Na zimnym silniku (na benzynie), na wolnych obrotach gaśnie. Przy próbie przyśpieszenia, zadławia się. Podobnie jak po przejściu na gaz, jakby komputer za szybko przerzucał z benzyny na gaz. Nie jest to zjawisko ciągle powtarzające się. Raz na kilka odpaleń. Komputer nie pokazał usterki. Gdzie szukać trolla?

Czujnik położenia wału, do tego sprawdź sobie świece i kable. Było o tym już

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype

Już problem rozwiązany. Okazało się że autko pogubiło mape wtrysku i benzyny i gazu. Do tego przełączenie na gaz było ustawione na 7 stopni C. Teraz wszystko gra.

7'C na gaz? :D dobry majster to zmieniał - najlepszy ;P
Wykasować mapę benzynową, zebrać ją na benzynie sterowniku od gazu, ustawić od nowa gaz..

Już zrobione byrrt :) Dzisiaj ruszyliśmy na mała przejażdżkę z kolegą "gazownikiem" i jego kompem. Mapy benzynowe się ładnie wczytały same, a mapy gazowe ładnie poustawiał. Przy okazji wyszło że samochód mając LPG od dwóch lat, przejechał na gazie ponad 2000 godzin, i nie ma żadnego raportu o dokonanych przeglądach.

Przy okazji wyszło że samochód mając LPG od dwóch lat, przejechał na gazie ponad 2000 godzin, i nie ma żadnego raportu o dokonanych przeglądach.
No 2000 na gazie to ostro musiał pobujać już ;) Ja mam od czerwca i mam ok 300h gdzieś.. A z tymi raportami to tak nie od końca, może był serwisowany (raczej musiał być - filtry itp) tyle, że go do kompa nie podłączali. Niedobrze - wiem, ale nie oznacza, że serwisu nie widział ;)

Tata np. zakładał gaz do skody fabii zaraz po kupnie jakieś 7 lat temu, jakieś półtora roku temu coś się zaczęło z nią dziać i tam gdzie zawsze jeżdził na przeglądy (regularnie) okazało się że oni nie mają interfejsu do tego sterownika <hahaha> (a autoryzowana stacja ElpiGaz).. Tak więc auto ponad 5 lat do kompa podłączane nie było.. I żeby nie rozjechały się wtryski po 140tyś to nadal by śmigał ;)