PDA

Zobacz pełną wersję : Korozja w stilo Błąd konstrukcyjny?



jacob
27-02-2013, 09:27
Cześć wszystkim
Do tej pory myślałem, że stilo ostatnie z czym będzie miało problem to korozja, a tu proszę ...

7248

7249

Wygląda to na jakiś błąd konstrukcyjny, słabe miejsce, stilo mojego brata ma w tym samym miejscu podobne problemy (oba auta roczniki 2004 niebite, a przynajmniej nie z tyłu). Swoją drogą gdyby auta były łączone w tym miejscu lub naprawiane po wypadkach sięgających tak daleko w głąb konstrukcji to polscy handlarze byliby mistrzami świata. Chyba wszyscy wiedzą co to za miejsce, ale na wszelki wypadek podaję, że okolice tylnego zawieszenia, tuż przed tłumikiem końcowym. po prawej stronie mam podobnie, ale wyraźnie mniej korozji.
Ktoś cierpi z powodu podobnych problemów? Albo do tej pory był nieświadomy dziwnego odgłosu chrupania podczas postoju/jazdy?

Auto moje i brata kupione w polsce i tu eksploatowane

I jeszcze jedno prrroszzzzzzzze I jak tu nie powiedzieć "fiat to fiat"
7250

sebaoo2
27-02-2013, 10:04
ja mam z 2002/2003 i takiego czegoś nie wiedziałem przy wymianie tłumika

jacob
27-02-2013, 10:35
Zerknij kolego pod aluminiową osłonę wydechu, którą widać chyba częściowo na zdj, bo tam ten problem sie chyba rodzi

sebaoo2
27-02-2013, 10:37
Zerknij kolego pod aluminiową osłonę wydechu, którą widać chyba częściowo na zdj, bo tam ten problem sie chyba rodzi

Zobaczę i zrobię fotkę jak coś;-)

sebaoo2
27-02-2013, 13:02
Więc specjalnie dla kolegi zrobiłem zdjęcia i wygląda to tak;-)
7251

7252

7253

A to po drugiej stronie auta

7254

także jak widać u mnie nie ma tego co u kolegi
coś tam rdzy jest, ale to troszkę tylko;-)

jacob
27-02-2013, 14:40
Jest dużo lepiej niż u mnie, też dość niepokojąco, ale lepiej. Szkoda, że jeszcze jest zima bo chyba zębami bym tą korozję zdrapał, tak nie znoszę tej zarazy. Walczyłem z nią najpierw w suzuki swifcie, odrobinę w bmw e36, vw passacie z 91r. więc chciałem auto, które nie rdzewieje a tu zonk. Z zewnątrz owszem nawet w miejscach gdzie zszedł lakier ocynk się trzyma, ale w miejscach strukturalnych niewymiennych korozja jest najgorsza. Jedyne co mnie pociesza to fakt, że jest to blacha nałożona na jeszcze jedną warstwę blachy (nie wiem czy na całej powierzchni).

byrrt
28-02-2013, 08:49
więc chciałem auto, które nie rdzewieje a tu zonk.
Nie ma takich aut - nie w naszych warunkach na naszych słonych zimowych drogach..

jacob
28-02-2013, 09:09
Nie ma takich aut - nie w naszych warunkach na naszych słonych zimowych drogach..

Niby racja, ale w tym bmw co miałem korozja była tylko w miejscach mechanicznych uszkodzeń. W stilo wygląda na to, że jest to słabe miejsce. Ogólnie to ten model ma suche podwozie, mało tu baranka, w zasadzie tylko z tyłu a i tak jest on cieniutki i jak widać niezbyt skuteczny. Z przodu trzyma się dobrze mimo praktycznie gołej blachy. Wiosną nanoszę pistoletem tłuszcz. Mam też trochę korozji na lewej przedniej podłużnicy (niegroźna) i tak sobie odważnie myślę czy to nie ma związku z instalacją elektryczną tego auta, która robi co chce. Coś mi się kojarzy, że prąd ma wiele wspólnego z korozją, a w stilo jest on chyba wszędzie tylko nie tam co trzeba. Może jakieś niezaizolowane kable dotykały tej podłuznicy.

byrrt
28-02-2013, 11:36
Nie sądzę aby przepływ prądu przez konstrukcje auta miał tu takie duże znaczenie. Nie przecze że nie ma ale nie w aucie w warunkach polskiej zimy - działanie tego prądu naprawdę nie wiele zmieni.. ;)

krzysiek_82
10-04-2013, 19:36
Auto moje i brata kupione w polsce i tu eksploatowane

to wiele wyjaśnia, krajowe zawsze będę w gorszym stanie blacharskim, niestety fiat nie wyciąga nauki z lekcji i nowsze modele mają podobne problemy np grande punto. Tutaj jedynie demontaż elementów spodu i jazda piaskiem, w progach też już pewnie jest ruda i jeśli moje przewidywanie się potwierdzi to po prostu jeździć aż się rozpadnie i oddać na złom, to brutalne ale niestety w przypadku takich wad usunięcie korozji na trwałe jest po prostu nie opłacalne.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.


Nie ma takich aut - nie w naszych warunkach na naszych słonych zimowych drogach..

audi a4, a6, vectra c mowa o autach bezwypadkowych, rudej nie uświadczysz, jestem przeczulony na punkcie korozji i chyba tylko te auta spełniają moje wymagania. Mam egzemplarz vectry c z 2002 roku i tam na podłodze nie znajdziesz nic, tak samo jak na reszcie karoserii.