Zobacz pełną wersję : Rozsypana rolka rozrządu
missiunia83
27-11-2012, 19:48
Witam
mam fiat marea weekend 1,6, ostatnio jak chciałam odpalić silnik , lekko załapał a po chwili już tylko kreciło i nie odpalił. Mechanik stwierdził że rozsypała się rolka hmm nie pamietam w każdym razie w rozrządzie. kompletnie się na tym nie znam. Z tym że rozrząd był wymieniany jakieś 5000 km temu. jakie mogą być skutki po czymś takim i jakie koszta naprawy. I co mogło być przyczyną tego.
dziekuję za odpowiedzi
jeżeli faktycznie trzasnęła Tobie rolka od rozrządu to teraz do wymiany będziesz miał parę sztuk zaworów, planowanie głowicy, nowe uszczelki nowy rozrząd itp. koszta ok 1500zł. Jeżeli rozrząd wymieniałaś 5000km temu to powinnaś pojechać do mechanika który to robił na reklamację i powinien on na własny koszt naprawić Tobie auto. I nie daj robić się w balona jak będzie mówił że to Twoja wina bo coś tam źle niby zrobiłaś. To ON spartolił robotę i ma teraz obowiazek naprawić Twoje auto!!!
markshall
27-11-2012, 20:05
Rozrząd po 5000 km nie ma prawa się popsuć, także ktoś tu spartolił robotę i powinien naprawiać na własny koszt. Jeśli auto było kręcone tylko na rozruszniku to może za wiele się nie popsuło...
missiunia83
27-11-2012, 20:08
Nie mam pojęcia na czym było kręcone ale z mechanikiem będę rozmawiała o tej naprawie ale coś chyba będzie kombinował tak sądzę po wstępnej rozmowie
Po 5tyś km rozrząd jest praktycznie nowy. Tak więc auto zostawiaj na reklamację, jak odmówi strasz gościa organami typu urząd ochrony klienta itp.. Nawet nie wiem kim można postraszyć taki warsztat.. Musisz mieć fakturę, jak nie strasz gościa ZUSem ;)
missiunia83
28-11-2012, 11:59
Ja się kompletnie na tym nie znam ale mechanik który robił mi rozrząd wmawia mi że to coś z elektroniką. Poradźcie co mogę zrobić Bo coś chyba mydli mi oczy. Bo znajomy bardzo dobry sprawdzał i mówi że to rolka , i że są tam jakieś luzy czego nie powinno być. Sama nie wiem już co
To że są luzy nie oznacza, że poszedł rozrząd. Zasadnicza sprawa - sprawdzić czy rozrząd się przestawił a jeżeli nie to czemu nie odpala.
missiunia83
28-11-2012, 16:04
a podpowiedzcie co mogło się stać i gdzie mozna szukać przyczyny.
Bo do tej pory z autem nic się nie działo aż podczas proby odpalenia lekko zakręcił już miał odpalić i zgasł i od tamtej pory tylko kręci
missiunia83 niech mechanicy wykluczą bądź nie czy rozrząd się przestawił. Jeżeli tak to winny jest zakład montujący całość. Jeżeli rozrząd jest ok to no cóż - szukać co to.. Może wtedy diagnostyka komputerowa coś pokaże..
missiunia83
29-11-2012, 08:37
Ok. Tylko problem z tym że ja się na tym nie znam. i jeden dobry mechanik co sprawdzał powiedział że to wlaśnie to ta rolka, a ten co robił rozrząd zarzeka się że z rozrządem wszystko jest wporządku i to napewno elektryka ale szuka i nic póki co, a nie chcę żeby się okazało że wkońcu niby znajdzie coś w elektryce i niby będzie naprawiał a faktycznie to będzie rozrząd i sama sobie będę musiała zapłacić za to że zepsuł robotę, eh najlepiej jakbym się znała na wszystkim
Sprawdzenie rozrządu to nie jest jakaś mega filozofia - problemem może być tylko transport auta z warsztatu do warsztatu..
missiunia83
29-11-2012, 12:08
W końcu mechanicy sprawdzili bardzo dokładnie ten rozrząd i on jest w porządku, podpieli pod komputer i wyszedł błąd cewki więc ją wymienili ale auto nadal nie odpowiada i szukają co mogło się stać ale nie wiedzą póki co
No jeżeli rozrząd ok to można powiedzieć Ufff ;)
Ja bym sprawdził CWP (czujnik położenia wału), wcześniej można sprawdzić czy paliwo dochodzi, czy iskra jest...
