Witam,
Ostatnio zauważyłem, że moje Stilo jakoś dziwnie skrzypi przy zaciąganiu ręcznego pod górkę. Co ciekawe to jest tylko w jednym miejscu. Mianowicie przy wjeździe z Dobrej w nowy zjazd gdzie jest bardzo wysoka górka (kąt około 45 stopni). Zatrzymuje się, zaciągam ręczny, puszczam hamulec nożny i słyszę jakieś przeraźliwe, metaliczne skrzypienie. Potem przy ruszaniu też słychać ten dźwięk, tylko trochę słabiej. Na prostej drodze lub mniejszych górkach wszystko jest normalnie i żadnych dźwięków nie ma. Tylko przy tej jednej w sytuacji gdy akurat muszę się zatrzymać pod największym kątem. Co może być przyczyną ?

przyczyna to: duże nachylenie, masa pojazdu i wielkość klocków hamulcowych
w jakim stanie masz tarcze może jest rant i zaciągając ręczny zgniatasz krawędź klocka

Jeżeli o hamulce to miałem wszystko wymieniane chyba. Na początku sierpnia miałem wymieniane dwie linki hamulca ręcznego, tarcze przednie, klocki przednie (o czym pisałem w temacie moja przygoda z 2 ASO w Warszawie) oraz tylne tarcze i tylne klocki w innym ASO.
A i jeszcze jedno mi się przypomniało. Jak czasami stoję w korku pod dużym nachyleniem i jadę w dół, to przy naciskaniu hamulca nożnego odczuwam jakieś dziwne "wbijanie" w ziemię. Nie pamiętam już te dźwięki występują, ale pamiętam, że coś mi się nie podobało.

Sprawdziłbym naciąg hamulca ręcznego. Teraz jak się wszystko ułożyło powinno się wyregulować.

mi tez skrzypiało!( na jedno kolo reczny nie trzymał) przyczyna to linki recznego , i w jednym kole ten caly mechanizm sie zacinal, nie odbijalo jak trzeba, wymiana linek plus rozebranie i przesmarowanie i zero skrzypienia

Sprawdziłbym naciąg hamulca ręcznego.
A da się to sprawdzić samodzielnie bez podnośnika lub kanału ? Czy też konieczna wizyta w serwisie


wymiana linek plus rozebranie i przesmarowanie i zero skrzypienia
Sugerujesz, że linki hamulcowe są ponownie do wymiany ?

Nie wiem jak jest w stilo,ale w bbm można to zrobić w kabinie, w mieszku od ręcznego jest śruba do pociągania. Poszukaj jej u siebie.

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

Nie wiem jak jest w stilo,ale w bbm można to zrobić w kabinie, w mieszku od ręcznego jest śruba do pociągania. Poszukaj jej u siebie.

W stilo też można to zrobić z wewnątrz ... wystarczy wyjąć klapkę w podłodze za tunelem środkowym ... i masz dostęp do linek o ile się nie mylę śruba do podciągania jest na klucz 13 :)

Wiesz, że to jest głupkowate pytanie, ale jak zdjąć ten mieszek ? Próbowałem go ściągnąć, ale tam u dołu jest jakiś plastik czy metal. Wyciągać ten plastik razem ze skórą, czy tylko samą skórę starać się zdjąć z tej ramy ?

Sugerujesz, że linki hamulcowe są ponownie do wymiany ? mowie ze u mnie to pomogło oryginał fiat plus faktycznie rozebranie tego mechanizmu i nasmarowanie ( to miałam przyblokowane przez syf) i co mogę powiedzieć co do sugestii rantu na tarczach, wymieniałam klocki z tylu plus zeszlifowanie rantu a nadal, ręczny piszczal ( szczególnie na górce) w lewym kole , gdyby luzy linek ręcznego powodowało to piszczenie, to podczas wymiany linek i ustawiania naciągu były by te nieprzyjemne odgłosy, ( faktycznie śruba do naciągu łatwa w dostępie pod klapką, tylnego środkowego nawiewu) Więc może to nie linka ( skoro jest nowa) a elementy mechanizmu.

