Witajcie.

Czeka mnie w niedalekiej przyszłości wymiana łożyska oporowego w skrzyni mojego Bravolotu. Problem polega na tym, że nikt wcześniej nie opisał takiego przypadku, a chcielibyśmy to z kumplem (mechanikiem) zrobić samodzielnie. Czy ktoś w Was miał do czynienia z taką sytuacją? Wymienia się samo łożysko, czy tarczę i docisk również? Na co zwrócić uwagę, jakie niespodzianki mogą nas czekać?

Z góry dzięki za pomoc.

Możesz wymienić samo łożysko, tylko czy to ma sens?
Jaki przelot ma sprzęgło kpl?
Warto za jednym zamachem zmienić kpl.

Hm... z tego, co wiem, nie było w nim nic grzebane od nowości, a Bravolot przejechał 175 tys. Co do pytania, czy to ma sens - to właśnie Was o to pytam :).

Jak rozłożysz to sie dowiesz co do wymiany tak to wróżenie z fusów.


nie było w nim nic grzebane od nowości

Juz pewnie ze 3 razy zmieniane przy takim przebiegu.

Osobiście kupiłbym cały nowy zestaw LUK'a bądź Valeo.

Jak masz wyciągać skrzynie to lepiej odrazu zmień cały komplet bo zmienisz samo łożysko za 30zł a za 10tyś km znów skrzynia do zrzucenia bo sprzegło sie skończyło a kpl. sprzegła nie jest taki drogi 170-250zl zalezy od firmy tak jak kolega wyżej Luk/Valeo/Sachs są to firmy godne polecenia

W sumie macie rację... Dzięki za podpowiedzi, tak właśnie zrobię.
Temat chyba możemy zamknąć.