witam wszystkich,mam taki problem po tygodniowym postoju z powodu mrozów i nie używania auta wreszcie postanowiłem odpalić i przejechać się troszkę i w trakcie jazdy zauważyłem że wskazówka temperatury świruje czyli skacze od zera do 130 i tak ze 3 razy aby wreszcie opaść całkowicie chodź silnik jest rozgrzany ,po wyłączeniu i ponownym odpaleniu wskazówka pokazuje 90 stopni i trzęsie się i temperatura rośnie ,po wyłączeniu i odpaleniu ponownie akcja powtarza się jak za pierwszym razem czyli od 0 do 130 trzy razy i opada i tak w kółko ,co może być przyczyną /przed postojem wszystko było w jak najlepszym porządku ?????

Sprawdź czy po uderzeniu w deskę rozdzielczą z pięści wskazówka się ustabilizuje.
Jeśli tak się stanie, oznacza to, że na liczniku powstał tzw. zimny lut.

Sprawdź czy po uderzeniu w deskę rozdzielczą z pięści wskazówka się ustabilizuje.
Jeśli tak się stanie, oznacza to, że na liczniku powstał tzw. zimny lut.

A co to jest ten zimny lut?i dajmy na to że to ten zimny lut to co musiał bym zrobić czy wymienić aby było ok?

W skrócie to źle przewodzi.Znaleźć go i przelutowac.

Taplniete w notatniku drugiej generacji

A może to wina słabego akumulatora? ja w swoim mam tak,że jak akumulator częściowo rozładowany (np nie zgasze radia na noc) to z rana wszystkie kontrolki palą i wskazówki ,,świrują",ale przez chwilę.Naładuj aku i zobacz czy będzie się powtarzać

A może to wina słabego akumulatora? ja w swoim mam tak,że jak akumulator częściowo rozładowany (np nie zgasze radia na noc) to z rana wszystkie kontrolki palą i wskazówki ,,świrują",ale przez chwilę.Naładuj aku i zobacz czy będzie się powtarzać

aku był dopiero ładowany bo się na tym mrozie rozładował i przez to nie jeździłem a po założeniu zaczeły się te rzeczy,a może mi ktoś powiedzieć gdzie znajduje się w silniku czujnik od temperatury a mój silnik to 100 kw 136km 2.0 benzyna