missiunia83
29-11-2012, 16:58
sprawdzili czujnik położenia wału jest ok, iskra jest, wtryski działają, sprężanie na 3 jest ok na jednym coś niegra -cylindrach, paliwo dochodzi ale zalewa,i nadal nie wiadomo co jest, już mam wątpliwości czy wogóle się da to zrobić
No jak jest iskra, paliwo no i ciśnienie w cylindrach to musi banglać chyba że faktycznie ten rozrząd i np. pogieło zawory no ale jak jest na pewno cały to nie wiem.. Bardzo dziwne..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
missiunia83
29-11-2012, 18:59
znajomy mówi że może jak mi szarpnęło auto to ze może wtedy rozrząd przeskoczył i naskoczył że jest prawidłowo teraz. nie wiem jutro ma szukać dalej co tam sie dzieje ale nie wie nawet gdzie szukac
A czujnik położenia wałka rozrządu? Może on... Jeśli nie to proponuję zdjąć głowicę i sprawdzić uszczelkę pod głowicą i zawory. To jest nierealne żeby nie działał. Coś musi być nie tak z rozrządem.
missiunia83
29-11-2012, 19:41
czujnik położenia wałka jest ok, rozrząd jest nie przestawiony w tej chwili jest tak jak powinien być.
Skąd ta pewność? Skąd wiecie, że nie wykrzywiło zaworów i że wszystko jest dobrze poskładane? Zawór będzie krzywy - będzie zalewało świece. Nie zapali! Sprawdźcie zawory. Tym bardziej, że mówisz, że na jednym jest słaba kompresja.
missiunia83
29-11-2012, 20:18
z zaworami nie wiem nic nie mówili ale dzieki za podpowiedz sprawdzimy. dam znać jak się sprawy mają
Jakby na 3 była kompresja powinien jakoś tam zagadać.. Choć trochę :/
Powinien. Z tym, że nie mamy pewności, że na tych trzech jest kompresja odpowiednia, albo chociaż zbliżona do odpowiedniej. Ja zwaliłbym głowicę zobaczył co tam jest grane i jeszcze raz ustawił rozrząd. Bo skoro wszystko jest, to czemu nie pali...? Czary...?
jeżeli na 3 cylindrach jest dobre sprężanie a na 1 jest złe tz. za niskie to albo jest uszkodzona uszczelka pod głowica ( znika płyn chłodzący, w oleju jest masło, auto dymi na biało) albo uszkodzone są uszczelniacze zaworowe ( podczas rozruch zimnego silnika puszcza niebieską chmurę dymu) lub pierścienie tłokowe są do wymiany ( podczas jazdy widać za sobą niebieskie chmury dymu). Jeżeli nic z tych rzeczy nie dzieje się w aucie to musi być któryś zawór krzywy a jeżeli jest to jest to spowodowane złym ustawieniem rozrządu lub po prostu rozrząd przeskoczył o 1-2 ząbki.
dudu$ masz rację. Bez ściągnięcia głowicy moim zdaniem niczego się nie dowiedzą...
missiunia83
03-12-2012, 15:00
okazuje się że sytuacja jest bardzo skomplikowana dla mechanika :) sprawdził sporo rzeczy i nadal nic nie wie. zawory są ok i głowica też. A auto nadal ani drgnie
Czujniki sprawdźcie wszystkie i wiązkę kabli
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
missiunia83
03-12-2012, 16:01
5 razy pytałam czy głowica jest dobra i zawsze była dobra, a teraz się okazało że jest do wymiany. ciekawe czego wina że została uszkodzona. A i prawdopodobnie mało było płyny chłodniczego
Poszła uszczelka pod głowicą wg. mojej skromnej osoby.
