mouthwired
03-04-2013, 12:59
Mam problem z moją Bravą 99' 1.9 JTD 105.
W zimie zdarzyło mi się, że rano nie chciała odpalić tzn kręciła normalnie ale za nic w świecie nie odpaliła.Więc pierwsza myśl to zamarznięte paliwo ale co dziwne popołudniu auto paliło normalnie.
Ostatnio oddałem auto na wymianę rozrządu i gdy mechanik chciał wyjechać z garażu auto nie odpaliło więc zaczął szukać i zdiagnozował czujnik położenia wału korbowego.
Wymienił na nowy, odebrałem auto i przez 3 dni chodziło bez zarzutu.
Dzisiaj rano gdy chciałem jechać do pracy spotkała mnie powtórka z rozrywki...
Kręci normalnie ale nie odpali, nie świecą się żadne dziwne kontrolki.
Zawsze przy zapalaniu włącza mi się kontrolka wtrysku ale po 2 sekundach gaśnie i auto chodzi normalnie, tutaj też świeci się jak zawsze i gaśnie z tym, że auto nie odpala.
Jakieś pomysły?
W zimie zdarzyło mi się, że rano nie chciała odpalić tzn kręciła normalnie ale za nic w świecie nie odpaliła.Więc pierwsza myśl to zamarznięte paliwo ale co dziwne popołudniu auto paliło normalnie.
Ostatnio oddałem auto na wymianę rozrządu i gdy mechanik chciał wyjechać z garażu auto nie odpaliło więc zaczął szukać i zdiagnozował czujnik położenia wału korbowego.
Wymienił na nowy, odebrałem auto i przez 3 dni chodziło bez zarzutu.
Dzisiaj rano gdy chciałem jechać do pracy spotkała mnie powtórka z rozrywki...
Kręci normalnie ale nie odpali, nie świecą się żadne dziwne kontrolki.
Zawsze przy zapalaniu włącza mi się kontrolka wtrysku ale po 2 sekundach gaśnie i auto chodzi normalnie, tutaj też świeci się jak zawsze i gaśnie z tym, że auto nie odpala.
Jakieś pomysły?