PDA

Zobacz pełną wersję : Gaśnie odrazu przy odpaleniu Brava 1.6 16V



slawol1994
14-01-2013, 21:14
Witam. Mam problem z moją brawórką.Problem polega na tym ,że autko gaśnie od razu po odpaleniu. Czasem jestem wstanie dać go na około 4tys obrotów lecz muszę bardzo mało gazu dać i leciutko dociskać jak już puszczę gaz od razu obroty idą w dół i gaśnie nawet po naduszeniu kolejny raz gazu. Wymieniłem pompę paliwa bo była uszkodzona teraz podaje benzynę normalnie . Czy może być to wina silniczka krokowego ?

luki183
14-01-2013, 22:39
Wątpię. Silniczek krokowy mógłby być podejrzany gdyby wolne obroty falowały czy coś w tym stylu. A marchewa się nie świeci?

byrrt
15-01-2013, 09:34
Czy może być to wina silniczka krokowego ?
Chyba jest to realne - jeżeli się zamknął i nie chce ruszyć z miejsca to czemu nie..

slawol1994
16-01-2013, 20:38
Silniczek wymieniony nadal to samo. Czyżby przepustnica? Gdy odpalałem teraz tak strasznie dusiło i pukało

byrrt
17-01-2013, 08:43
Najlepiej by go podłączyć do kompa i sprawdzić czujniki.. Może czujnik położenia przepustnicy, może MAP sensor, może czujnik temp.. Tak w ciemno nie wiadomo :/
Te pukanie mnie trochę martwi.. A może przestawił Ci się jakoś rozrząd ?

slawol1994
17-01-2013, 17:21
Co do pukania to jest rzadko może raz na 15 prób odpalenia. Dziś autko trafiło do mechanika i czekam za diagnozą dam Wam znać co było powodem

zwora2
17-01-2013, 18:22
U mnie wtyczka od czujnika spalania wybuchowego była cala w budzie wewnątrz. Tez miałem problem - odpalał z palca po czym po 1-2 sek gasł, chyba że przygazowałem. Jeżeli masz ten czujnik to go sprawdź. Jest umiejscowiony obok filtra oleju. Przeczyściłem i jak rek odją, obroty spadają wolniej i nie gaśnie. Ale skoro już oddałeś do mechanika, to chętnie się dowiem co u Ciebie dolegało.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

A odnośnie stukania, to może to były detonacje, których komp silnika "nie słyszał"?

slawol1994
18-01-2013, 12:38
No więc tak.Pompa paliwa cała do wymiany (chodź była wymieniana z 2tyg temu)Mechanik tłumaczył to że mało ciśnienia w niej było. 2 sprawa wymiana świec.3 najgorsza poszedł alternator. nie wiadomo czy tylko szczotki do wymiany czy cały.Dziś bd wszystko wiedział to się z Wami podzielę info jakie otrzymałem

zwora2
18-01-2013, 14:08
Pompa paliwa używka czy nowa, oryginał czy podróbka. Ciekawa pompa która pada po 2 tygodniach. Podaj więcej informacji jako przestroga czego nie wkładać do auta.

slawol1994
18-01-2013, 14:22
Pompa nowa , a dokładniej silniczek pompy.koszt 100zł myślę ,że za ta cene jak na silniczek to jest w miarę.Co do pompy która padła to pewnie mechanik wymienił dobrą część tylko żeby zarobić.

zwora2
18-01-2013, 18:05
Czasem jestem wstanie dać go na około 4tys obrotów lecz muszę bardzo mało gazu dać i leciutko dociskać
Wydaje mi się że ten objaw nie ma nic wspólnego z pompa paliwa ani też z alternatoram czy też świecami. No chyba że alternator się zatarł ale wtedy rozrusznik miałby problemy. Jeżeli obroty podeszły pod 4 tys tzn że odpowiednia ilość paliwa się znalazła i tu bym wykluczył pompkę.
Wg. mnie elektryka do przeglądu. Ja obstawiam na czujnik przepustnicy lub w ostateczności czujnik podciśnienia. Silnik po składzie mieszanki z sondy Lambda widzi że mieszanka zbyt uboga i dodaje paliwa. Natomiast równocześnie dostaje info od czujnika przepustnicy ze jest zamknięta. Dlatego dałeś radę go rozkręcić powoli na wysokie obroty a przy wciśnięciu gazu na maksa silnik po prostu dostał za dużo powietrza - spaliny nie zdążyły poinformować Lambdy żeby dodać paliwa. To samo w drugą stronę - silnik krokowy został całkowicie zamknięty dostając informacje o zbyt ubogiej mieszance i jak zamknąłeś przepustnicę to go udusiłeś po prostu.

slawol1994
18-01-2013, 23:11
Mechanik stwierdził , że pompa pompowała z za małym ciśnieniem i benzyna dochodziła lecz w małych ilościach.ogólnie powiedział ,że teraz jest wszystko w porządku tylko wymieni alternator.Jutro idę około 10 go odebrać i zobaczyć co z tego wyszło i ile zapłacę

prosto90idzie
04-01-2017, 19:43
i jak autko jezdzi? ja się z marea teraz uporać nie mogę, silnik 1.6 16v rok 2001 autko pali jezdzi super a naraz zdechnie i odpalić nie chce trzba zakręcić rozrusznikiem długo i powoli powoli załapie, albo ze dwa razy kluczykiem przekręcić i odpali, hmm i nie dziwiło by mnie jakby auto było na benzynie a ono jest na LPG więc pompa odpada bo autko gaśnie przy dojezdzie do ronda krzyżówki itd jak schodze biegami w dół z 3 na 2 lub z 2 na luz wtedy pach bujnie obrotami i zdechnie

prosto90idzie
05-01-2017, 16:15
dodam że dziś auto już nie odpaliło, zauważyłem że jeżeli pompa paliwowa pompuje (a nie zawsze ja słychać) i nie zgaśnie centralka od lpg to odpali, jak pompa przestanie buczeć i zgaśnie odrazu centralka od lpg i nie działa to już tyle do woli i bólu można kręcić

miszko
05-01-2017, 16:48
Sprawdź czy wtrysk od LPG nie puszcza gazu do układu wlotowego. Miałem tak kiedyś, że auto odstawione przy próbie odpalenia trzeba było długo kręcić. Okazało się, że wtryski przepuszczały i "zalewały" gazem układ dolotowy.
Najprościej to sprawdzić tak, że po nocy odkręć przewód od fazy lotnej, jeżeli będzie tam ciśnienie to znaczy, że wtryski trzymają. Gdy nie to masz podejrzenie.

Lub zgaś auto na benzynie, odepnij przewód fazy lotnej od wtrysków, odstaw auto, aby postało tak normalnie, następnie odpal i zobacz.

prosto90idzie
06-01-2017, 12:03
oki obczaje jutro rano, wczoraj wieczorem udało mi się go odpalić i jak odpalił zegarek normalnie, dziś 7 mrozu po nocy ciężko bardzo za pierwszym razem łapnoł i zdechł pozniej masa kręcenia zaczoł strzelać jakby w kolektor na benzynie oczywiście prychnoł kichnoł i odpalił i znowu jak zegarek

prosto90idzie
12-04-2017, 21:49
wymieniłem przekaznik pod maską na ścianę grodziowej od silnika i śmiga bez problemowo