Witam . Od dwóch dni jak pojawiły się duże mrozy to w nocy włącza mi się alarm , mam pytanie czym to może być związane i czy może mieć to związek z tym , że również na mrozach komputer nie rozpoznaje otwarcia drzwi kierowcy ? Dzięki za odpowiedz . pozdrawiam .

Kiedyś miałem przypadek, że kilka dni przed padnięciem akumulatora alarm się włączał samoczynnie.

a co to za alarm? fabryczny fiata?
stawiam że problem leży gdzieś na stykach - na zimnym blacha się kurczy i przestaje stykać

Czasem z alarmu da się wyciągnąć info (a to po mignięciu diodką a to jakoś inaczej) co go włączyło. Od tego bym zaczął. Napisz co to za alarm i jakie ma czujniki (drzwi/ultradźwięki/wstrząsówkę itp)

Jest to oryginalny alarm fiata , tylko wersja z osobnym pilotem , a nie przyciskami w kluczyku . Wygląda to tez tak , że alarm ten nie wydaje żadnych dźwięków przy włączaniu i wyłączaniu , nie mrugają też światła , natomiast jak zdarza się ta sytuacja z tym wyciem w nocy to podczas wyłączania go robi piknięcie i co dziwne to tak jakby się nie wyłączał , bo dalej świeci dioda .

alarm "Meta system"?

tak dokładnie , meta system

Z tego co wiem, to on ma osobną centralkę. Ani centralny zamek, ani alarm nie idzie przez BODY COMPUTER. Tego chyba nie zdiagnozujesz ani nie zaprogramujesz przez FES. Poszukaj gdzieś w necie jak się do niego dobrać. Wg EPER centralka znajduje się gdzieś za akumulatorem albo pod lewym przednim nadkolem. Też kiedyś się muszę do tego dobrać, żeby ustawić sobie sygnalizowanie kierunkami.

A nie wiesz może czy jest taka możliwość , żeby odłączyć alarm ,a została sama centralka ? w poprzednim aucie miałem po prostu kluczyk , którym się wyłączało alarm , a jak jest tutaj ?

Myślę że da radę. Pewnie będziesz musiał tylko odpiąć syrenę i czujniki. Na allegro są zestawy META system. Oglądnij sobie jak wygląda, zlokalizuj i się pobaw :) Albo oddaj dobremu elektrykowi.

W takim razie coś poszukam , żeby na czas zimy odłączyć alarm . Dzięki za pomoc :)