Zobacz pełną wersję : Dławi się przez pierwsze kilometry
Mam problem z moim bravo.
Lekko kangurzył na zimnym więc zrobiłem diagnostyke, wyszedł czujnik położenia wału który wymieniłem.
Objawy nie ustały więc wymieniłem kable od świec które były w złym stanie ale nadal to nie to. Pozostaje jeszcze cewka ale.. wymieniać bez pewności też bez sensu.
Wygląda to tak. Po nocy odpalam auto normalnie. Aż do momentu dobrego rozgrzania (tj około połowa skali) cały czas kangurzy na każdym biegu. Trwa to około 5 km.
Gdy zgaszę silnik auto się schłodzi, czasem nawet 3-4 godziny lecz po odpaleniu jedzie już normalnie.
Panowie w czym szukać problemu?
Dodam że objaw występuje na benzynie jak i na gazie
Wydziergane z Tapatalk 2 za pomocą SE Arc S
Na moje to rozjechane mapy wtrysków..
Ale to samo na benzynie jak i na gazie więc.. Poza tym dziś zrobiłem 5 km, odstał 2 godziny i w drodze powrotnej już było ok
Na pewno mapy rozjechane? Ewentualnie jak można sprawdzić czy mapy na pewno ?
Nie grzebałem w tym silniku, ale zajrzałbym jeszcze do silniczka krokowego.
Stag 4, ale nie wiem jakie to ma znaczenie skoro dławi się na PB i LPG
Rozjechane masz mapy wtrysków. Jedź do gazownika tylko dobrego gazownika.
cudowne 1.6 i gaz... zakręć zawór na butli, wyłącz instalację gazową i przez najbliższe 100 km bujaj się wyłącznie na benzynie. do baku wlej też specyfik STP do aut z LPG. jak to nie pomoże, jedziesz na diagnostykę. być może faktycznie coś z cewką.
Dodam że po odpaleniu i pierwsze km mam wrażenie jak by pracował na 3 gary, poprzez dźwięk a raczej klekot oraz wibracje jakie powstają
jak po odpaleniu awaryjnym na gazie też tak pracuje, to na 80% cewka.
No więc sprawa jest powoli klarowna. Odpalenie i praca na 3 gary.. Ojciec mając chwilę czasu zajrzał pod maskę i.. okazało się że na cewce jest pęknięcie tak więc winowajca na 99% znaleziony. Na dniach będzie nowa cewka najprawdopodobniej Magneti Marelli
no to brawo - a miałęs metalową czy plastikową, BERU ?
Metal w plastiku Beru. Nowa NGK. Rano zobaczymy jak odpali
Wydziergane z Tapatalk 2 za pomocą SE Arc S
Postał chwilę dziś pod pracą, przed chwilą odpaliłem wracając do domu i jestem w szoku, nie to auto
Super, gdyby wszystkie naprawy były takie banalne ;)
Banalne? ;] Na diagnostyce pokazało błąd czujnika wałka rozrządu więc wymieniłem 50 PLN. Później pomysł że to może kable więc poleciał komplet od NGK za 160 i nadal nie pomogło. Więc postanowiłem zaryzykować i kupić cewkę po zauważeniu pęknięcia za... 260 PLN i pomogło. Taką mam nadzieję na razie rano odpalił ładnie.
cóż, przebicia cewki na diagnostyce raczej nie wyjdą. ciekawe skąd zatem ten błąd czujnika... może też był walnięty. nie martw się, kable WN nie zginą no i masz właściwie nowy układ zapłonowy ;)
Co racja to racja. Ale niebawem wiosna a trzeba auto poklepać bo niestety pierwsza zima pokazała jakim jestem kierowcą. A i małe przetarcie na fotelu trzeba by u tapicera zrobić.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.