PDA

Zobacz pełną wersję : brak mocy, odpala i od razu gaśnie



Insomnia
08-11-2012, 17:59
Witam,
Mam spory problem.
Punto nie chce za bardzo odpalać jak już odpali za 3 4x to obroty są bardzo niskie po czym gaśnie. Reakcja na pedał gazu to zamulenie i zgaśnięcie silnika.
W samochodzie w wakacje była mierzona kompresja, wymieniane świece, przewody zapłonowe, czujnik temp (niebieski), sprawdzane cewki oraz 3dni temu wymieniana sonda lambda.

Auto niema instalacji lpg, ani nigdy nie miało

1.2 8v 60km 99r

Auto wcześniej odpalało bez problemu i działało jak należy.

Bardzo proszę o pomoc

byrrt
09-11-2012, 09:58
Sprawdziłbym pompę paliwa, ciśnienie na wtryskach, iskrę na świecach..

Insomnia
09-11-2012, 11:55
świece ok bo sa nowe NGK (wyprodukowane w Japonii) zaledwie mają 100km, wtrysk wrzuciłem inny bo miałem w zapasie. Teraz czas sprawdzić pompę, bo może już swoje przerobiła. Wiem, że poprzedni właściciel latał punto na zakupy i do kościoła. Wątpię, że tankował za więcej niż 50zł.

byrrt
09-11-2012, 12:08
świece ok bo sa nowe NGK (wyprodukowane w Japonii)
Ale spr wypada bo różnie bywa..

Insomnia
09-11-2012, 13:12
no to też sprawdzę :)
Jak coś zdiagnozuje to dam info :)

Insomnia
11-11-2012, 21:47
No to problem rozwiązany, punto zostało zatankowane na 1 w grzecznie mówiąc gorszych stacji. Po wypompowaniu całego baku i zalaniu go zwykłą 95'ką odpalił i jeździ bardzo dobrze. W paliwie było dość dużo wody, nie doszedł bym do tego gdybym się nie dowiedział że 3 autka zostały unieruchomione w trakcie jazdy po zatankowaniu. Po wizycie na stacji Pan xyz oddał całe pieniądze + dodatek za "fatygę" w zamian za to co zostało zatankowane ;)

byrrt
12-11-2012, 09:40
Po wizycie na stacji Pan xyz oddał całe pieniądze + dodatek za "fatygę" w zamian za to co zostało zatankowane
Haha, bo się bał i wiedział co za to grozi. Za takie chrzczone paliwko można i z 50 koła zapłacić.

Insomnia
13-11-2012, 22:28
Na koniec powiedział że za to że paliwo było "złej jakości" on może zamiast tych 10l zalać pełen bak gratis. Podziękowałem bo wiedziałem co ostatnio było. Paliwo chrzczone fiat nie znosi :D
Autko przed zatankowaniem na nowo oddałem do mechola żeby sprawdził czy wszystko jest ok bo tak to bym sobie zażądał odszkodowania za zniszczenia.

Rekompensata pozwoliła mi na wizytę u mechola zmiana filtru paliwa, nowe 10l paliwa i spokojnie wystarczy mi na zmianę oleju :) :P

(żeby nie było że jestem ułomny i jeżdżę do mecholi na wymianę filtrów, tu byłem sprawdzić czy wszystko jest ok. A że miał filtr to i go zmienił przy okazji)

Więc koszt który miał być na to przeznaczony wędruje na lepsze sprzęgło :P