Tak jak w temacie. Auto jeździło całkiem przyzwoicie, pomijając wysokie spalanie(12l/100km) falujące obroty i pojawiającą się czasem kontrolkę wtrysku. Jednak pewnego razu wrociłem do domu, zostawilem auto na noc, a nasteponego dnia rano już nie odpalilem.Kręcilem aż padł akumulator. Zacząłem grzebać z kolegą, okazało sie że iskra jest, paliwo też dochodzi, chyba aż za dużo , bo czuć je mocno i troche chlapie. Wyciagnąłem akumulator, podładowałem przez noc, podłączylem dnia nastepnego, otworzyłem maske, dodałem gazu ciągnac linke i auto zapalilo. jeździło tydzien aż do dzisiaj i sytuacja sie powtórzyła. Poddałem sie po kilkunastu próbach . Ich wyniki są następujące: odłączyłem jedna z wtyczek, prowadząca od miejsca gdzie wtryskiwane jest paliwo do takiej podłużnej listwy na gorze silnika i auto zapaliło, po czym zgasło po kilkunastu sekundach .Gdy podłączyłem ja z powrotem , auto nie chce zapalić. Słychać przy tym głośne syczenie. Przepraszam za niefachowe nazewnictwo. i prosze o pomoc

Wykręć świecie i napisz w jakim jest stanie. Mam wrażenie, że zalewa Ci silnik.

Sprawdzę jutro, jako że nie mam warunków i tylko na światło słoneczne mogę liczyć. Jest jeszcze jeden szczegół , gdy silnik już zapalił, czuć było mocno benzynę , i coś parowało z powierzchni silnika (na pewno benzyna).

a gdzie ci to paliwo chlapie bo jak dla mnie to aż szok! masz pod ręką gasnice?

chlapie prosto na pysk :) a tak poważnie , pomijając niefachowe słownictwo, odkręciłem taką czarną,okrągła kopułkę, i tam paliwo chlapało. Jednakże najważniejsze jest to że dzisiaj podłączyłem aku po całej nocy ładowania i auto odpaliło jak gdyby nigdy nic...nie wiem co o tym sądzić. Nie wykręciłem świecy , wiec nie wiem jaki jest jej stan,ale czy mam to zrobic skoro auto zapaliło?? czy może poczekać aż, odpukać, znowu odmówi posłuszeństwa?

Nie chce snuć, ale takie same objawy skutkowały u mnie wymianę wałka rozrządu, więc na 70% u Ciebie to będzie to.
Jaki olej do tej pory lałeś?
Kompresja jest?

czy kompresja jest - nie wiem. Oleju nie lałem do tej pory, bo auto mam od 5 miesiecy a na bagnecie poziom oleju idealny. Ciesze sie że zapalilo i chodzi normalnie tzn. tak jak wczesniej.i że prawdopodobnie dojade na urlop i oddam auto do polskiego mechanika. To o czym wspomniałeś, wymiana wałka rozrządu, droga to zabawa ?

300 za nie byle co, + kto ile Ci podliczy za wymianę.
Jeśli to nie przewody i świece, to z tańszym rozwiązaniem, wg mnie, nie ma co się liczyć.
Pierwsze co, to pod komputer i sprawdź co wywali.

Jak w silniku słyszysz stukanie (cyk cyk cyk) to wtedy wałek ale mogą być świece przewody i ewentualnie moduł

ja jestem po wymianie wałka w sumie z konikami i szklankami zapłaciłem 420zł plus 120 robocizna i powiem jedno nie polecam wynalazku marki camshaft reklamują sie jako angole i dośc tani a jest chiński , połakomiłem sie i poszedł na gwarancje po jednym dniu w aucie był bardziej zrombany niż stary tyle że kase oddali za wałek i co najważniejsze usługe mechanika ,bo tak to był bym w plecy jeszcze więcej heh. teraz jest chyba jakis hiszpanski o ile się nie mylę nie pamietam już

stukania nie slychac. bardziej syczenie ,ale tylko wtedy gdy nie chce zapalic.Stan na dzisiaj jest taki ze odpalił i jest ok i mam nadzieje ze przez te marne 630 km mnie nie zawiedzie.bo tyle mam do szczecina. a potem go jakis magik odczaruje :)

łooo to trzeba zobaczyć kompresje albo może świece nie dokręcone są

Syczy....? A może skoro chlapie paliwo to wtryskiwacz tak strasznie leje i syczy? Kolego weź wymień sobie wtryskiwacz na jakiś używany i przestanie syczeć;) Pozdrawiam;)

Witam pomożecie mi panowie, mam fiata brava 1.4 12v 80km , podlaczylem pod komputer i wykrylo mi blad zwarcie z masa kod 155 co to znaczy i gdzie tego szukac? dzieki jesli ktos mi pomoże

Trochę mało jak samo 155. Nie było nic więcej?
Sprawdź masę karoserii koło akumulatora.
Napisz co się dzieję, czemu podpiąłeś pod kompa.