Zmień mechanika. Nikogo nie chcę osądzać, ale skoro najpierw mówi, że na 100% jest OK a potem nagle jest nie tak jak powinno to raczej jest coś nie halo. Zawalił robotę. Tyle. Pisz jak sprawa się potoczy dalej. Pozdrawiam;)
qolejowy
03-12-2012, 19:20
5 razy pytałam czy głowica jest dobra i zawsze była dobra, a teraz się okazało że jest do wymiany. ciekawe czego wina że została uszkodzona. A i prawdopodobnie mało było płyny chłodniczego
Coś mi się tłumaczenie tego pana mechanika nie podoba, ten pan coś za bardzo się mota z tym autem, albo kiepski z niego mechanik albo przy poprzedniej naprawie coś schrzanił i teraz stara się to ukryć. Skoro paliwo dochodzi, iskra jest w odpowiednim momencie, pierwsze co powinien sprawdzić w takim przypadku to ciśnienie w cylindrach, powinno być mniej więcej jednakowe na wszystkich cylindrach.
qolejowy
Właśnie... Tylko jak można przeczytać w poprzednich postach ciśnienie na 3 cylindrach jest dobre tylko na jednym jest trochę gorzej lub nie ma wgl. Ten Pan to żaden mechanik moim zdaniem...
qolejowy
03-12-2012, 19:52
Tylko jak można przeczytać w poprzednich postach ciśnienie na 3 cylindrach jest dobre tylko na jednym jest trochę gorzej lub nie ma wgl.no wiem, ale mechanik raz twierdził też że głowica jest OK, a później że jest uszkodzona.
Może teraz mechanik specjalnie twierdzi że głowica poszła, bo przy demontażu głowicy zdemontuje rozrząd a wtedy trudno będzie udowodnić że rozrząd był wadliwie zamontowany. Trochę spekuluję ale tłumaczenia i dziwna niemoc tego mechanika trochę mnie dziwi
Mnie też dziwi jego postawa. Bardzo możliwe, że jest tak jak mówisz. Ja po prostu zmieniłbym warsztat i mechanika.
missiunia83
03-12-2012, 22:42
pan chyba sam już nie wie co jest bo gubi się w tym co mówi. na 3 cylindrach niby ciśnienie prawidłowe. już mam wątpliwości czy on wie co robi.
Zmień warsztat następnym razem. A teraz... Przywieź auto do mnie:P Pozdrawiam;)
Ciekawe ile by wziął jakiś rzeczoznawca.. Bo to aż kusi sprawdzić co tak naprawdę było powodem usterki..
byrrt
Racja - kusi:P Ale czy będzie się chciało z tym bawić?:P Oto jest pytanie:P
missiunia83
04-12-2012, 09:25
już nie mam siły z tym fach majstrem, i sama już nie wiem czy zaczekać jeszcze czy faktycznie zaprowadzić do innego warsztatu. Bo jak dla mnie 2 tygodnie bez auta to same straty
Ja bym zaprowadził do innego warsztatu a gościa straszył sądem czy coś. Tak być nie może.
missiunia83
04-12-2012, 19:08
jeszcze raz proszę was o pomoc.
czy ten silnik - samochód jest naprawdę tak skomplikowany .
Ten mechanik po rozkręceniu wszystkiego mówi że w silniku było ok 2l płynu chłodzącego, i że mogło dojść do przegrzania, płyn w zbiorniku był ok.3cm poniżej minimum, uszkodzona jest chłodnica - poci się. Nie wiadomo co z termostatem. głowica zostanie oddana do sprawdzenia-nie wiem kiedy bedzie wiadomo co z nia dokładnie.
Czy ona może być przyczyną że to auto wogóle nie odpala. I co jak się okaże ze ona jest sprawna. czy to jest możliwe żeby auto wogóle nie reagowało. Teraz czekam na sprawdzenie tej głowicy i niech ją zamontuje i niech zobaczy czy odpali czy nie. jak to nie bedzie przyczyna to czy to już bedzie wielka zagadka. i chyba zabiorę auto do innego mechanika
Sama nieszczelność na głowicy wg. mnie nie powodowałaby nie odpalania - bzdura jakaś.. Jak to było tylko 2 litry płynu a zbiorniczek pełny? Że niby jak? Coś Ty masz tego mechanika jakiegoś podejrzanego.. Ściągnięcie głowicy, planowanie, uszczelka itp to są już spore koszta - kto za to zapłaci jak to nie to? :/
missiunia83
04-12-2012, 19:18
no mechanik nie chce za to zapłacić. podejrzewa że to jest ten powód
qolejowy
04-12-2012, 20:17
podejrzewa że to jest ten powód
To znaczy że co, przegrzanie miało by być powodem tego że auto kręci a nie odpala, bzdura, chyba żeby się zatarł ale wtedy nie kręcił by wałem albo kręcił bardzo ciężko. Jeżeli ma prawidłowe ciśnienie na trzech cylindrach, iskra jest w odpowiednim momencie, paliwo dochodzi, to auto z małym problemem ale na pewno by odpaliło. Zabierz koleżanko auto od tego mechanika bo on jakiś dziwny jest. Takie usterki każdy mechanik który prowadzi warsztat samochodowy zdiagnozuje w godzinę. Ten silnik to nie jest jakaś bardzo skomplikowana jednostka.
