Zobacz pełną wersję : Brava 1.2 16V - zagotowany płyn chłodniczy
Można założyć na początku, że jestem kretynem i nie przypilnowałem, ale też moja wiedza co do mechaniki samochodowej jest = 0.
Nie zauważyłem, że jeżdżę na resztce płynu chłodniczego. Jak dzisiaj zaparkowałem i otworzyłem maskę to wydobywała się z okolic korka para (ale tak niedużo, nie było paniki) i słychać było, że płyn jest zagotowany (tu akurat lekka panika)
Od razu po włączeniu silnika włącza się co logiczne wiatrak przy chłodnicy, wskazówka temperatury leci do góry.
Muszę teraz uzupełnić płyn chłodniczy (procedurę znam) i pojeździć i wyczaić, czy to może być wina czego innego, np. termostatu or whatever?
Sam wiem, że idiotycznie, że niedopilnowałem, ale teraz poratujcie.
Jeśli np. za dużo przejeździłem w taki sposób (choć samochód pracuje dobrze, tak z głupoty zajrzałem pod maskę) to już mam zbierać bo coś zjarałem, czy raczej zacząć od płynu i pisać co po uzupełnieniu?
Uzupełnij na zimnym silniku, odpowietrz sobie jeszcze raz.
potem sprawdzaj po każdej jeździe czy nie ubywa. Jeśli ubywa to sprawdzaj czy nie miesza się z olejem i nie powstaje masło pod korkiem wlewu oleju, oraz czy nie ma tłustych plam w płynie chłodniczym.
Jeśli tak się stanie to UPG do wymiany.
Muszę poczekać aż ostygnie i posprawdzam. Dodam jeszcze, że zaraz po włączeniu silnika włącza się wentylator, bo to chyba istotne bo w wielu tematach się ludziom nie włącza. Z rury nic nie dymi btw.
Można stwierdzić po takich objawach (sprawdzę ten korek i olej niebawem) co mu NIE dolega?
Wentylator włącza Ci się od razu jak samochód jest zimny? (nie masz włączonej klimatyzacji?)
Jeśli bez włączonej klimy tak się dzieję nie jest to dobrze, bo znaczy, że ktoś coś majstrował, albo masz zwarcie.
Nieee... jak jest zimny to nic się nie dzieje. Chodzi o to, że ludzie pisali że po zagotowaniu pomimo wielkiej temperatury went nie reagował. A u mnie działa, brak tylko płynu.
---
Więc tak - poziom oleju w normie, korek od płynu chłodniczego jak nowy, sam płyn chłodniczy nie ma żadnych tłustych plam (ale muszę uzupełnić).
korek od wlewu oleju sprawdź jeszcze.
Na razie pojeździć ale uważaj.
Korek oleju też ok.
Teraz z tym płynem chłodniczym operacja. Można odpowietrzyć z płynem wewnątrz czy spuścić to co jest i od nowa wszystko?
A gdyby był uwalony termostat to jakie są objawy? Bo szukam i szukam ale jako takich objawów nie znajduję, a nie wiem czego się spodziewać.
markshall
12-09-2012, 13:12
Uwalony termostat ma dwa objawy (zależnie czy zaciął się otwarty czy zamknięty, to pierwsze częściej). Silnik się niedogrzewa w zimie, temp ledwo podnosi się ponad min, ogrzewanie działa kiepsko. W lato można tego nie zauważyć. W drugim przypadku auto się przegrzewa, temp. może dojść do maks, trza włączać ogrzewanie na full żeby schłodzić silnik.
No brat mówi, że to na 80% termostat. Teraz uzupełniłem płyn chłodniczy o ponad 750ml i jest tak:
Zacznę od tego, że nie dopilnowałem poziomu płynu (post 1.). Przyjechałem z jakiejś tam 20km trasy i ogólnie wskazówka temperatury na max, płyn skwierczy i dymi (ale tak jak mówiłem, raczej taki początkowy stan, nie wyglądało to tragicznie, bardziej mgła drobna).