nie ściągaj żadnego mieszka - dostęp do regulacji masz za osłoną tunelu środkowego - dekielek jest oklejony takim samym materiałem jak wykładzina wystarczy go podważyć i pociągnąć - do regulacji użyj klucza nasadowego - ręczny musi być "spuszczony" - aby poprawnie wyregulować niestety trzeba podnieść tył do góry w przeciwnym przypadku może się to skończyć przypaleniem klocków i tarczy a w skrajnych przypadkach przegrzaniem łożyska koła, nie wspominając o ekonomice jazdy;-)

przyczyna to: duże nachylenie, masa pojazdu
Chyba nie do końca. Dzisiaj wyjeżdżałem ze stacji benzynowej. I ten wyjazd wygląda w ten sposób, że jest taki mały, wąski rowek przed wjazdem na drogą. Samochody jechały, więc musiałem się zatrzymać. I tak stanąłem, że przednie kółka były w tym rowku. I stoję z zaciągniętym ręcznym, czekam aż samochody przejadą, a mimo to skrzypi. Potem cisza, a potem znowu skrzypnęło mimo iż nic nie robiłem. I tak jeszcze z dwa razy.


masz dostęp do linek o ile się nie mylę śruba do podciągania jest na klucz 13
5508
To chodzi o tę srebrną śrubę w prawy rogu w schowku ?

I jeszcze jedno pytanie. Czy te skrzypnięcia mogą mieć jakiś związek z tym, że ciągle jeżdżę na letnich oponach ? Niby w stolicy drogi są czarne, ale stilo mi wykrywa mróz.

Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję Nazwa: linki 002.JPG Wyświetleń: 0 Rozmiar: 279.3 KB ID: 5508
To chodzi o tę srebrną śrubę w prawy rogu w schowku ?

Nie ... musisz wypiąć kratkę od nawiewu w tunelu ... odkręcić 3 śrubki z tylnej osłony tunelu i wtedy masz bardzo dobry dostęp .... :)

Byłem w ASO, więc powiedziałem im przy okazji, żeby sprawdzili te linki. Oni stwierdzili, że wszystko jest w porządku. Natomiast jeżeli samochód skrzypi na górce przy zaciągniętym ręcznym, mimo iż nic nie robię, to tak powinno być. Widocznie samochód chce zjechać do tyłu i zaciągnąłem o jeden ząbek za mało. Ale tak to wszystko jest "w porządku". Co sądzicie o tym tłumaczeniu ? Mnie się ono jakoś nie podoba, bo to nie jest zwykłe zgrzytanie tylko jakieś skrzypienie, czy dziwne ocieranie albo coś innego. Tylko nie wiem jakby to słowami nazwać. Wiem jak zgrzyta ręczny przy zwykłym zaciąganiu, a to jest zupełnie inny dźwięk, dochodzący spod dołu samochodu. Wcześniej wydawało mi się, że jest tylko przy zaciąganiu ręcznego, ale teraz wiem, że przy zwykłym postoju też występuje. Jednak mam radio włączone, w związku z czym wcześniej go nie słyszałem.

mi przy zgrzytaniu zanim ja jeszcze zwróciłam na to uwagę , przy sprawdzaniu auta przy zakupie pracownik aso od razu powiedział ze ręczny do naprawy bo na 1 kolo lewe nie łapie , nie oceniał co jest powodem ( mój brat jak mi wymieniał linki na 1 rzut oka po wypięciu stwierdził ze są dobre, wymieniałam od razu 2 , i rozebraliśmy mechanizm ręcznego przy kole , wyczyściliśmy i nasmarowaliśmy i jest perfect , nic nie skrzypi. Co bym zrobiła, pojechała na stacje diagnostyczna sprawdzić ręczny , jeśli na tej stacji tez naprawiają samochody , to ręczny sprawdza za free ( ja zawsze mam za free, bo może u nich naprawie ) wg mnie nic nie ma prawa hałasować w samochodach , każdy hałas jest objawem czegoś.