Czy to ten sam mechanik który wymieniał rozrząd, bo jeśli tak to może właśnie teraz tak kręci żeby ukryć poprzednie spartaczenie roboty.
missiunia83
04-12-2012, 20:45
ciśnienie, iskra, paliwo jest tak jak napisałeś .
też mi się wydaje że on coś może kręcić, bo to ten sam co robił rozrząd. głowice dał do sprawdzenie więc i tak już muszę poczekać, jak się okaże że nadal nie działa to faktycznie zmieniam mechanika.
A powiedz mi jeszcze czy przy takich objawach mozliwe zeby wskazówka od temp. pokazywała prawidłową tzn. połowa czasem jedno poniżej, a w korkach odrobine powyżej polowy
qolejowy
04-12-2012, 20:51
A powiedz mi jeszcze czy przy takich objawach mozliwe zeby wskazówka od temp. pokazywała prawidłową tzn. połowa czasem jedno poniżej, a w korkach odrobine powyżej polowyJeżeli przegrzałabyś silnik to buchało by parą spod maski jak ze starego parowozu.
Weź auto od tego gościa, bałbym się jedynie o jego ew. rozliczanie..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Popieram. Auto jak najszybciej do kogoś innego.
missiunia83
05-12-2012, 10:11
Teraz jak już dał głowicę do sprawdzenia-zrobienia nie mam wyboru więc zaczekam, i niech je zmontuje jak nie bedzie to przyczyną to faktycznie zmieniam mechanika na sprawdzonego a bynajmniej na tego co do tej pory zajmował się autami. Takto jest jak się posłucha znajomego że to taki świetny mechanik. A trzeba było posłuchać kobiecej intuicji:smile:
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Powiedzcie czy to może być przyczyną że to auto nie odpalało.
Głowica oddana do naprawy, stwierdzono : nieszczelność, 90% zaworów nie trzyna-nadpalone. Czy po renowacji tej głowicy powinno chodzić?
90% to dużo. Mogły być problemy przez to. Moim zdaniem mogło nie odpalić. Po renowacji na pewno będzie lepiej bo głowica będzie szczelna a to ważna rzecz.
qolejowy
05-12-2012, 11:00
stwierdzono : nieszczelność, 90% zaworów nie trzyna-nadpalone. Czy po renowacji tej głowicy powinno chodzić?No tak, skoro nadpalone zawory to tylko regeneracja, ale znów jakaś dziwna rozbieżność w diagnostyce tego magika-mechanika, przecież twierdził że na 3 cylindrach ciśnienie jest prawidłowe, a skoro zawory nadpalone to nie miało prawa być prawidłowego ciśnienia w cylindrach.
Może ciśnienie jakie taki było ma trzech,a że nie wiedział jakie powinno być powiedział że na trzech jest
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
koziol1172
05-12-2012, 13:48
masz gaz w tym aucie?
missiunia83
05-12-2012, 13:56
nie mam gazu
Nieszczelność , 90% zaworów nie trzymają - nadpalone .
Jak dla mnie dziwne bo i tak powinien odpalić .
missiunia83
06-12-2012, 10:58
Powiedzcie mi jeszcze, bo jest uszkodzony termostat tzn. cały czas jest otwarty, czy wchodzi w gre tylko jego wymiana i czy jest to skomplikowana sprawa gdybym chciała to wymienić za miesiąc, czy coś może się stać pod warunkiem że uruchomi mi auto. I czy mogę jeździć z uszkodzona - poci się chłodnicą. Czy to już za wiele się ryzykuje?
markshall
06-12-2012, 11:13
Wymiana termostatu jest prosta, na upartego można jeździć z otwartym tyle, że silnik będzie niedogrzany. Ludzie wkladają wtedy tekturę za chłodnicę na zimę i potrafia tak jeździć latami;) Nie popieram ale tymczasowo może być. Jeśli chodzi o uszkodzoną chłodnicę to już gorzej, jak się płyn skończy to się silnik przegrzeje i kaplica. Awaryjnie można tak jechać ale trzeba pilnować temperatury i poziomu cieczy.
