Cześć wszystkim! Jestem tu nowy, więc zapewne będę miał sporo pytań do was. Mam nadzieję ,że pomożecie mi rozwiać moje wątpliwości i będziecie służyć mi dobrą radą.

Otóż obecnie jeżdżę sobie Skodą Felicią z silniczkiem 1.3 z 1997r. Jest to tani w utrzymaniu samochód,nie pali jakoś dużo. Niestety brakuje mi w niej choćby takiej jak na dzisiejsze czasy standardowego wyposażenia jakim jest "wspomaganie kierownicy". Takie smaczki jak klimatyzacja, ABS, i inne bajery też byłyby mile widziane ^^

Podobają mi się te compacty Fiata-> Brava, moi koledzy odradzają mi wszystko co "fiatowskie". Dla nich Fiat = słaba jakość, częste usterki, ogólnie samochody posiadające niezbyt dobrą opinię.
Nigdy nie miałem Fiata toteż ciężko mi oceniać te samochody.

1)Czy faktycznie tak jest źle z nimi? (akurat chodzi mi o modele Brava/Bravo)

2)Czytałem ,że najlepsze silniczki montowane w tych samochodach to 1.6 , czy to również jest prawdą? Jak sprawują się te silniki pod ewentualnie zamontowaną instalacją gazową?

3) Czy student z pomocą oczywiście rodziców jest w stanie na dobrym poziomie utrzymać te samochody?

Dzięki za odpowiedzi, to tak po krótce o co chciałem zapytać was :)

nie wiem jaki masz budżet, ale może warto pomyśleć o stilo?
sam kupiłem stilo na 3 roku studiów - trochę w wakacje zarobiłem za granicą, dołożył tatusiek, dziadek i udało się kupić nawet diesla. troszkę doinwestowałem na początku, ale na swoje życzenie bo sam myślę o dłuższym użytkowaniu, a później może przekaże młodszemu rodzeństwu więc nie inwestuje dla kogoś obcego.
auto rewanżuje się bez problemową eksploatacją, a wersja bazowa jest już nieźle wyposażona (duża pomoc dla początkującego kierowcy dzięki naszpikowaniu systemami elektronicznymi). fakt że jeśli trafisz na bardzo zajechany model to z kosztami będzie ciężko
jeśli nie chcesz auta na rok to pomyśl o dołożeniu na stilo - spokojnie utrzymywałem go tylko z stypendium

Bravo/Brava nie ma co się oszukiwać to stosunkowo stare samochody więc ciężko żeby były bezawaryjne. Poza tym zdarzają się raczej pierdoły, wiele zależy od silnika. Auto jak auto, tanie części, łatwa naprawa, stosunkowo świeże stylistycznie - mogę spokojnie polecić. Przy kupnie auta nie należy szukać najtańszych egzemplarzy bo to się potem zemści.

Ja kupiłem jedno Bravo i zamierzam kupić następne a potem stilo. Bravo/Brava to w miarę wygodny model fiata wszystko jest pod ręką, jak jedzie się w trasie to jedzie się przyjemnie, (na swojej skórze przechodzę co to jest Silnik 1.4 12v) Ogólnie to jest jedyny silnik jaki odradzam w Bravo/Brava. Warto pomyśleć nad 1.6 1.8 w gazie, jak jesteś studentem to gaz to podstawa, ogólnie twierdze że gaz jest do kuchenek, ale i na mnie przyjdzie czas z gazem (jak paliwo podskoczy to 7 zł) hehe

ogólnie twierdze że gaz jest do kuchenek
Wiesz jak ktoś ma np. porshe cayene z gazem to trochę siara a do fiata to się nada ;) Dla mnie istotne jest to że zamiast ponad 300 tankuje za 60zł a 100km jest tańsze o 20zł ;)

Dzięki dzięki za radę. Co do wypowiedzi qronax'a [Niestety nie mam aż tyle pieniędzy na Stilo,może z czasem ^^ Co do gazu uważam,że dobry gaz tzn z dobrze zamontowaną sekwencją nie ujmuje, porównywalne osiągi jak benzyna :) A koszty wiadomo, zawsze się liczy każda złotówka :)

A czy silniczek 1.2 poradziłby sobie z gazem? Czy to już nie ma sensu? Ogólnie chyba silniczki godnej uwagi zaraz po 1.6 ?

Jeśli twierdzisz, że Felicja 1,3 jest za skromna, to celuj raczej w dobrze wypasione Bravo 1,6 lub nawet HGT, byle z gazem, bo montaż nowej instalacji wyrwie ci z kieszeni kolejne 2 tysie.

Jeśli twierdzisz, że Felicja 1,3 jest za skromna, to celuj raczej w dobrze wypasione Bravo 1,6 lub nawet HGT, byle z gazem, bo montaż nowej instalacji wyrwie ci z kieszeni kolejne 2 tysie.