Założyłem wątek TEN, uzupełniłem płyn, sprawdziłem korki i olej - czysto.
Przejechałem teraz 5km niedaleko domu nie przekraczając 50/60 km/h i wskazówka trzyma się blisko środka, ale pod koniec jazdy pokazywała już jedną kropkę powyżej środka skali. Czyli tak myślę, że gdybym bardziej przycisnął to znowu to samo. Po przyjeździe do domu zostawiłem na chwile włączony żeby wentylator pochodził trochę, płyn zaczynał skwierczy ale teraz mało jeździłem i jeszcze nic nie dymiło.
Znaczy dalej coś nie gra. Czyli co, termostat?
markshall
12-09-2012, 14:26
Sprawdź rure od chłodnicy czy jest gorąca.
Tą co idzie na dole tak? Wystarczy na luzie przygrzać i sprawdzić czy pojeździć trochę?
markshall
12-09-2012, 16:47
Z termostatet jest tak: odpalasz zimny silnik, dopóki nie osiągnie ~80 stopni górna rura chłodnicy powinna być zimna. Później robi się gorąca. Jesli jest inaczej - termostat do wymiany.
Jest zimny silnik, odpalam, przygrzewam, a górna rura ciągle zimna. Więc chyba mamy przyczynę. I teraz powiedzcie, mogę po prostu zamówić coś pokroju tego:
TERMOSTAT BRAVA BRAVO MAREA PALIO PUNTO STILO 1.2 (2602696900) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (http://allegro.pl/termostat-brava-bravo-marea-palio-punto-stilo-1-2-i2602696900.html)
Czy czegoś konkretnego mam szukać?
markshall
12-09-2012, 17:27
Sprzedawca twierdzi, że będzie pasować, aczkolwiek kiedyś dopiero za trzecim razem kupiłem pasujący termostat...na szczęscie było to w stacjonarnym sklepie, wiec wymiana długo nie trwała.
Sprawdź sobie w eper nr części i wtedy kup.
Tylko piszesz że górna zimna,do jakiego momentu?
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
No to prawidłowo.. Zimna bo duży obieg jest zamknięty, potem przy ok 90'C otwiera się termostat i włącza duży obieg - wszystko działa jak należy..
koziol1172
13-09-2012, 09:24
ten będzie jak najbardziej dobry
Zimna bo duży obieg jest zamknięty, potem przy ok 90'C otwiera się termostat i włącza duży obieg
Do ponad 90* to miałem na myśli, że potem dalej jest zimna, ale nie chcę (JA) płynu gotować niepotrzebnie. Jest te 80, zimna, 90, zimna, ponad 90 dalej zimna i potem już nie chcę przesadzać z temperaturą ale zgaduję, że góra cały czas byłaby zimna. A to chyba źle co?
Wyczytałem, że jak góra ciągle zimna to pewnie zapowietrzony układ przez zbyt mały poziom płynu chłodniczego.
No i przy odpalonym silniku odpowietrzyć cały układ? Wystarczy ten korek po lewej stronie chłodnicy czy dzieś jeszcze są? Bo tylko jeden znalazłem.
OD nowa: Korki czyste, w zbiorniku od płynu chłodniczego nie widać oleju, poziom oleju ok, nic nie leci z wydechu, wentylator włącza się prawidłowo przy około 90st, ale pomimo tego nie otwiera się (no na to chyba wygląda) drugi obieg i silnik tak czy tak się grzeje, górna rura od chłodnicy przy ponad 90 cały czas zimna, nic się nie zmienia.
termostat powinien otwierać się przy temp (różnie) ok 88-96 stopni.. Rura jest zimna a próbowałeś ją trochę pomiętolić? Przy odpowietrzaniu to czasem pomaga. No chyba że rura ta jest pusta wtedy trzeba odpowietrzyć. Odpowietrzników pewnie masz więcej ale nie pamiętam jak to w 1.2 jest..
