whitekc
26-10-2012, 14:36
Witam , niedawno kupiłem fiata Bravo 1.9 td i po jakiś dwóch tyg gdy jechałem nagle stracił moc, i w lusterku ujrzałem linię ropy, po wyjęciu pompy przez mechanika okazało się że poprzedni właściciel zerwał gwint w pompie a dokładnie w imobilajzerze.
Zawiozłem pompę do regeneracji i powiedzieli mi że praktycznie cała pompa do regeneracji~~960PLN~~, więc postanowiłem nabyć inną pompę którą znalazłem za 300zł dodam że moja miała spore oznaki tego rze ktoś przy niej grzebał widać było czerwony silikon pod dekielkami sróby od rególacji były powyrabiane itp, w pompie którą nabyłem wszystko było w stanie idealnym pląba nie była zerwana wszystko w jak najlepszym porządku ponadto sprzedawca udzielił gwarancji na 2 tyg i zapewniał ze samochodem wjeżdzał na plac i gwarantuje sprawność pompy. Mechanik ją zamontował i się zaczeła przygoda samochód bardzo ciężko było odpowietrzyć ale gdy to już się udało to palił z pół obrotu ładnie trzymał obroty po chęci dodania gazu przy silniku przykładowo na maxa obroty unoszą się o jakieś 1000 i silnik strasznie kuleje przerywa jak by mu brakowało paliwa, często gaśnie po takim podgazowaniu, po ponownym sprawdzeniu rurek wtryskowych z pierwszej rurki nie chce lecieć paliwo i nieraz jest problem z 3 , przy pierwszym odpowietrzaniu trzeba było urzyć samostartu gdyż nie było widać przez dłuższy czas paliwa w rurkach przy wtryskach, i wtedy ładnie się wszystko odpowietrzyło i z pierwszej rurki się lało i z 3 . Poprostu ręce mi opadły jak mechanik powiedział że to może być znowu wina pompki bo wogóle nie chce zassać paliwa ze zbiornika i bardzo słabo ciągnie gdyż na krutkim węrzyku i na końcu lejkiem po nalaniu 100ml paliwa samochód bobierał tyle że wydawało by się ze 30 min może jeszcze chodzić, a co za tym idzie nie podaje paliwa na pierwszą rurkę.
Proszę o jakieś sugestie.
Zawiozłem pompę do regeneracji i powiedzieli mi że praktycznie cała pompa do regeneracji~~960PLN~~, więc postanowiłem nabyć inną pompę którą znalazłem za 300zł dodam że moja miała spore oznaki tego rze ktoś przy niej grzebał widać było czerwony silikon pod dekielkami sróby od rególacji były powyrabiane itp, w pompie którą nabyłem wszystko było w stanie idealnym pląba nie była zerwana wszystko w jak najlepszym porządku ponadto sprzedawca udzielił gwarancji na 2 tyg i zapewniał ze samochodem wjeżdzał na plac i gwarantuje sprawność pompy. Mechanik ją zamontował i się zaczeła przygoda samochód bardzo ciężko było odpowietrzyć ale gdy to już się udało to palił z pół obrotu ładnie trzymał obroty po chęci dodania gazu przy silniku przykładowo na maxa obroty unoszą się o jakieś 1000 i silnik strasznie kuleje przerywa jak by mu brakowało paliwa, często gaśnie po takim podgazowaniu, po ponownym sprawdzeniu rurek wtryskowych z pierwszej rurki nie chce lecieć paliwo i nieraz jest problem z 3 , przy pierwszym odpowietrzaniu trzeba było urzyć samostartu gdyż nie było widać przez dłuższy czas paliwa w rurkach przy wtryskach, i wtedy ładnie się wszystko odpowietrzyło i z pierwszej rurki się lało i z 3 . Poprostu ręce mi opadły jak mechanik powiedział że to może być znowu wina pompki bo wogóle nie chce zassać paliwa ze zbiornika i bardzo słabo ciągnie gdyż na krutkim węrzyku i na końcu lejkiem po nalaniu 100ml paliwa samochód bobierał tyle że wydawało by się ze 30 min może jeszcze chodzić, a co za tym idzie nie podaje paliwa na pierwszą rurkę.
Proszę o jakieś sugestie.