Zobacz pełną wersję : Różnice między 2.0 20v 147km i 154km
miczaw22
16-03-2013, 18:08
Witam. Pechowo kupiłem fiata bravo hgt w fatalnym stanie technicznym, po 3 szlifach wału, głowicy splanowanej do tego stopnia że zawory spotykały się z tłokami itp... Silnik nadawał się tylko do wymiany, więc zdecydowałem się kupić drugi. Wybrałem najwiarygodniejszą ofertę na allegro, zrobiłem kilkaset kilometrów żeby go obejrzeć i okazuje się, że zdjęcia z aukcji, a stan faktyczny to dwie zupełnie różne sprawy. Ja posiadam wersję 147 KM z aluminiową pokrywą, a silnik z aukcji okazał się wersją 154 konną z plastikową pokrywą. Sprzedawca zapewniał, że silniki pod względem osprzętu i elektroniki są identyczne, ale na dzień dobry okazuje się że wtyczki do cewek są różne. W związku z tym zwracam się do użytkowników forum z prośbą o opisanie różnic pomiędzy tymi silnikami.
Możliwe że była to wersja przed FL i po FL..
Ten mocniejszy ma już chyba zmienne fazy rozrządu, więc elektronika też będzie inna.
Trochę mała różnica jak na zmienne fazy. Trzeba by spytać na bbtp - tam jest więcej znawców od BBMów.
Trochę mała różnica jak na zmienne fazy. Trzeba by spytać na bbtp - tam jest więcej znawców od BBMów.
Kolektor dolotowy ze zmienną geometrią i przepustnicy sterowana elektroniką - przynajmniej według mojej wiedzy. Z tego co wiem sam silnik pozostał bez zmian, ale nie ręczę za to bo z 20v miałem mało do czynienia.
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
prosto90idzie
19-03-2013, 21:54
hm to wam powiem dobrze gadacie przed fl metalowy kolektor dolotowy metalowa pokrywa silnika, w po fl plastikowy kolektor jak i pokrywa silnika , przed fl gaz na linke, inny wariator w ogóle jeżeli chcesz przełożyć viś do bez visa lub na odwrót będzie troche zabawy
hm to wam powiem dobrze gadacie przed fl metalowy kolektor dolotowy metalowa pokrywa silnika, w po fl plastikowy kolektor jak i pokrywa silnika , przed fl gaz na linke, inny wariator w ogóle jeżeli chcesz przełożyć viś do bez visa lub na odwrót będzie troche zabawy
Z tego co się orientuje to słupek jest ten sam, więc trzeba by przełożyć osprzęt. Chociaż nie prościej włożyć cały silnik? VIS jeździ dużo lepiej.
Ewentualnie cały dół z 2,4 i zapas mocy by był całkiem przyzwoity ;)
"... I guess it's just the way I'm wired."
www.delta-HF.com
prosto90idzie
20-03-2013, 20:23
powiem ci tak jeżdi podobnie tyle że zbiera się wcześniej 2.4 tak wstaw 2.4 po co sie bawić z 2.0:D
miczaw22
23-03-2013, 18:15
Dziękuję za odpowiedzi. W praktyce wygląda to tak, że z "VIS'a" jest tylko blok silnika i głowica, reszta zostaje ze starszej wersji. Różnią się wtyczki od czujnika wałka rozrządu, czujnika położenia wału (w starym 3 piny, w nowym 2), od dwóch takich identycznych czujników w bloku (temperatury?), cewek i na razie to tyle co wiem. Do silnika pasują czujniki ze starszej wersji, osprzęt tak samo. Tylko przy czujniku położenia wałka rozrządu wolałem uciąć przewody i wymienić końcówki, niż wyjmować czujnik spod koła rozrządu. Na razie nie było jeszcze próby odpalenia silnika. Nie wszystko jeszcze poskładane, ale jak już poskładam, to napiszę czy to ze sobą współpracuje, czy nie :)
Wie ktoś czy w nowszej wersji były jakieś poprawki pod względem panewek? Bo zastanawiam się, czy trzeba się będzie z nim obchodzić jak z dieslem :P
W montaż 2.4 na pewno nie będę się bawił, ale te silniki także mają identyczny/podobny blok?
prosto90idzie
23-03-2013, 21:32
hm coś chyba było bo raczej panewka się przekręca w przedlifcie może że to ze wzgledu na wiek a co za tym idzie przebieg auta jak i wartość rynkową która spada a co za tym idzie nikt nie szanuje hgtek. a jednostka sterująca(komp silnika)?
