Witam wszystkich ;) mam pewien problem z sonda ... jakis czas temu wyskoczyl mi blad sondy niestety jak glupi nie sprawdzilem nr. bledu ... teraz zauwazylem znaczy wzrost spalania w cyklu mieszanym i miejskim natomiast na trasie jest w miare ok ;) podlaczylem sobie dzis rano kompa pod stilona i zastanawiam sie jakie sa prawidlowe wskazania jednej i drugiej sondy ?? przy pierwszej wskazania byly takie ze stan byl raz zbyt wysoki a za moment zbyt niski pozniom spalin i tak w kolo. Natomiast 2 sonda wskazuje caly czas zbyt wysoki poziom ... przypuszczam ze ta 2 jest walnieta. Pytanie moje brzmi czy jedna i druga sonda sa takie same i nie bedzie to mialo znaczenia czy kupie jedna i jeszcze dodatkowo pytanie ,jakiej marki sonde polecacie ewentualnie ?? na rynku jest tego dosyc sporo a nie wiem czy kupic bosha czy wystarczy ngk?? pozdrawiam serdecznie wszystkich i dziekuje za pomoc i uwage ;)

Sondę lambda jak chcesz dobrą to tylko Bosch. 2ga sonda nie jest sondą regulacyjną tak więc od niej nie zależy spalanie. Nie możesz wyciągnąć wykresu lambdy z kompa? Ona ogólnie właśnie powinna tak działać, że raz pokazuje za bogatą mieszankę, raz za ubogą..

No i co z tą sondą? Coś się wyjaśniło? Bo u mnie czasami pojawia się błąd sondy przed kat. i tak jak u Ciebie po podpięciu pod kompa wskazuje raz bogatą a raz ubogą mieszankę.No i napięcie skacze od 0.100V do 0.900V. U mnie lekko falują obroty na luzie 750 do 840 obr./min i myślałem czy to nie jest wina czasami tej sondy.Ale podobno napięcie ma tak skakać. U mnie spalanie w jeździe 70-80% trasa wynosi ok.6,9l /100km.

robson wszystko u Ciebie ok.. Chyba ze padla grzalka i sypie bledami..

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2