te same objawy co u mnie , nie mowie ze to linki, może wystarczy mechanizm oczyścić i nasmarować, najpierw komputer i sprawdzenie czy to faktycznie ręczny ( ja to wszystko potwierdziłam na stacji diagnostycznej )

Na stacji diagnostycznej byłem w połowie września z przeglądem i wiem jak diagności sprawdzają układ hamulcowy. Wczoraj w ASO sprawdzali dokładnie tak samo na moich oczach. Ja się w ogóle zastanawiam, czy to na pewno jest ręczny. Te dźwięki zaczynają występować przy wciskaniu hamulca nożnego pod górnego. Też oprócz skrzypienia jest taki dźwięk jakby coś było nienaoliwione.

Też oprócz skrzypienia jest taki dźwięk jakby coś było nienaoliwione.
A to Ci przypadkiem belka tak nie trzeszczy?

Oki co bym zrobiła,by wykluczyć hamulce i koła, podnieść samochód na podnośniku , po kolei kola obracać nimi, czy się obracają bez problemu czy je coś hamuje czy słychać coś z nich, a później z hamulce ręcznym i nożnym , i stacja diagnostyczna niech sprawdza tuleje tylnej belki

Samochód ma 8 lat. Natomiast tuleje tylnej belki nigdy nie były wymieniane. Ok podjadę gdzieś, żeby sprawdzili.

Podciagnales ręczny kluczem? Zacznij od tego

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype

Podciagnales ręczny kluczem?
Nie. Ja nie mam żadnych kluczy ani śrubokręta, więc musiałbym specjalnie kupować. Natomiast tak się składało, że musiałem w tym tygodniu wymieniać opony na zimowe, to stwierdziłem, że może w ASO coś wykryją. Jednak uznali, że wszystko jest w porządku z czym się nie zgadzam, bo wiem jakie dźwięki są normalne, a jakie są nienormalne. Przecież już od 1,5 roku mam to auto na wyłączność.

Więc podciagnij, albo poproś jakiegoś mechanika, pisma na stacji diagnostycznej, koleje z forum z Twojego miasta.

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2, przy użyciu Swype

Nie. Ja nie mam żadnych kluczy ani śrubokręta, więc musiałbym specjalnie kupować. Natomiast tak się składało, że musiałem w tym tygodniu wymieniać opony na zimowe, to stwierdziłem, że może w ASO coś wykryją. Jednak uznali, że wszystko jest w porządku z czym się nie zgadzam, bo wiem jakie dźwięki są normalne, a jakie są nienormalne. Przecież już od 1,5 roku mam to auto na wyłączność.

Hmm nie obraź się ale dla mnie to jest bynajmniej dziwne i śmieszne ... a jak trzeba coś w domu naprawić to też fachowca wzywasz ...???? ;)

I dobra rada ... przestań jeździć do ASO ... znajdź dobrego mechanika ... połowa kasy zostanie Ci w kieszeni i wtedy zaoszczędzisz na komplet kluczy i śrubokrętów bez którego bynajmniej ja nie wyobrażam sobie życia ... :P potrzebne są do byle pierdoły... :)

Na którym ząbku łapie Ci ręczny ...????

a jak trzeba coś w domu naprawić to też fachowca wzywasz
Ja nie mam domu, tylko wynajęta kawalerkę w bloku to jest pierwsza rzecz. A druga rzecz mieszkam w niej nieco ponad rok i jeszcze jakiś drobnych awarii nie miałem. W związku z czym potrzeby zakupu śrubokręta, kluczy, latarki itd. na dzień dzisiejszy nie widzę.