Ja bym wymieniał dla świętego spokoju, bo za jakiś czas:
puk,puk
kto tam?
Panewka :yahoo::fufu:
miczaw22
09-04-2013, 19:09
Chyba nie będzie mi dane przejmować się panewkami... Silnik wymieniłem, na lpg chodził elegancko, na benzynie były problemy na niskich obrotach - czyli jest jeszcze jakaś awaria w elektronice (kontrolka wtrysków). Nowym silnikiem nacieszyłem się do rozgrzania i wkręcenia wyższych obrotów. Przy około 5tys. obr./min. prawdopodobnie z powodu kiepskiego napinacza zerwał/zsunął się pasek klinowy, powędrował pod pasek rozrządu, pasek rozrządu też się zerwał, a zawory spotkały się z tłokami. Ogólnie w silniku nic nie stuka, nic nie puka, ale albo w tłokach są ubytki, albo zawory ssące się nie domykają, lub nie otwierają bo sprężanie wynosi 0 :mad: Będę miał okazję porównać głowice z obu wersji...
No to się narobiło. Tylko płakać, to dość kosztowna zabawa. Masz 0 kompresji we wszystkich kotłach?
miczaw22
09-04-2013, 23:58
Na szczęście tragedii nie ma. Nie mógłbym z tym zasnąć, więc od razu zdjąłem głowicę. Zawory elegancko ustąpiły miejsca tłokom - wygięły się do ich płaszczyzny, po tłokach nie znać jakiegokolwiek uszkodzenia, a że głowice w sumie mam już 3, to z zaworami nie będzie problemu. Jako ciekawostkę mam zdjęcie tej głowicy i wydaje mi się, że we wszystkich hgt awaria rozrządu skończyła by się podobnie.
Po lewej głowica z silnika trupa - splanowana do granic możliwości, a nawet poniżej :P W środku głowica, która miała iść na przeszczep do trupa. Po prawej głowica z VIS'a po awarii rozrządu.
8122
Masakra, pecha miałeś to mało powiedziane.
Podepnę się do tematu. Okazało się, że i u mnie panewki klepią :mad: Mechanik - o ile można go tak nazwać - zarzekał się jak żaba błota, że dół silnika jest dobry i zrobił mi górę (koszt nieco ponad 2 tyś), bo zawory, kompletny rozrząd, czujniki rozrządu i wału, planowanie głowicy, itp. Teraz wynieniłem termostat, bo był cały czas otwarty i okazało się, że po rozgrzaniu silnika dzwonią panewki, a na wolnych obrotach pali się kontrolka oleju. Jeszcze nie rozkopałem silnika, ale chcę się upewnić, czy w 2,0 20v można wymienić panewki rozbierając tylko dół, czy trzeba wyjmować tego potwora i zrzucać jeszcze głowicę? Może ktoś zna orientacyjny koszt takiej zabawy?
miczaw22
20-04-2013, 19:46
Wydaje mi się, że do panewek z dołu będzie dobry dostęp, tylko już samo zdjęcie miski olejowej jest podobno wyjątkowo trudne - u mnie trzeba było chyba wyjąć jedną półoś, żeby do czegokolwiek się dostać. Jak okaże się, że wał wymaga szlifu, to prawdopodobnie nie obędzie się bez zdejmowania skrzyni biegów.
