Witam
Mam problem z Fiatem Brava 1.6 16v. LPG
Strasznie kopci i nierówno pracuje, zbyt duża dawka paliwa bo pluje w rurę i nie dopala.
Komputer wykazał następują błędy:

P0105, P0500, P0335, P0170

Po wykasowaniu błędów i wymianie czujnika ciśnienia(MAP sensor) P0105 ciągle powraca.
Oporność na wtryskach 17ohm.
Prawdopodobnie w tym aucie był wymieniany kolektor plastikowy na aluminiowy i został przerobiony pod Map sensor nowego typu.
Samochód jeździ na zwykłej instalacji gazowej BINGO-M -emulator lambda.
Doradźcie czy padł komputer czy wtryski leją. a może jest jakaś inna przyczyna?

Jeśli nowy map sensor ma inne parametry elektryczne niż ten, do którego przystosowane jest ECU to błędu się nie pozbędziesz. Ale winne też mogą być lejące wtryski, bądź sonda lambda

P0105 "Czujnik ciśnienia absol.kolektora/ciśnienia atmosferycznego - usterka"
P0500 "Czujnik prędkości pojazdu - usterka"
P0335 Crankshaft position sensor "A" circuit high input
P0170 "Czujnik O2 (Bank 1) - usterka dostrajania paliwa"

Tak dodałem bo kodów błędów to raczej nikt na pamięć nie zna..
Może być wiele rzeczy, wtrysk może lać, mogą być już tak rozjechane mapy, może z zapłonem coś być itp..
Trzeba by miernikiem sprawdzić czy map sensor śmiga jak nie to z tym działać najpierw..
Jak pluje paliwem z wydechu to katalizator i lambdę masz już też śmietnik.. I aż nie chce mi się wierzyć że w takim stanie auto jeździ.. Na pewno to nie jest woda?

Zrób próbę przelewowa wtrysków,będziesz wiedział czy leja

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2

jak bedzie pracował silnik przyłóz ręke do wydechu jak ci spadnie kropla to na węch obadaj co to jest bo moze to tylko woda i obsłuchaj czy z okoli katalizatora nie pierdzi a i podjedz gdzies do innego gazownika niech sprawdzi mapy

Miałem tak samo, jak ty z moją bravką 1.6 16v. Gazownik stwierdził, że instalacja gazowa była źle popodłączana = dodał przekaźnik, wymieni sondę, bo nawaliła. Ogólnie to proponuję dać auto dobrem gazownikowi do wglądu w cała instalację.

bingo m tu nie ma map, dawkowany jest na bieżąco jedno punktowo....dobre zabezpieczenia kolektora a najlepiej dbanie o układ zapłonowy i nie brak wymieniać kolektora, teraz właśnie możesz mieć problem przez czujnik ciśnienia, do twojego gazu to się nic nie ma.... a i tak nierówno pracuje i kopci to na gazie czy na benzynie?

bingo m tu nie ma map, dawkowany jest na bieżąco jedno punktowo
Ale komputer silnika ma mapy..

To na pewno dawka paliwa bo samochód kopci na czarno spaliny są gryzące. Na wolnych obrotach nierówno pracuje i potrafi przygasać na wysokich obrotach jest trochę równiej ale też kopci. Przy obrotach ok 5000 czasem nawet potrafi zgasnąć "marchewa". Zabieram się do demontażu kolektora i listwy wtryskowej.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Nowe rewelacje podczas diagnozy fiacika. Po odłączeniu kostki od Bingo-M wszystkie błędy dały się wykasować "marchewa" się nie świeci. Auto na wolnych obrotach nadal kopci i przygasa. Niestety nie mam testera sondy lambda a mój komp wykazuje "Status sondy lambda Wartość: obwód otwarty". Dobierać się do wtrysków czy sondy?

Wygląda na to jakby była przerwa w obwodzie sondy...albo przewód się ukręcił albo sonda padła. Może lepiej ją sprawdzić najpierw.

Sprawdź ją miernikiem, w jakich wartościach oscyluje.

Może być tak że instalacja LPG przerywa obwód sondy..

Ja bym sprawdził ten sterownik gazu, BINGO-M znany jest z tego że potrafi samoczynnie zmienić tryb pracy na wejściu sondy lambda (są trzy opcje: masa, emulacja, odłączona).
Po odłączeniu kostki ze sterownika trzeba zewrzeć przewody żeby podłączyć lambdę do ECU
http://oldwww.kme.eu/pdf/InstrukcjaBNGM-pl-1-4__1.pdf (schemat strona 6 )
Na sterowaniu wtryskiwaczem też trzeba przywrócić połączenie.
Swoją drogą BINGO-M do silnika 1,6 ... trochę hardkorowe.

Właśnie dziwne bo odłączając wtyczkę od BINGO rozwieramy wtryskiwacze.. Auto z odłączoną wtyczką nie ma prawa chodzić..

