Czasem przy przekręceniu kluczyka auto ani nie drgnie, tak jakby kompletnie był wyładowany akumulator.Ponowna próba zazwyczaj daje pozytywne rezultaty.Dodam,że akumulator jest sprawny.Coś się zapewne psuje, ale nie wiem co?

Chodzi o to że rozrusznik nie kręci czy kontrolki nie palą? Automat tyka pod maską?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Tak, wszystko tyka, wszystko się świeci.Ale właśnie rozrusznik nie drgnie.Może coś z nim się dzieje, zabrudzony, szczotki się kończą, ale jak zastartuje to obraca, nie ślizga się.Nie wiem jak we fiatach zachowują się te rozruszniki.Każdy jakoś tam inaczej się wykańcza.

Masz immobiliser? Jeśli tak to poobserwuj kontrolkę. Może to też być kostka stacyjki u mnie tak jest że jak chce odpalić normalnie to się nie da bo coś nie styka i jest tylko takie "pyk" spod maski ale jak się bardzo wolno przekręca kluczyk to trafia się na ten moment że jest styk i auto odpala normalnie.

Oczywiście mam immobiliser.Twoja podpowiedź jest bardzo interesująca.Właśnie mam podobne objawy, o których piszesz.Teraz sobie przypominam, że takie zachowanie było wtedy, kiedy szybko chciałem zastartować auto, potem za drugim pstryknięciem zapalił normalnie.To może być to.Będę obserwował.Dziękuję.

Stacyjka lub przewody do niej dochodzące upalone, do wymiany

Stacyjka lub przewody do niej dochodzące upalone, do wymiany

Interesujące, dzięki.

Stacyjka lub przewody do niej dochodzące upalone, do wymiany
Wcale nie powiedziane. To tylko jedna z możliwych teorii tak więc ostrożnie na razie z wymianą. Może być też automat rozrusznika, sam rozrusznik także..

OK, na razie będę obserwował.Wszystkie możliwe słabe punkty wezmę pod uwagę.Teraz jakoś nic się nie dzieje, poczekamy.Jak uda mi się zlokalizować usterkę, to na pewno podzielę się na Forum, zresztą robię tak zawsze.