Tak przy okazji. Mechanik nie miał problemów z wymianą rozrządu? Mi nawet z blokadami nie udaje się go ustawić tak, by idealnie wszystko pasowało na oznaczenia... Mocy w moim hgt tyle, że na żwirówce z jedynki nie zerwie przyczepności :P Z 6 tys. w tą kupę złomu wpakowanie i jakoś szkoda na szrot wywieźć :mad:
Rozrząd ustawiał trzy razy, ale to dzięki własnej ignorancji. Blokował koło zębate rozrządu jakimś łomem i nie zauważył, że uszkodził blaszkę współpracującą z CPWR Efekt był taki, że podczas uruchamiania silnika rozwalało czujnik wałka rozrządu.
Mocy w moim hgt tyle, że na żwirówce z jedynki nie zerwie przyczepności
Jeśli źle poskładałeś i odpaliłeś auto, to pewnie pokrzywiło zawory. Sprawdzałeś kompresję?
Z 6 tys. w tą kupę złomu wpakowanie i jakoś szkoda na szrot wywieźć Wiem, że to trudny silnik i nic tam nie zrobisz nie dysponując odpowiednim zapleczem warsztatowym, ale decydując się na naprawę warto skorzystać nie tyle z pomocy fachowca, co pasjonata. Teraz takiego znalazłem i jego zdanie o moim fachowcu jest takie, że facet zrobił, to co było konieczne, by auto wyjechało z warsztatu. Niezupełnie zaś przejmował się tym, że za chwilę wróci bo do roboty będzie dół (tak jak w moim przypadku).
Jak okaże się, że wał wymaga szlifu, to prawdopodobnie nie obędzie się bez zdejmowania skrzyni biegów
To chyba zrozumiałe. Nie da się wyjąć wału inaczej.
miczaw22
20-04-2013, 23:16
To chyba zrozumiałe. Nie da się wyjąć wału inaczej.
Ja się nie znam, ja się głównie przyglądam a i to poszło mi nie najlepiej.
Auto niby poskładane dobrze, rozrząd jeśli w ogóle przestawiony, to może o pół, max 1 ząbek więc zawory raczej nie spotykają się z tłokami. Poza tym w głowicy nr. 2 coś stuka i chyba jest nieszczelna (mimo dokręcenia głowicy wg. zaleceń [a później jeszcze mocniej] są przedmuchy do płynu chłodniczego). Będę musiał wymienić zawory w głowicy nr. 3 i ją zamontować... Poza tym to nie koniecznie wina samego rozrządu. Samochód nie reaguje na odpięcie przepływomierza. Kontrolka od wtrysku sobie pomruguje itd...
Ten pasjonat którego znalazłeś skąd jest? Moja cierpliwość do tej kupy złomu kiedyś się skończy i taki pasjonat będzie mi potrzebny.
Ten pasjonat jest z Żor. Przestawienie rozrządu o pół zęba już może powodować kolizję zaworów z tłokami (zwłaszcza jeśli głowica była planowana i zeszlifowano nieco za dużo). Przedmuchy do układu chłodzenia mogą być spowodowane mikropęknięciami (niekoniecznie przez uszczelkę). Mikropęknięcia zaś zwykle są wynikiem przegrzania, albo wadą materiałową). I tak jesteś w lepszej sytuacji, bo masz do dyspozycji trzy głowice i dwa bloki, podczas gdy ja mam po jednej sztuce. Mam tylko nadzieję, że do wymiany będą tylko panewki korbowodów, bo jeśli główne, to chyba kupię drugi silnik.
miczaw22
04-05-2013, 18:02
Dziś wyjaśniło się co stukało w głowicy, a raczej w głowicę... Środkowy tłok który ma jakieś 3 mm luzu góra/dół... Czyli panewka lub cokolwiek innego. Nie mam zamiaru dłużej się z tym bawić.
Gdyby ktoś potrzebował części, to złom który nagromadziłem jest na sprzedaż. Między innymi nowe: zamki, klamki, stacyjka, wydech, filtr oleju, rolka napinająca pasek klinowy, pasek klinowy, pasek rozrządu itd... Na sprzedaż jest całość. W przypadku braku zainteresowania wszystko w najbliższym czasie trafi na szrot.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.