PDA

Zobacz pełną wersję : punto II Jtd nie pali



wojtero
06-12-2012, 01:29
Witam,
od roku jestem szczęśliwym posiadaczem mojego małego czerwonego "ferrari":)
niestety dzisiaj fiacina mnie zawiodła. Wybrałem się na zakupy wszystko ok, odpalił jak zawsze. Wieczorem chciałem odwieźć kumpla na PKP i niestety klops. Fiat zdechł!
Objawy:
- podgrzewa normalnie aczkolwiek słychać takie dziwne "bzyczenie" pod maską na wysokości podszybia
- cyknięcie zapłonu jest ale nic się nie dzieje nawet nie próbuje kręcić.

Aku jest z zeszłego roku, sterownik świec żarowych wymieniony w wakacje. Nie wyskakuje żaden błąd, po prostu zero reakcji silnika po przekręceniu kluczyka.

Do mechaniki mam dwie lewe ręce niestety;/ więc prosiłbym o dość łopatologicznie tłumaczona poradę:)
pozdrawiam

lukq
06-12-2012, 08:00
Czy słychać jest rozrusznik, obraca?

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype

wojtero
06-12-2012, 08:55
nie. zero reakcji. wchodzę do atua przekręcam kluczyk (podgrzewam świece) słychać dziwne bzyczenie/skrzeczenie cholera wie jak to nazwać. gaśnie sprężynka przekręcam. słychać CYK i zero reakcji;/

świece nowe, czujnik kąta nachylenia wału korbowego nowy, akumulator nowy, sterownik świec żarowych wymieniony...

lukq
06-12-2012, 09:07
Więc obstawiam że posypał się rozrusznik

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype

spawacz
06-12-2012, 09:35
Wizyta u elektryka, skoro jak napisałeś: "mechaniki mam dwie lewe ręce".
Poza rozrusznikiem może to być:
-brak masy
-przewody (najczęściej przy rozruszniku)
-stacyjka
edit:
Lub proza życia' mimo że aku ma rok, to też może siąść.

wojtero
06-12-2012, 20:40
no i mamy klops.
byłem w robocie poprosiłem kumpla żeby do niego zajrzał. Znajomek usiadł autko odpaliło bez problemów, gasił i zapalał kilka razy i nic wszystko ok. Teraz wracając z pracy też postanowiłem zajrzeć jeszcze do niego i co..? auto działa pali i wszystko jest ok...

lukq
06-12-2012, 20:54
Może miał zacięcie :D

marcin.b2508
06-12-2012, 21:34
pewnie szczotki się zawiesiły w rozruszniku. to "CYK" to takie dość głośne i z pod maski słychać? jak cyka to elektromagnes załancza ale nie kręci. następnym razem jak ci się tak stanie to spróbuj uderzyć czymś (młotek, breszka) w rozrusznik i sprawdź czy pomogło i czy kręci. Ja stawiam że szczotki do wymiany.

wojtero
06-12-2012, 21:56
puki będzie kręci nie będę ruszał. padnie znowu to się nad rozrusznikiem pomyśli bo samych szczotek chyba niema sensu zmieniać?