Jeżeli termostat masz ciągle otwarty będzie Ci ciągle ciepło uciekać i ani ciepło w środku ani też auto rozgrzane nie będzie. Jak naprawdę nie masz kasy można próbować wsadzić karton jakiś na chłodnice tylko naprawdę bacznie obserwować wskazówkę temperatury - jeżeli zacznie przekraczać czerwone pole naprawdę bez żartów karton wyciągnąć.. Wymiana w 1.6 to zależnie od tego jaki tam siedzi można wymienić albo całość albo sam wkład wtedy koszta nie są duże. Chłodnica o ile nie tryska i nie ma raczej możliwości że nagle wszystko z niej zejdzie można tak jeździć tylko sprawdzać regularnie płyn w zbiorniczku wyrównawczym.
missiunia83
06-12-2012, 11:20
dzięki za odpowiedź. to temu magikowi każę składać auto, mam nadzieję że po naprawie tej głowicy będzie działało. i w styczniu zrobię resztę w innym warsztacie :).
A czy to prawda że po podłączeniu pod kompa wyświetliło że coś strzeliło w wydechu, a ja tego w ogóle nie słyszałam ?
A czy to prawda że po podłączeniu pod kompa wyświetliło że coś strzeliło w wydechu, a ja tego w ogóle nie słyszałam ?
Za mało ściśle piszesz ale nie za bardzo sobie wyobrażam co z wydechem można by na komputerze zobaczyć..
missiunia83
06-12-2012, 11:41
no ja do konca tego nie rozumiałam bo mechanika nie moja dziedzina ale magik mi wmawiał że po podłączeniu pod kompa wyswietlilo mu info że jak odpalałam wtedy to auto to że coś strzeliło tam. bo te zawory byly niesczelne i że jeszcze iskra mogła być i był efekt że coś strzeliło z tym że ja nic a nic nie słyszałam
markshall
06-12-2012, 11:53
Moim zdaniem gościu głupoty gada żeby mieć linię obrony później. Komputer nie rejestruje żadnych strzałów, a jak zawory były nieszczelne to tymbardziej nic nie mogło się stać...
Tak z tego co piszesz missiunia to skłaniałbym się do zdania markshall'a.
Dokładnie. Facet chce mieć argumenty do obrony. Nie daj się. Komputer takich rzeczy nie zarejestruje.
qolejowy
09-12-2012, 22:53
jest uszkodzony termostat tzn. cały czas jest otwarty, czy wchodzi w gre tylko jego wymiana i czy jest to skomplikowana sprawa gdybym chciała to wymienić za miesiąc,
Niektóre silniki 1,6 miały rozbieralny termostat, znaczy to tyle że da się wymienić sam wkład i jest to dużo, dużo tańsze. Jak jest u Ciebie nie wiem, musiał by to mechanik sprawdzić.
czy mogę jeździć z uszkodzona - poci się chłodnicą. Czy to już za wiele się ryzykuje?
Jeżeli ubytek płynu jest niewielki to jeździć przez jakiś czas możesz. Teraz są już przymrozki więc woda nie wchodzi w rachubę, a wiadomo płyn kosztuje, więc ciągłe jego dolewanie też.
missiunia83
12-12-2012, 11:25
po wnikliwej analizie, okazało się że z rozrządem nic się nie stało. I problem był z głowicą, chłodnicą i termostatem,cewką. w końcu zdecydowałam się na wymianę wszystkiego żeby nie było później problemów. do tego doszły jakieś opaski zaciskowe, i coś przy wydechu do wymiany teraz zapomniałam jaka to ma nazwę. W każdym razie że ja się na tym nie znam a nie chciałam być oszukana więc zaczerpnęłam jeszcze fachowej porady. I po długim oczekiwaniu w końcu można normalnie się przemieszczać. Szkoda że okazało się to takie kosztowne. Dziękuje wszystkim za pomoc, teraz to i kobieta może być trochę mądrzejsza w tej dziedzinie:smile:
Masakra pół auta ;) Ile Cię to wyniosło jeśli mogę wiedzieć?