I dobra rada ... przestań jeździć do ASO
Jak tak dalej pójdzie, to ja nie będę miał już gdzie jeździć. W Warszawie jest 8 ASO. Do 3 z nich straciłem zaufanie, teraz tracę zaufanie do 4, o kolejnym czytałem na internecie pełno negatywnych opinii. Więc zostaną mi już tylko 3. Jak tak dalej pójdzie, to za chwilę będę musiał jeździć do ASO pod Warszawę, co mi się wydaje trochę absurdalne.

Na którym ząbku łapie Ci ręczny
A jak to sprawdzić ? Przecież nie stanę na drodze pod górkę i nie będę liczył po jednym ząbku na którym chwyci.

Ja nie mam domu, tylko wynajęta kawalerkę w bloku to jest pierwsza rzecz.

Kawalerka to też w pewnym sensie dom ... :) ale mniejsza o to .... :)



Jak tak dalej pójdzie, to ja nie będę miał już gdzie jeździć. W Warszawie jest 8 ASO. Do 3 z nich straciłem zaufanie, teraz tracę zaufanie do 4, o kolejnym czytałem na internecie pełno negatywnych opinii. Więc zostaną mi już tylko 3. Jak tak dalej pójdzie, to za chwilę będę musiał jeździć do ASO pod Warszawę, co mi się wydaje trochę absurdalne.

Chodzi mi tylko i wyłącznie o to ,że ASO = astronomiczne ceny .... popytaj na forum ... znajomych może oni polecą Ci jakiegoś mechanika .... :)



A jak to sprawdzić ? Przecież nie stanę na drodze pod górkę i nie będę liczył po jednym ząbku na którym chwyci.

Tak było by najlepiej i najprościej ... :) to może inaczej ... na ile ząbków da się zaciągnąć ręczny ...????

Tak było by najlepiej i najprościej
Tylko na drodze nigdy nie jestem sam. Praktycznie zawsze jest jakiś samochód za mną. A poza drogą publiczną, to nie miałbym gdzie tego sprawdzać.

ile ząbków da się zaciągnąć ręczny
A to jak sprawdzić ?

A to jak sprawdzić ?
Jeżeli chodzi o ręczne podciągnięcie na postoju, to na 4 ząbki. Przynajmniej tyle słychać.

Byłem na tej stacji diagnostycznej. Koła obracają się bez problemu, nic nie słychać, linki hamulca ręcznego są nowe (co od razu poznali), tarcze hamulcowe też nowe, tuleje są dobre, sprężyny są całe. Krótko mówiąc nic nie wykryli. Chyba pozostaje tylko sprawdzić naciąg tego ręcznego. A co do ząbków, to skasujcie mój poprzedni post. Ząbków jest 6, w niedzielę nie dociągnąłem tego do końca.

rozumiem ze zaciągnęli tez ręczny i sprawdzili wtedy ze reaguje prawidłowo tez , na kompie i na wyczucie , ze trzyma równo ?? i nic wtedy się nie blokuje, a układ wydechowy tez przejrzeli , czy nic się nie obluzowało , a później się okaże ze to coś z przodu jak znajdziesz gdzieś rozumnego mechanika , w każdym razie jest jakaś tego przyczyna.

Nie rozumiem o co Ci chodzi. Podnieśli samochód na podnośniku obejrzeli zawieszenie od dołu z latarkę, pokręcili kołami i powiedzieli, że wszystko w porządku. O ręcznym nic nie mówiłem, bo głównie chodziło o sprawdzenie tuleji. I co ma komp do tego ? Układ wydechowy jest trochę popękany, nawet w wątku o swoich przygodach z 2 ASO wkleiłem zdjęcie tej rury, ale byrrt napisał, że to nic poważnego. Z przodu też oglądali i nic nie mówili. Przyczyna na pewno jakaś jest, ale jak na razie to ja wychodzę na przewrażliwionego idiotę, który ma jakieś zwidy.

