PDA

Zobacz pełną wersję : FIAT BRAVA 1.6 16v 97 rok brakło paliwa a po dolaniu nie chce jeździć



wuemstudio
05-02-2013, 04:07
Witam kolegów,

historia z moim fiatem bravo się skończyła ale zaczęła się nowa z fiatem brava 1.6 16v 97 rok.

Dziś po przejechaniu około 10 km postawiłem samochód, po jakiejś godzinie znów do niego wsiadłem i przejechałem jakieś 5 km po czym go postawiłem na około godziny. Po upływie tej godziny wsiadłem odpalając samochód ujechałem dosłownie 5 metrów po czym się zorientowałem ze mi szarpie samochodem. Ciągle jeżdżę na rezerwie więc pomyślałem ze to brak paliwa. Pojechałem na stacje po 5 litrów paliwa, wlałem je do baku po czym wsiadłem i zacząłem jechać już na nieco mniej szarpiącym gazie (jeśli trzymałem gaz delikatnie to auto sie jakoś tam bez większych szarpań jechało i nawet się rozpędzało ale nie powiem w czasie jazdy pojawiało sie czasem szarpnięcie typowe dla objawów braku np gazu w gazowym samochodzie ( ja instalacji gazowej nie mam ) . I tak w tych dziwnych warunkach udało mi się ujechać maks 5 kilometrów po czym czar zaczął pryskać - mam na myśli to ze autem zaczęło szarpać coraz częściej, minimalne utrzymywanie pedału gazu już nic nie dawało i auto coraz wolniej i wolniej aż to typowego postoju a na postoju też szarpało . Autem udało mi się jechać max 50 km na godzinę.

Odpalając je jeszcze raz po holowaniu usłyszałem jak by auto nie paliło na wszystkie tłoki, nie ma szans wciśnięcia pedału gazu tak aby wkręcić je na obroty większe niż 2500 obr/min ( pracując chyba nie przy wszystkich tłokach, takie mam wrażenie).

Dodam jeszcze ze ostatnio wymieniałem termostat , zalałem płynem - odpowietrzyłem , pojeździłem chwile i znów dolałem po wystygnięciu silnika po czym stwierdziłem ze jest ok.

Dziś podczas awarii stwierdziłem ze ubyło mi płynu chłodniczego i to chyba dosyć sporo bo na zimnym płynie po odpowietrzeniu wcześniej układu miałem w zbiorniczku na linii max a dziś na ciepłym silniku zobaczyłem ze jest na minimum wiec ubyło jakieś 0.4 litra.

Podejrzewałem uszczelkę ale jeśli auto nie dymi i to jeszcze przy takiej pogodzie jak dziś czyli około -3 stopnie więc uszczelkę chyba można wykluczyć.


Panowie doradzcie, co robić, gdzie szukać, co odkręcić a co przedmuchać - czy to może być przytkany filtr paliwa??

A i od czego są takie dwie rureczki niebieska i czarna chyba co się znajdują po lewej stronie stojąc przodem do maski? Czy to od paliwa? Ja przypadkiem dziś za nie złapałem a ten niebieski sie rozpiął bo one takie spinki maja jak złączki i okazało się ze tam nie ma oznak paliwa, nawet nim nie śmierdziało gdy je powąchałem.


Panowie proszę o poradę, będę wam wdzięczny.

hak64
05-02-2013, 07:49
Jeśli opróżniłeś bak do sucha, to pompa mogła zassać jakieś osady z dna, lub wodę (też się potrafi nazbierać). Aby pozbyć się wody wystarczy wlać denaturatu (w proporcji 1/10 z benzyną). Jeśli to nie pomoże, to trzeba sprawdzić cały układ zasilania (paliwowy). Co do ubytku płynu, to jest prawdopodobne, że poszła uszczelka pod głowicą, ale równie dobrze może też być wyciek z jakiegoś węża, czy chłodnicy. Najlepiej sprawdzić na postoju, przy pracującym silniku (jeśli układ chłodzenia jest nieszczelny, to będzie kapać). Uszkodzona uszczelka może powodować takie objawy, jak opisałeś powyżej (szarpanie i brak mocy).

Damian-jg
05-02-2013, 08:24
Na początek sprawdź czy pompa pracuje i czy dochodzi do niej napięcie. Jak dochodzi i pracuje a nie leci paliwo do smok do zdjęcia i czyszczenia. Jak ogarniesz układ paliwowy to wtedy zajmij się lokalizacja wycieków albo podjedz do jakiegoś warsztatu niech zmierza czy w płynie nie ma CO2

wuemstudio
05-02-2013, 12:47
Panowie a jak sie dostać do filtra paliwa, gdzie się on znajduje ??? I czy ktos wie od czego jest niebieski przewód?? Paliwo powinno tamtędy płynąć czy wracać ? Ma ktoś jeszcze jakies pomysły lub sugestie ??

KOBRA
05-02-2013, 14:11
Filtr paliwa znajduje się pod plastikową osłoną ,przed tylnym prawym kołem .
Co do tych plastkowych przewodów to są przewody do filtra węglowego opar paliwa ,który znajduje się pod prawym błotnikiem .Nic tam nie płynie oprócz gazów .

boch
05-02-2013, 14:21
jedź do pompiarza sprawdzić pompę paliwa. filtra paliwa szukaj pod plastikową osłoną w okolicy tylnej osi (strona pasażera). ja bym na Twoim miejscu cały układ przepłukał i filtr paliwa wymienił. uwaga na delikatne szybkozłączki. i lekcja na przyszłość - nie jeździmy na rezerwie.

wuemstudio
05-02-2013, 22:43
Panowie temat rozwiązany a problem zażegnany. Wczoraj w nocy auto zostawiłem w takim stanie jakim go z holowałem . Dziś o godzinie 13 wsiadłem do niego i normalnie go zapaliłem i normalnie jeździ. Podejrzewam ze gdzieś powietrze blokowało i dziś w nocy na spokojnie sobie opłynęło. Dodam tylko ze oczywiście na noc kurek od paliwa miałem zakręcony wiec przyjacielu - jeśli spotka Cie podobna sytuacja zostaw auto na 12 godzin pod blokiem i pewnie pomoże - przekonałem się w tym temacie tyle ze czasem trzeba spokojnie ( a pomyśleć ze szedłem do auta tylko po to żeby zacząć już w nim grzebać, szukać tego filtru paliwa.

Z góry dziękuję wszystkim za pomoc, pozdrawiam

markshall
05-02-2013, 23:38
Gdybyś miał diesla to samo by się nie odpowietrzyło;) Tak czy inaczej, nie warto jeździć z poziomem paliwa bliskim zeru ;)

dj_jerzyk87
06-02-2013, 12:46
bo raz że może w końcu zabraknąć, a i też pompka cierpi... ;)

herwolf260789
06-02-2013, 18:47
kiedys mi w vw glolf 3 1.9 D 1Y zabraklo paliwa i sie odpowietrzyl sam a silnik starego typu tak samo mialem w AAZ.
Wychodzi na to ze jest samoodpowietrzajacy :)

wuemstudio
09-02-2013, 15:52
hehe chyba tak. Pozdrawiam :)