Sprawdziłem sondę lambda zwykłym cyfrowym miernikiem. Miernik pokazuje 0.80 w a w miarę rozgrzewania się sondy 0.95W zauważyłem tylko wahania w zakresie 0.1- 0.2W. spadków ok 0 W nie stwierdziłem ale być może miernik nie jest zbyt szybki. Czy to napewno sonda?

Gdzieś doczytałem że sonda lambda zaczyna pracować gdy sinik osiągnie temperaturę powyżej 60 stopni i wtedy przechodzi ona z trybu otwartego w zamknięty. Spróbuje rozgrzać sinik i odczytać wartości sondy na komputerze. Sonda już jest odlutowana od Bingo-M a jutro odlutuje też wtryski i zobaczymy co się będzie działo.

Markshall
"Jeśli nowy map sensor ma inne parametry elektryczne niż ten, do którego przystosowane jest ECU to błędu się nie pozbędziesz. Ale winne też mogą być lejące wtryski, bądź sonda lambda"
Map sensor został założony właściwy dla tego modelu. Ale kolektor został zamontowany ze starszego modelu i w kolektorze zostały dosztukowane szpilki pod map sensor nowego typu (tj ze zintegrowanym czujnikiem temperatury)

Nie wiem czy to istotne ale czasem pojawia się błąd U0XXX i zapala się kontrolka kluczyka na desce.
Może to pada ECU.

Zastanawiam się też czy czasem gazownik nie wlutował się w czujnik barometryczny zamiast temperatury.
Czujnik mam 4-ro pinowy. Ktoś się orientuje które piny odpowiadają za temperaturę a które za ciśnienie? jakie powinny być wartości?

Czujnik Bosch?
Jak znasz model, to w necie są opisy.

Nie wiem czy sonda jest Boscha. Na pewno jest 4-ro pinowa. Ecu to marelli IAF 49.

może miernik nie jest zbyt szybki.
Nie jest ale nawet na najtańszym mierniku z chin będziesz widział że napięcie wariuje.. Na moje sonda do śmietnika.. i nie W (waty) tylko V (wolty) ;)


Gdzieś doczytałem że sonda lambda zaczyna pracować gdy sinik osiągnie temperaturę powyżej 60 stopni
Nie silnik i nie 60 a sama sonda lambda i chyba ok 250'C.. Sonda ma grzałkę i po uruchomieniu silnika musi sie rozgrzać aby mogła pracować. Ogrzewają ją spaliny i ta grzałka. Przy sprawnej grzałce trwa to w tych warunkach około minuty lub mniej.

Zastanawiam się też czy czasem gazownik nie wlutował się w czujnik barometryczny zamiast temperatury.
To raczej mało prawdopodobne. Miernikiem sprawdź na którym zmienia się napięcie po przygazowaniu.

Dowiedziałem się dlaczego wtryski pracują po odłączeniu kostki od bingo-m. Do instalacji gazowej jest założone dodatkowe urządzenie odcinające wszystkie wtryski. Jest to stycznik połączony z zaworem na reduktorze.

Została wymieniona sonda lambda. Komputer ciągle pokazuje obwód otwarty. Tylko podczas odpalania auta na chwilę pokazuje częściowo zamknięty. Przewody od komputera do sondy zostały sprawdzone i jest połączenie. Czy to będzie objaw uszkodzonego komputera? Czasami tez zapala się kluczyk tak jakby był błąd immobilajzera.

Nie zgadnę. Trzeba podłączyć sprawne ECU.

Kluczyk to inna bajka - nie na ten temat.. Ale co do kompa i tego błędu dziwne.. Jeżeli jesteś pewien że sonda pracuje dobrze (miernik) i sygnał dochodzi na 100% do złącza ECU to może i być tak że jest uszkodzona centralka..

Już ręce opadają bo nie mam pomysłu. Wymienione zostały tez świece bo nie wyglądały za ciekawie. Wszystkie były opkopcone. Udało mi się połączyć z sondą innym programem. Oscyluje w wysokich wartościach. W załączniku przesyłam skan z badania sondy i układu zapłonowego. 4840

Sonda powinna pracować w zakresie 0.1-09/1.0 (oscylować) więc u Ciebie wg mnie dalej za wysoko.

Zmam już przyczynę problemów. Niskie ciśnienie na 4rtym cylindrze :mad:. Z taką usterką nie ustali się czy sonda jest dobra i wtrysków tez ciężko wykluczyć.

Ciśnienie wtrysku paliwa czy sprężania?

Ciśnienie sprężania. Pomiary z olejem w cylindrze wyszły lepiej więc obstawiam tłoki-pierścienie, nie wykluczam głowicy i wtryskiwacze nadal są podejrzane. Naprawa raczej nieopłacalna. Szykuje się pewnie wymiana silnika.
Dziękuje wszystkim za pomoc.