Przyczyna na pewno jakaś jest, ale jak na razie to ja wychodzę na przewrażliwionego idiotę, który ma jakieś zwidy.
Nie na idiotę ale czasem nie warto na siłę szukać powodu jakiegoś skrzypienia np.. ;) Ważne że auto jest bezpieczne..

nie warto na siłę szukać powodu jakiegoś skrzypienia
Wiesz, co w zeszłym roku na jesień też miałem jakieś problemy z samochodem. Pracownicy ASO stwierdzili, że mam "urojenia" i nic się nie dzieje. Tydzień później wzywałem pomoc drogową. Mam nadzieję, że tym razem się, to nie powtórzy. Poza tym dzisiaj też słyszałem jakiś pisk w hamulcach jak trochę mocniej wcisnąłem hamulec nożny pod górkę. Spokojny będę dopiero wtedy, gdy zatrzymam się pod bardzo wysokim kątem i nie poczuje żadnych dziwnych objawów ani przy hamowaniu nożnym, ani przy zaciąganiu ręcznego.

ja w poprzednim samochodzie brava _ gdzie wszyscy mówili ( przegląd, mechanicy kilka razy), że jest sprawny ukl. hamulcowy, miałam wypadek przy prędkości ok. 20 km wpadł w poślizg , rozwaliłam samochód przede mną i swój o barierki, miałam pecha, ale kosztowna kosmetyka.

niki1977 a w końcu co się okazało z układem hamulcowym? Bo w poślizg można i sprawnym autem wpaść..

wpadłalam w poślizg kilka razy , kilka razy cudem wyszłam z tego w UK, dlatego, gdy miałam tam przegląd i kazałam im sprawdzić hamulce kilka razy i naprawić i mówiłam ze kolo przednie sie blokuje, byłam chyba u 3 mechaników w UK , na komputerze je też sprawdzili i stwierdzili że sa oki, wkurzona byłam bo ja wiedziałam że nie są i nie jest to bezpieczne, wróciłam do Polski by mój brat je rozkręcił i poszukał przyczyny, nie zdążył. Syf w płynie hamulcowym ( mam fv że płyny wszystkie od razu po zakupie wymieniałam w Polsce) powodował ,że tłoczek w lewym kole nie działał zawsze prawidłowo raz na 100 hamowań się blokował. Po drugie tarcze się wykrzywiły.

Ale co miałaś dzwon? Płyny to jedno ale najprawdopodobniej przewody giętkie miałaś już stare i się rozwarstwiały - wtedy właśnie blokuje się w nich przepływ..

tak w końcu rozwaliłam brava ( niby tylko blacha , szyba , kosmetyka -ale kosztowna), i nie tylko swoj , z malej predkosci wpadłam w poślizg na zatloczonym skrzyżowaniu , nie problem byl tylko z plynem hamulcowym brudnym i zapieczonym tloczkiem , samochodu juz nie ma , kupilam polski juz ( stilo ) ogolnie bylam z niego bardzo zazdowolona, wszystko bylo lux , odkupilam od pierwszego wlasciciela w UK, serwis w ASO, silnik , skrzynia ideal ,bogato wyposazony, zostawiony jest na czesci dla samochodu mojego brata , ten sam silnik 1.6 16 v

płynie hamulcowym ( mam fv że płyny wszystkie od razu po zakupie wymieniałam w Polsce)
Płyn hamulcowy miałem też wymieniany na fakturę. Dokładnie 14 września. Może to jest przyczyna, że podczas wymiany płynu mechanik użył jakiegoś zanieczyszczonego urządzenia, w wyniku czego nowy płyn się zanieczyścił ?
Poza tym ostatnio zauważyłem, że coś mi sprzęgło czasami wydaje krótki pisk przy zmianie biegu. Rzadko się to zdarza,ale jednak się zdarza. Od czasu do czasu jak zmienię biegu słyszę bardzo krótki pisk. Co może być tego przyczyną ?