markshall
13-09-2012, 11:23
Odpowietrzniki są 2. Odkręcasz odpowietrzniki, uzupełniasz poziom płynu, odpalasz auto i czekasz aż zacznie płyn z nich wylatywać bez bąbelków powietrza (powinno się to dziać w okolicach włączania wentylatora lub trochę wcześniej). Wtedy zakręcasz odpowietrzniki i operacja zakończona. Jak silnik ostygnie to sprawdź poziom płynu, bo mogło ubyć. Proponuje później odpalić auto i poczekać aż się włączy wentylator. Jeśli wtedy górna rura chłodnicy będzie zimna znaczy, że termostat się nie otwiera. Wentylator się włączy nawet jak chłodnica będzie zimna, gdyż steruje nim ECU a czujnik jest w bloku silnika koło termostatu.
Wentylator się włączy nawet jak chłodnica będzie zimna, gdyż steruje nim ECU a czujnik jest w bloku silnika koło termostatu.
Jest w termostacie - nie w bloku. Nie odpowietrzy się instalacji jeżeli termstat jest otwarty.. Pościskaj rury od chłodnicy może się coś przeleje i napełni.. Odpwietrzanie na pełnym ogrzewaniu dodam się robi ;)
markshall
13-09-2012, 12:00
Nie odpowietrzy się instalacji jeżeli termstat jest otwarty..
No tak, ale u kolegi jest on prawdopodobnie zamknięty, więc jeśli się nie otworzy - układ się nie odpowietrzy - co znaczy, że i tak jest do wymiany ;) W bravolotach ogrzewanie sterowane jest klapą więc nie ma znaczenia czy wlączysz ogrzewanie czy nie - płyn przez nagrzewnicę przepływa zawsze.
W bravolotach ogrzewanie sterowane jest klapą więc nie ma znaczenia czy wlączysz ogrzewanie czy nie - płyn przez nagrzewnicę przepływa zawsze.
No to fakt, ale dobrze by sobie zrobić dobry nawyk.. Potem się zapomni w innym aucie i jest zonk ;) Miałem też wrażenie że jak ogrzewanie jest włączone szybciej się odpowietrza, ale fakt mogło to być jakoś sugestią..
markshall
13-09-2012, 12:10
Poczekajmy aż kolega spróbuje odpowietrzyć i zobaczymy co dalej.
Na razie (zgaduję, że tak jak u was) lekka nawałnica, także jak pogoda się uspokoi to zaraz to zrobię.
Sory za double ale sa newsy.
Gorna rura jednak robi sie goraca w okolicach wlaczenia wentylatora (ostatnio za malo czekalem).
Przy odpowietrzaniu nic mi nie leci od wlaczenia silnika az do odpalenia wentylatora. Zeszlo mi z wyrownawczego of max do zera praktycznie. Mozliwe ze po prostu jest tak malo plynu? Kontynuuje odpowietrzanie jeszcze.
Przy odpowietrzaniu nic mi nie leci od wlaczenia silnika az do odpalenia wentylatora.
Jak to nic? Powinno zlecieć powietrze a następnie ciec płyn - wtedy zakręcamy.. Może właśnie tak mocno masz zapowietrzony układ..
No zero. Ciagle dolewam plynu, juz 1,2l zeszlo i ciagle chce bo z maxa schodzi ponizej min. Na to wyglada ze bylo malo plynu, zapowietrzyl sie uklad i teraz przy odpowietrzaniu dopiero plyn wchodzi...
Odkrecam ten korek u gory chlodnicy po lewej ale nie wiem gdzie ten drugi, dacie jakas pomoc?
__
Edit:
Mam dwa zaworki, z pierwszego sikło ale było sporo powietrza. Teraz walczę z drugim i uzupełniam płyn.
Mam dwa zaworki, z pierwszego sikło ale było sporo powietrza. Teraz walczę z drugim i uzupełniam płyn.
no i elegancko ;) choć nie wiem gdzie Ci ten płyn wcięło :/
Więc tak - weszło w sumie około 2,2 albo 2,3l płynu chłodniczego. Zaworkowi przy chłodnicy jeszcze wody nie odeszły ;) ale końcówka jest mokra i ze środka paruje, znaczy płyn jest bardzo bardzo blisko, po każdej próbie odpowietrzenia płynu w zbiorniku wyrównawczym zostawało co raz więcej.
