zauważyłem pewna prawidłowośc.... jezeli zaczynaja sie kłopoty z obrotami to "coś" zaczyna terkotac od str. pasazera tak jakby jakis przekaznik... w czasie dodawania lub zdejmowania gazu im bardziej skacza obroty tym głosniejsze "terkotanie" w tym czasie wskazówka obrotomierza schodzi ponizej tysiaca na sekunde potem wraca na tys obrotów,jezeli zgasze auto i poczekam terkotanie znika a podczas schodzenia obrotów na jałowy wskazówka przez sekunde zwalnia nad wartoscia tys obrotów i tak ma byc własnie,macie jakies pomysły?

jeśli terkocze podczas jazdy, podczas przyspieszania to jest nic innego jak elektrozawór EVAP (recyrkulacji oparów par paliwa). ponoć Fiaty tak mają, więc nie masz się czym przejmować.

te odgłosy słychac podczas dodawania gazu i zdejmowania ale tylko w okreslonych poziomach obrotów silnika,niestety kiedy zaczyna terkotac to zawsze sa problemy z obrotami a dokładniej z ich falowaniem ...wtedy musze go zgasic poczekac minute i odpalic ponownie i wszystko wraca do normy a "terkotanie" przycicha to sie dzieje tylko w mrozy

to też Ci napisałem, że to elektrozawór. one terkoczą poniżej 0. słychać to podczas przyspieszania, przy określonej prędkości obrotowej. było o tym na forum nie raz, nie dwa. jak chcesz sprawdzić czy to faktycznie elektrozawór powoduje anomalie obrotów, to odłącz przewód recyrkulacji oparów paliwa od kolektora ssącego i go zaślep. możesz również odłączyć wtyczkę od elektrozaworu, ale dostęp nie jest zbyt łatwy, a poza tym, silnik przejdzie Ci prawdopodobnie w stan awaryjny (kontrolka na desce). druga rzecz, jak odłaczysz go na zgaszonym silniku, będzie on prawdopodobnie w pozycji otwarej więc jeśli masz pęknięty zbiornik z węglem aktywnym, to silnik będzie zaciągał z niego lewiznę.
a tak w ogóle, jak masz problemy z obrotami po wciśnięciu sprzęgła w czasie jazdy na lekko rozgrzanym silniku to zapraszam do tego tematu:

http://fiatklubpolska.pl/bravo-brava-marea-438/czasem-gasnie-po-wrzuceniu-luzu-w-czasie-jazdy-14226/

no dzieki ,widze ze lektura szeroka:) jestem jednak lekko skołowany powiedz mi reasumujac czas ktory pswieciłes na diagnoze "falowania" jest juz zamkniety? ja dodam tylko ze u mnie problem znika po powtórnym odpaleniu auta:) i albo faluje od razu po zapaleniu albo normalnie trzyma obroty a zaczyna wariowac w momecie przełaczenia na gaz... nie ma reguły....reguła to temperatura powyzej zera nic sie nie dzieje:)

niestety, nie jest zamknięty. na "pocieszenie" pozostaje okoliczność, że nie jestem sam ;) wydaje mi się, że u Ciebie jest "sprawa dla gazownika" ;)

no mam taka nadzieje ...:) chociaz komp pokazał bład przepustnicy:)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

jak jest ciepło zero problemów,pali i chce jezdzic jak tylko mrozek wskoczy zaczyna sie jazda:)

to też Ci napisałem, że to elektrozawór. one terkoczą poniżej 0
Boch pisałeś o tym nie raz wiem, ale jesteś chyba jedyną osobą którą znam (nie osobiście hehe ale znam :P) mającą podobny problem. U mnie przecież ten zawór też jest i nie słychać go wcale nawet przy -25'..

no mam taka nadzieje ... chociaz komp pokazał bład przepustnicy
A to może być kwestia elektryki i wiązki do przepustnicy. 1.6 jest znana z problemów właśnie z wiązkami kablowymi. Na forum BBTP często pada jednoznaczne stwierdzenie że wymienić wiązki, poprawić połączenia a problem falujących obrotów czy jakiś dziwnych błędów znika..

Boch pisałeś o tym nie raz wiem, ale jesteś chyba jedyną osobą którą znam (nie osobiście hehe ale znam :P) mającą podobny problem. U mnie przecież ten zawór też jest i nie słychać go wcale nawet przy -25'..
nie tylko mnie terkocze. wystarczy poczytać forum :P

nie tylko mnie terkocze. wystarczy poczytać forum
Ale nie jest to normalne skoro u jednych terkocze a u innych nie.. Nie wiem czy oznacza to, że zawór już nie funkcjonuje tak jak powinien ale normalne to nie jest..

pytałem serwisantów Fiata. usłyszałem - one terkoczą. nie wszystkie, ale jednak. słychać to przy ujemnych temperaturach.

Na postoju na wyłączonym silniku zróbcie sobie test tego zaworka. Ja aż podskoczyłem, nie wiem czy to efekt garażu czy nie ale mogę powiedzieć że jest na tyle głośny że na pewno będzie go słychać wewnątrz kabiny.

byrrt nie słyszy, bo ma tak głośny silnik, że zagłusza wszystko ;)

albo głosne radio....:P

o radiu nic nie wiem, ale głośnym silnikiem się chwalił ;)

hehe test mogę robić na zgaszonym silniku i jak jest zupełna cisza - poza miastem gdzieś w garażu u taty to go słychać ale tak to zapomnij o frytach że usłyszysz go jak jest silnik uruchomiony ;) Jednostka 1.8 owszem głośniejsza jest ale bez przesady panowie :P