 zł, wymianę ogarniesz sam.

pompa wymieniona. przekaznik tez. czesci nowe. problem moze byc z instalacja elektryczna. poniewaz auto stoji nie odpalane a aku sie rozladowuje. slucham propozycji co moze byc

poniewaz auto stoji nie odpalane a aku sie rozladowuje. slucham propozycji co moze byc to musisz szukać co pobiera prąd;-)

mam podobny problem fiat punto 1.2 kat elx ktoś podpowiedział że to może być coś z immobilajzerem ale po wizycie u elektryka wszystko niby ok a objawy te same.czasami zapala się kontrolka wtrysku i zaczyna nim szarpać a po chwili jest ok następne 10 km i gaśnie jak by miał odcięcie ,wystarczy wył zapłon i znowu odpala.doradzi ktoś coś.pozdrawiam.

masz drugi kluczyk? jak tak to drugi czrny jest bez pestki od imo. wiec jak bd probowal nim odpalic to nie da rady. bd sie swiecil kluczyk code. kontrolka jak to mowia wtrysku jest to check engine inaczej blad silnika. u mnie nie wyskakiwal, code tez sie nie zapala. byl problem z kablami robilo sie zwarcie dlatego aku padal, a bezpicznik sie nie palil zaden bo od pompki paliwowej ktos na drut zwatowal.