Teraz po jeździe poziom został pomiędzy min/max co mnie cieszy, wskazówka przez całą jazdę idealnie na środku, ostatnim razem skakała do góry jeszcze ciągle pomimo dolania płynu. Więc odpowietrzenie załatwiło sytuację. Będę jeszcze pilnował poziomu ale wiem co mam robić. Gorączka zażegnana.
Dzięki bardzo wszystkim, nigdzie jak nie na tym forum ;D
weszło w sumie około 2,2 albo 2,3l płynu chłodniczego
Toś Ty jeździł bez chłodzenia? :P Trochę bałbym się o ten silnik..
Nie mam pojęcia jak do tego doszło że aż tak zapowietrzone to było.
Jak je*nie, to nie poradzę nic. Wygląda to odratoweane a i długo w tym stanie nie jeździłem na pewno.
Odratowane będzie jak całkowicie odpowietrzysz ;)
markshall
14-09-2012, 19:14
Skoro tyle płynu brakowało proponuje dobrze przyjrzeć się układowi chłodzenia... możliwe, że masz nieszczelność gdzieś i płynu będzie znów ubywać...
markshall
15-09-2012, 14:56
Napisał markshall
Wentylator się włączy nawet jak chłodnica będzie zimna, gdyż steruje nim ECU a czujnik jest w bloku silnika koło termostatu.
Jest w termostacie - nie w bloku.
Tak na prawdę to jest w głowicy koło termostatu;)
Trochę pojeździłem i jak na razie niczego nie ubywa. Może wytrzyma już.
Jeździj i obserwuj płyn jak i to czy gdzieś nie cieknie, kapie.
Temperatura w normie, odpowietrzone, wentylator i termostat dziala a z przodu znowu dymi. ;( Ewidentnie plyn.
Chcialem przejechać turystycznie już w spokoju, po 15km znowy dymek. Chyba że to po prostu różnica temperatur?
Skąd Ci tam tak dymi?
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Tak jak na początku, okolice korka od zbiornika wyrownawczego. Jest jakis zawor zeby cos tam odpowietrzyc poza tym z lewej?
Może masz przytkana chłodnice i nie na prawidłowego obiegu
Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2
Pomagają te wszystkie płyny do czyszczenia chłodnic?
marcin.b2508
16-09-2012, 11:56
zależy w jakim jest stanie. albo pomoże albo będziesz miał sito z chłodnicy.
Po kilka dniach wnioski mam. Temperatura już idealnie na środku się utrzymuje, odpowietrzone wszystkie korki, a płyn w zbiorniku dalej potrafi się zagotować. Tzn to jest najdziwniejsze. Robię kurs A, 20km, dojeżdżam na miejsce, dymek spod maski. Robię kurs powrotny, przy domu wszystko elegancko. Robię kurs B 12km, zero objawów, zatrzymuję się żeby pogadać przez telefon na 11 kilometrze, lekki dymek, dojeżdżam do domu - ani śladu po czymkolwiek.
Pojadę do mechanika i co mu powiedzieć, żeby mi drożność układu np. sprawdził czy co?
A chłodnica jest gorąca czy tak nie za bardzo?
Gorąca jest.
Dziwne.. :roll:
Muszę podskoczyć do mechanika bo to jest bardziej nieregularne jak gole strzelane przez Lewandowskiego.
Dalej będę upierał się że coś nie tak z chłodnicą? Masz oryginalną?
kozacs87
03-06-2013, 19:48
Ja mam też jedną propozycję... może głupią ale któż to wie :P A nie jest tak że przy wymianie jakiś płynów (np. spryskiwacz) albo własnie płynu chłodniczego narobiłeś bałaganu i oblałes pół silnika??
Może jak narozlewałeś to się się gdzieś zgromadził i po zrobieniu większego odcinka cała komora się nagrzewa i paruje to wszystko...
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.