Nie polecaj komus HGTy bo kupic dobry egzemplarz to trzeba dlugo szukac a koszty utrzymania...raczej nie na studencka kieszen :p szukaj najlepiej 1.6 z LPG :)

Wysłane z mojego LG-P760 za pomocą Tapatalk 2

Nie HGT odpada, słyszałem,że eksploatacja nie należy do najtańszych :) Bedę szukał dobrej Bravki lub Bravo, ale obawiam się ,że to nie będzie proste zadanie :< W PL mało z zagranicy jakoś się boje kupować sprowadzanej ;/

Na spokojnie z jakimś kolegą dobrze znającym motoryzacje i coś wybierzesz ;)

No będę próbować :) A jeszcze takie pytanie odnośnie ABS'u na wielu aukcjach, ogłoszeniach zauważyłem,że sprzedający piszą w wyposażeniu o ABS'ie ale rocznik jest np 1997. Ja gdzieś czytałem,że dopiero od 1999r takie "lepsze" wyposażenie było montowane. Możliwe ,że ktoś wprowadził mnie w błąd, byłbym wdzięczny za uświadomienie :)

W BBMach od 97 roku ABS dopiero? No coż Ty - był chyba od samego początku. HGT to wszystkie nawet miały a już nie wiem od kiedy były produkowane. BBMy były stosunkowo nieźle wyposażane, bywały też golasy ale dużo na rynku jest tych wyposażonych egzemplarzy.

Ja mam 96' i też mam ABS w (SX)

Od 95 roku abs w wyższych wyposażeniach już był.

Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2

nie kupuj 1.6 z bardzo prostego powodu. te silniki sporo palą. po drugie mają problemy z elektryką. ich sterowniki wbrew obiegowym opiniom, niespecjalnie tolerują gaz. jak mi ostatnio kurier przywoził do domu olej i filtry, to mi się zapytał o silnik i o wrażenia. koleś miał wcześniej Bravę z silnikiem 1.6 w gazie i wieczne problemy. najlepszy elektromechanik w mieście powiedział mi tak - "1.6 to bardzo dobre silniki do momentu aż założy się w nich gazownię". generalnie gaz się znakomicie sprawdza w silnikach 8 zaworowych. w 16 już nie za bardzo, dlatego takich silników z założonym LPG raczej bym unikał.
ja mam rocznik mojego Bravo 1996 i ABS jest.

generalnie gaz się znakomicie sprawdza w silnikach 8 zaworowych. w 16 już nie za bardzo, dlatego takich silników z założonym LPG raczej bym unikał.
Bzdura.. Owszem 1.6 z bbm'owego fiata jest problematyczne z lpg ale tylko z IV gen. Do tych silników polecają pakować II gen i wtedy nie ma problemów. Wszystko rozchodzi się o to, że te silniki mają problem z czujnikami, elektryką itp a to się potem mści jak dorzucimy lpg.. Na II gen problem nie występuje bo lambda jest odcinana i silnik map nie zmienia..

cytujesz watek o glowicy, a odpowiadasz na temat rodzajow instalcji, odcieciu sondy itd. ja (i nie tylko ja, poniewaz wiekszosc gazownikow i uzytkownikow aut z gazem) uwazam, ze do gazu (zwlaszcza do tanich instalacji) najlepiej nadaja sie silniki 8 zaworowe. tam glowica (gniazda zaworowe, zawory) jest mniej podatna na wysokie temperatury. bedac u mechanika pokazal mi ostatnio zdjeta glowice 16 zaworowa pracujaca na gazie. tragedia... oczywiscie nie kazdemu sie to przydazy, wszystko zalezy od instalacji, jej montazu i regulacji. ja sam mam prawdopodobnie upalony zawor lub gniazdo na IV cyl. (slabsza kompresja), dlatego nauczony wlasnym doswiadczeniem ja bym jednak gazu do 16tki nie zakladal. takie jest moje zdanie i koniec :) ten koles, o ktorym wspomnialem poprzednio mial II generacje LPG i pozbyl sie problemow dopiero po sprzedaniu auta ;)

Tata ma skodę fabie 1.4 16V od nowości śmiga na gazie, nalatał już blisko 200 tysięcy, auto 100% sprawne i nic się nie dzieje. W zeszłym roku wymieniał wtryski i komputer (były dość egzotyczne i drogie więc taniej było wymienić komplet). Dobrze zestrojony gaz w sprawnym aucie nie powoduje problemów i już.. To że akurat jakieś tam silniki konstrukcyjnie nie nadają się do LPG to ok - może tak być, ale ot nie jest zasada że 16V tego nie lubią - to jest bzdura i już ;)

ano tak, tata ma... ;) nie zmienia to faktu, ze 8 zaworowce lepiej toleruja gaz i nie jest to zadna bzdura tylko fakt wynikajacy z konstrukcji silnika :)

boch to nie chodzi o to że tata ma.. Kiedyś wspominałem, że projektowaliśmy w firmie komputer gazowy, coś tam człowiek liznął.. Pisząc, że większość silników 8V lepiej zniesie LPG niż większość 16V pewnie masz racje, ale nie jest prawdą że 16V z założenia gazu nie lubią. Ile jest tych aut z gazem fabrycznie, robią po 200-300 tysięcy i śmigają.. Owszem gaz pewnie nadwyręża silnik mocniej, kolega ostatnio w mondeo mk3 robił remont silnika bo po 180tyś na gazie i chyba ponad 300 w sumie wypaliło zawory. Fakt przy tym jest taki, że zwróciła się instalacja już dawno, można by wręcz powiedzieć że całe auto..