Zobacz pełną wersję : Niedziałające hamulce
Witam
Dziś mój uniacz chciał skończyć ze mną. Jechałem 90 i jak nacisnąłem pedał hamulca to po chwili zrobił się luz noga wpadła w podłogę i pojechałem na czerwony przez skrzyżowanie jakimś cudem nie taranując nikogo. Co mogło się zepsuć? Pedał jest miękki normalnie odskakuje tyle , że hamulce wogule nie reagują.
Nieszczelności na przewodzie hamulcowym. Uszkodzona pompa hamulcowa.
Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2
Sprawdź zbiorniczek wyrównawczy - pewnie jest pusty.. Obstawiam jakiś metalowy przewód hamulcowy.
Nieszczelności na przewodzie hamulcowym. Uszkodzona pompa hamulcowa.
Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2
Uszkodzona pompa lub nieszczelność tak bez wcześniejszych objawów nagle przestaje całkowicie działać?
Uszkodzona pompa, czy niedobór płynu hamulcowego powinny wcześniej dawać jakieś objawy, ale pęknięty przewód hamulcowy, to jednorazowy numer.
Jak pęknie przewód to płyn ucieknie chwila moment, wywrzeć się duże ciśnienie.
Jeśli płyn ubywa przez malutka nieszczelnośc to gdy osiągnie stan minimum powinna zapalić się kontrola hamulca ręcznego.
Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2
Ok dzięki za porady to zapewne któryś przewód , bo wcześniej nic nie wskazywało na jakiś problem. Ile może kosztować na oko naprawa orientuje się ktoś? I może ktoś z okolic Gliwic może polecić jakiegoś mechanika.
Ja padł jakiś przewód metalowy to wymieniaj WSZYSTKIE. Miały 13 lat na zgnicie i już na nie czas.. Teraz wstawia się miedziane.
kompet za drogo wychodzi. Do maja mam przegląd w tym unoku i wtedy też zakończy żywot , więc troche mi szkoda wszystkie robić .
Hamulce za drogo? :roll: Niby Ciebie rozumiem bo szkoda w auto pakować ale z 2giej strony życie jest jedno! Obejrzyj jak wyglądają przewody, nie spodziewałbym się jednak rewelacji. Tam gdzie widać jakąkolwiek rdzę należy wymienić.
Przewody hamulcowe można kupować "na metry". wystarczy potem dorobić końcówki. Zastosowałem to przy renowacji Plymoutha.
Przewody hamulcowe można kupować "na metry". wystarczy potem dorobić końcówki. Zastosowałem to przy renowacji Plymoutha.
Nie no oczywiście że można ale sprowadza się to do wymiany fragmentów fabrycznych w aucie bo przecież nie założysz końcówki na stary zardzewiały stalowy przewód..
Hamulce za drogo? :roll: Niby Ciebie rozumiem bo szkoda w auto pakować ale z 2giej strony życie jest jedno! Obejrzyj jak wyglądają przewody, nie spodziewałbym się jednak rewelacji. Tam gdzie widać jakąkolwiek rdzę należy wymienić.
Zn zle się wyraziłem tak też zamierzam zrobić, bo po jednej takiej przygodzie limit szcześcia się mógł wykorzystać. Ale nie sądze , że wszystkie będą w tragicznym stanie.
Ale nie sądze , że wszystkie będą w tragicznym stanie.
Ja u siebie wymieniłem z tyłu od belki do kół, potem ściągam koła przednie - niby ciepło od silnika i wysoko ale przednie też zgniłe, wymieniłem.. Zostały mi środkowe które też na zagięciach już rdzewieją.. Tak naprawdę to od razu powinno wymieniać się całość..
Jest sens wymieniać teraz jeden przewód a za jakiś czas znowu wymiana następnych?;-) nie lepiej zrobić od razu wszystkie? lepiej żeby sytuacja ze skrzyżowaniem się już nie powtórzyła;-)
Z żoną uzgodnilismy , że to był ostatni numer naszego staruszka i już nie będziemy go naprawiać. A więc dzięki za pomoc w temacie i temat można zamknąć. Chyba , że ktoś chciałby zakupić taki bolid. Jak by znależli sie zainteresowani to porobie zdjęcia i napisze co go boli oprócz nie działających hamulców.
Wrzuć do działu sprzedaż. Zobaczymy
Wysyłane z mojego GT-N7100 za pomocą Tapatalk 2
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.