missiunia83
12-12-2012, 12:35
miałam nadzieję że to będzie drobnostka ale z każdym dniam się rowiewały i efekt końcowy to jestem lżejsza o 2000. najtańsza była robocizna tego pana:smile:
Ale i tak wyszło dużo. Najważniejsze jednak, że samochód jeździ jak powinien i oby tak pozostało na długie, długie lata;)
Pozdrawiam;)
missiunia83
12-12-2012, 12:43
no odkąd go nabyłam to się okazała największa inwestycja w niego. poza tym mechanik określił że patrząc na zużycie części to podejrzewa że miał więcej przejechane niż pokazywał licznik o jakieś 50,000km.
No bardzo możliwe, ale i tak zmieniłbym mechanika. W życiu nie dałbym auta do tego samego co robił Ci rozrząd.
missiunia83
15-12-2012, 19:54
Okazuje się że chyba nadal coś nie tak, po 3 dniach jazdy sprawdziłam poziom płynu chłodniczego i był na poziomie min. co może być powodem czy coś zostało źle zrobione, pewnie będę musiała pojechać na reklamacje do tego mechanika
Najpierw bym zwyczajnie dolał i potem obserwował bo może po prostu gdzieś się dopiero odpowietrzyło..
Ale jak faktycznie będzie gdzieś złazić to trzeba szukać gdzie..
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
missiunia83
15-12-2012, 20:19
Ok. dolej i zobaczę za kilka dni. Z tym że nie wiem jaki płyn mam wlany obecnie, czy jak doleję petrygo który pozostał z poprzeniego zakupu to nic się nie stanie? w zbiorniczku teraz jest jakiś czerwony a ten co mi pozostał jest niebieski. I nie wiem czy może być?
Możesz jeśli też zimowy,a pewnie taki jest
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
missiunia83
15-12-2012, 20:33
pewnie zimowy jak pisze że -35stopni :smile:
Ja bym wlał taki sam. Nie powinno się ich łączyć razem. Na każdej stacji możesz kupić płyn borygo/petrygo. Kup taki o takim samym kolorze ;)
Każdy płyn, który zawiera glikol jest mieszalny. Skoro masz różowy czy czerwony to pewnie masz Borygo. Moim zdaniem nic się nie stanie.
markshall
16-12-2012, 22:25
Większość płynów do chłodnic - jak nie wszystkie są zrobione z glikolu etylenowego. A kolor wynika tylko z barwnika, także można je mieszać, najwyżej zmieni się trochę kolor ;)
Tak jak pisałem wlej spokojnie
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
missiunia83
17-12-2012, 19:48
Dolałam tyle ile brakowało i czekam zobaczę za kilka dni jak wygląda. ale niepokoi mnie jeszcze jedna sprawa po tej całej naprawie-bo mam wrażenie że teraz auto pali dużo więcej, muszę go pewnie go zalać i zobaczyć jak po 100 to wygląda. Ale teraz wskaźnik spadł bardzo mocno po 60km a nigdy tak nie było Czy jest coś na co mogę zwrócić uwagę
Zalej do pełna do pierwszego odbicia, potem zrób trochę km i jedź na tą samą stację i zalej do pierwszego odbicia. Przelicz i będziesz wiedział ...
Przelicz i będziesz wiedział ...
wiedziała Łukaszu ;)
Oj przepraszam ;-)
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype
missiunia83
21-12-2012, 09:19
Niestety znowu do was panowie zawitałam, bo ostatnio pojawił mi się dziwny objaw słychać takie jakby pyr pyr podczas jazdy w kabinie sądzę że to z podmaski się wydobywa. Dokładnie mówiąc ten dźwięk pojawia się w momencie dodawania gazu, początkowo myślałam że może to efekt klimy ale ją wyłączyłam całkowicie. Czy to normalne-dźwięk tak jakby dobiegał gdzieś od strony pasażera.
A co do chłodnicy to narazie ilość płynu się zatrzymała - ale dziś widziałam mokrą plamę pod autem właśnie w miejscu gdzie jest ten zbiornik na płyn. Zobaczę jeszcze popołudniu czy też będzie bo pewnie jak będzie to nie oznacza nic dobrego.
pyr pyr
pyr pyr czy bul bul :P Jakbyś miała plamę z auta to skądś musiałoby to wylecieć..
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.